Bieganie na Żoliborzu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
carmen2112
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 mar 2011, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Jak się pewnie domyślacie jestem tutaj zupełnie nowa :)
Mam 25 lat, moją wielką pasją jest jazda konna, której oddaje się w każdej wolnej chwili :)
Chciałabym wkręcić się na stałe w bieganie, ponieważ jak do tej pory mój zapał jest raczej krótkotrwały ....;/
No cóż, czas się przyznać....Chętnie skorzystam z wszelkich wskazówek jak się skutecznie zmotywować i polubić bieganie, żeby zostać z nim na dłużej ;)
Jeżeli jest ktoś, kto chciałby się dołączyć, mieszka w okolicy i ma większy zapał, będę szczęśliwa ;)
A może jakieś miejsca godne polecenia?
Pozdrawiam
carmen
PKO
Almare
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 29 mar 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hejka. Ja też jestem tutaj kompletnie nowa i widzę, że mamy sporo wspólnego. Też jeżdżę konno. Tylko rekreacyjnie, żaden sport. Nie mam na to czasu. A w niedzielę zaczęłam 10-cio tygodniowy plan biegania. Muszę zrzucić kilka kg i zmienić "oponkę z zimowej na letnią a poza tym w ogóle wziąć się za siebie. I też mieszkam na Żoliborzu :)...
carmen2112
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 mar 2011, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odp :) a gdzie konkretnie mieszkasz na Żoliborzu? jak często biegasz? korzystasz z planu na stronie?
Jak sobie radzisz z motywacją? Przepraszam sporo pytań...Może miała być ochotę na towarzystwo? ;)
Almare
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 29 mar 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hejka. Mieszkam przy Pl. Wilsona i póki co biegam 3 razy w tygodniu- poniedziałek, środa, piątek z tym,że są to dni ruchome. W sensie, że czasem robi mi się "obsuwa" na czwartek i sobotę. Zaczynam gdzieś ok. 18.00. Na razie biegam w parku przy teatrze Komedia, jak będę bardziej zaawansowana to poszukam lepszej trasy. Realizuję 10-cio tygodniowy plan. motywacja na razie jest chociaż przyznam, że przez ostatnią pogodę (wiatr i deszcz do tego) było kiepsko. Ale zacisnęłam zęby i pobiegłam :)... Ochota na towarzystwo? Ależ oczywiście :)!!! Jeżeli tylko uda nam się jakoś zgrać czasowo to na pewno będzie raźniej :)...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ