Brak kondycji

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, dzisiaj zaczelam bieganie i sie przerazilam. Postanowilam skorzystac z treningu 4 min marszu i 2 min biegu. Przed tym zrobilam sobie 15min rozgrzewki. Nie bylam w stanie przebiec pelnych 2min! Czy to normalne na poczatku? Bardzo prosze o odpowiedz, bo boje sie, ze jak tak dalej pojdzie, to sie zniechece :chlip:
PKO
Awatar użytkownika
M_U_R_A_R_Z
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 25 sie 2010, 17:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

napisz ile masz lat, ile ważysz, jak szybko bieglaś, czy może "szurałas"

btw też zaczynałem od 2-3 minut ;)
Obrazek
Almare
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 29 mar 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Biegam trzeci tydzień, ale na samiutkim początku też tak miałam.
maciej65
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 08 lis 2010, 14:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:Witam, dzisiaj zaczelam bieganie i sie przerazilam. Postanowilam skorzystac z treningu 4 min marszu i 2 min biegu. Przed tym zrobilam sobie 15min rozgrzewki. Nie bylam w stanie przebiec pelnych 2min! Czy to normalne na poczatku? Bardzo prosze o odpowiedz, bo boje sie, ze jak tak dalej pojdzie, to sie zniechece :chlip:
To normalne, prawdopodobnie biegłeś za szybko. Następnym razem biegnij wolniej albo ... jeszcze wolniej :usmiech:
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No wiec mam 34 lata, wzrost 169cm i waze 68kg czyli za duzo. Bieglam wolno,ale wolniej tez sie da ;) Wlasnie ide teraz pobiegac i mam nadzieje, ze bedzie lepiej niz wczoraj :)
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pewnie, ze bedzie :)
Hubi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 29 mar 2011, 16:07
Życiówka na 10k: 54 min.
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wołomin

Nieprzeczytany post

To normalne:)Ja jak zaczynałem,też byłem w szoku.Po 800m myślałem,że nie wróce do domu:)Teraz robie 10km bez problemu,a gdybym nie palił to pewnie robiłbym 15km:)
Obrazek
pabloss
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 07 kwie 2010, 20:19

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:No wiec mam 34 lata, wzrost 169cm i waze 68kg czyli za duzo. Bieglam wolno,ale wolniej tez sie da ;) Wlasnie ide teraz pobiegac i mam nadzieje, ze bedzie lepiej niz wczoraj :)
i jak było? :)

też tak kiedyś miałem, chciałem zacząć za szybko :) a tu trzeba powolutku i stopniowo :taktak:
keep on running, keep keep on running.
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylo tak samo. Jestem w szoku, bo spodziewalam sie zakwasow, a tu nic ;) Tez pale niestety, ale nie mam w tej chwili weny na rzucanie. Biegacie codziennie?
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:No wiec mam 34 lata, wzrost 169cm i waze 68kg czyli za duzo. Bieglam wolno,ale wolniej tez sie da ;) Wlasnie ide teraz pobiegac i mam nadzieje, ze bedzie lepiej niz wczoraj :)
Ja mam 23 lata bez miesiąca, wzrost 168, ok 80kg czyli więcej niż za dużo i przebiegłem dzisiaj 15 km. A zaczynałem od 4 km w tempie 8:40/km 2 miesiące temu. Wszystko przed Tobą :)
wero
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 06 wrz 2010, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:Bylo tak samo. Jestem w szoku, bo spodziewalam sie zakwasow, a tu nic ;) Tez pale niestety, ale nie mam w tej chwili weny na rzucanie. Biegacie codziennie?
Trzymaj się biegania, a ochota na rzucenie fajek sama przyjdzie. Ja na początku umierałam po kilkuset metrach, chociaż jestem szczupła. Trzeba zacisnąć zęby, biegać i się nie zniechęcać. Bieganie codziennie odradzam, zwłaszcza na etapie początkującym, bo to proszenie się o kontuzję. Jak ktoś słusznie już napisał, pamiętaj o rozciąganiu, bo bez tego prędzej czy później zrobisz sobie krzywdę. Jeśli chcesz się ruszać codziennie, to najefektywniejsze będzie dodanie innego rodzaju aktywności na zmianę z bieganiem, np. basen, joga, pilates. Osobiście polecam jogę, świetnie pomaga rozruszać zastany organizm, tylko znajdź jakąś porządną szkołę (która się specjalizuje w jodze), bo joga w fitness klubach to bardzo często lipa.
wajolak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 16 kwie 2011, 01:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki za rady. To az dziwne, ale juz mam ochote pobiegac :) Moja kondycja jest nadal do d...,ale to dopiero 2 dni wiec sie nie zalamuje. Z joga nie dam rady, bo mam nieregulowany czas pracy, ale basen jak najbardziej. Po 2 dniach diety i biegania zrzucilam 2kg :) Wiem, ze to tylko woda, ale i tak niezle motywuje ;)
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wajolak pisze:Po 2 dniach diety i biegania zrzucilam 2kg :) Wiem, ze to tylko woda, ale i tak niezle motywuje ;)
Tylko się nie przejmuj jak przybierzesz wkrótce ok kg. Mięśnie ci się rozwiną, a trochę ważą.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ