Mam pytanie, jak ogólnie wiadomo dzieci .."w jakiś sposób realizują niespełnione marzenia rodziców" czy macie doświadczenia w temacie ZA i PRZECIW.
Generalnie wydaje się że jest szansa na zawodnika, który/która był/była wychowywana w duchu BIEGANIA. O ile słyszy się o takich przypadkach w tańcu, tenisie czy piłce nożnej tak w maratonach czy nawet w krótkich biegach się jakoś się nie sprawdza.
dzieci ?!
- noyle
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 11 maja 2006, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Cz.Dunajec / KRK
- Kontakt:
- Dzidka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Czasem się sprawdza! Tylko być może mało się o tym mówi i słyszy, ponieważ bieganie (dla nie-biegaczy) jast nudne i mało medialne.noyle pisze: O ile słyszy się o takich przypadkach w tańcu, tenisie czy piłce nożnej tak w maratonach czy nawet w krótkich biegach się jakoś się nie sprawdza.
Moi znajomi: On: chart całkiem, całkiem, Ona: truchta dla relaksu, zdrowia...., a ich syn...... "zaraził" się bieganiem, biega w klubie na krótkie dystanse i zajmuje czołowe miejsca.
Ja: zaraziłam się bieganiem od męża 13 lat temu, córka nasza biegała w masowych biegach dla dzieci, czasem zdobywając miejsca medalowe, ale z braku fachowego trenera (nie ma u nas klubu dla biegających dziewcząt), zaniechała biegania no i teraz mając prawie 15 lat ma inne zainteresowania, mało sportowe.

Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl