Mam 20 lat, 177cm wzrostu przy wadze 70kg i jako, że nie uprawiam żadnego sportu już od pół roku, postanowiłem wziąć się wreszcie za siebie i zacząć biegać. Mój cel to na początek 30min. biegu ciągłego. Mam tylko problem w doborze planu treningowego.
Wczoraj miałem pierwszy bieg i muszę przyznać, że sam siebie zadziwiłem gdyż wytrzymałem 14 minut ciągłego biegu, potem przez kilka minut stałem w miejscu i się rozciągałem i odbyłem trasę powrotną, również około 14 minut bez zatrzymywania się. Przyznam, że lało się ze mnie strumieniami gdy wróciłem do domu, ale ogólnie, czułem się świetnie. Myślałem, że będzie znacznie gorzej. Nigdy nie lubiłem biegać długich dystansów, preferowałem raczej krótkie odcinki tj. bieg na 100m.
No i teraz nie wiem czy lepiej biegać według własnego uznania tzn. bieg aż się zmęczę, potem kilka minut odpoczynku/rozciągania i kontynuacja biegu drogą powrotną. Czy lepiej skorzystać z gotowego planu np. plan 6-cio tygodniowy pumy lub inny (jaki?).
Który sposób będzie korzystniejszy w mojej sytuacji aby w jak najkrótszym czasie osiągnąć te 30min. biegu ciągłego ?
Witam Wszystkich
- niuniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 48:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Możesz od niego zacząć... sprawdzić się, zobaczyć czy jesteś w stanie, czy może stać cię na coś więcej. Pobiegaj pierwszy tydzień z tego planu, jeśli uznasz że jest dla ciebie za "lajtowy" to napisz jeszcze raz na forum i coś się wymyśli, jak będzie odpowiedni to biegaj
Powodzenia

Powodzenia
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Tylko jeśli w to wierzysz.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Nie no od planu 6 tygodniowego nie zaczynaj bo to zupełnie bez sensu dla Ciebie (raczej dla osób które są w stanie biec 1-2 minuty). Skoro na pierwszym treningu byłeś w stanie biec 14 minut to prawie na pewno gdybyś biegł odrobinę wolniej byłbyś w stanie pobiec 30 minut i cel osiągnięty od razu. Jeżeli mimo wszystko uważasz, że nie dasz rady to biegnij 15 minut, zrób przerwę w marszu i znowu 15 minut, skracaj coraz bardziej przerwę na kolejnych treningach aż do biegu bez przerwy. Ewentualnie weź ostatni tydzień planu 6 tygodniowego.thane pisze:Mam 20 lat, 177cm wzrostu przy wadze 70kg i jako, że nie uprawiam żadnego sportu już od pół roku, postanowiłem wziąć się wreszcie za siebie i zacząć biegać. Mój cel to na początek 30min. biegu ciągłego. Mam tylko problem w doborze planu treningowego.
Wczoraj miałem pierwszy bieg i muszę przyznać, że sam siebie zadziwiłem gdyż wytrzymałem 14 minut ciągłego biegu, potem przez kilka minut stałem w miejscu i się rozciągałem i odbyłem trasę powrotną, również około 14 minut bez zatrzymywania się. Przyznam, że lało się ze mnie strumieniami gdy wróciłem do domu, ale ogólnie, czułem się świetnie. Myślałem, że będzie znacznie gorzej. Nigdy nie lubiłem biegać długich dystansów, preferowałem raczej krótkie odcinki tj. bieg na 100m.
No i teraz nie wiem czy lepiej biegać według własnego uznania tzn. bieg aż się zmęczę, potem kilka minut odpoczynku/rozciągania i kontynuacja biegu drogą powrotną. Czy lepiej skorzystać z gotowego planu np. plan 6-cio tygodniowy pumy lub inny (jaki?).
Który sposób będzie korzystniejszy w mojej sytuacji aby w jak najkrótszym czasie osiągnąć te 30min. biegu ciągłego ?
Osiągnięcie 30 minut biegu nie powinno zająć Ci dużo czasu.
pozdrawiam Buniek
Krzysiek