Pierwsze kroki... za płoty

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Anorak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 26 paź 2010, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,

Biegałem ostatnio kilkanascie lat temu (kiedy to jeszcze tramwaje z drewnianymi siedzeniami jeździły po Wrocławiu). Będac w weekend w Barcelonie razem z kolegą zaobserwowaliśmy dziesiątki (jesli nie setki) ludzi biegających o każdej porze dnia i nocy. I stwierdziliśmy, że robi nam się niedobrze, gdy patrzymy rano w lustro. Wczoraj kupiłem buty (zwykłe do Ledwo-Co-Truchtania) ale polecone przez sprzedawce i w cenie do przezycia gdybym za chwilę zrezygnował z tej męczarni.

Dzisiaj - korzystając z rozpoczętego własnie urlopu - wstałem o 4:45 z zamiarem przetestowania trasy (chodzi o sprawdzenie czy zmieszczę się w czasie z bieganiem, aby zdążyć na autobus do pracy)...

Było zimno - ale tylko na początku, po dziesięciu minutach już się ze mnie lało, a oddech zostawiłem gdzieś za plecami. Plan docelowy (za kilka - naście tygodni) obiec w równym tempie osiedle, czyli 3,5 km. Dziś w zrobiłem jakieś 2,2 km w czterech cyklach marsz(ok 2min)-trucht(ok 4 min). Ostatni odcinek kiedy już widziałem swój blok tylko przeczłapałem, a wejście po schodach było strasznym doświadczeniem. Całość zajęla mi całą wieczność czyli 29 minut.

Czapeczka niezmiernie przydatna, koszulka termalna niezastąpiona. Zabrakło tylko cieniutkich rekawiczek (do kupienia na dziś). Następne podejście jutro (o tej samej porze). Rezultat: wstanie-truchtanie-przysznicowanie - zmieszczę się w czasie i zdążę na autobus o 06:05 :)
Pozdrovki
-------
Anorak
Find a better Way of Life!
PKO
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

powodzenia! myślę, że spokojnie te 3,5 km za niedługo zrobisz.
a potem dużo, dużo więcej!
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
mirek87
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 233
Rejestracja: 06 cze 2010, 23:54
Życiówka na 10k: 42:08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wykorzystaj zimę do poprawy kondycji, dasz radę ;) I uważaj, można się uzależnić;)
I am addicted.
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

Tak trzymaj.
Ja po 19 letniej przerwie (co było jakieś 25 kilogramów temu :hej: ) też zaczynałem od truchto-marszu. Po miesiącu zrobienie 10 km w godzinkę z niewielkimi minutami nie robi już na mnie specjalnie wrażenia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Anorak pisze: Ostatni odcinek kiedy już widziałem swój blok tylko przeczłapałem, a wejście po schodach było strasznym doświadczeniem.
oj pamietam jak z dala na pierwszych treningach widzialam dom i juz nie moglam sie doczekac, kirdy do niego dobiegne. Dzis przebiegam obok i zaczynam druga runde :hahaha:
powodzenia
Awatar użytkownika
Kosteczka
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 27 sie 2009, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olszewnica Stara

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki - zobaczysz wciągnie Cię, a z wyjścia na wyjście będzie co raz łatwiej :-)
Sama pamietam jak zaczynałam - 3 minuty biegu phi co to za problem hihihi, po minucie wyplułam płuca i miałam ochotę tylko uwalić się na trawie i nie wstać :-) .......a potem już było tylko lepiej i co raz dalej - same nogi niosły :bleble:
Powodzenia :ble: pozdr.
Now I know I am on my road...
Anorak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 26 paź 2010, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki za wsparcie. A przy okazji zauważyłem dwie osoby też biegające o tej godzinie - czyli jednak da się :)
Pozdrovki
-------
Anorak
Find a better Way of Life!
Awatar użytkownika
raaf
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 02 lut 2010, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pamietaj o rozgrzewce, rozciąganiu, stopniowaniu wysiłku, przygotowaniu siłowym ...

Poczytaj o shin splints, paśmie biodrowo piszczelowym, wątki o zdrowiu i jak często wypowiadają początkujący ... tacy jak ja ;) - już drugi raz pauzuję z powodu kontuzji (ucz sie na błędach innych :) ) i tak trzymaj ! Powoli, systematycznie, patience young one jak to ktoś tu już mówił ;)
KB RS SEWO RZESZÓW
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:
Anorak pisze: Ostatni odcinek kiedy już widziałem swój blok tylko przeczłapałem, a wejście po schodach było strasznym doświadczeniem.
oj pamietam jak z dala na pierwszych treningach widzialam dom i juz nie moglam sie doczekac, kirdy do niego dobiegne. Dzis przebiegam obok i zaczynam druga runde :hahaha:
powodzenia
miałem to samo w tym tylko sensie że biegam od domu (od pewnego miejsca za ogrodzeniem - "start") polną drogą nad rzekę i z reguły jak wracałem na "start" to... szedłem do domu, teraz jak wracam na "start" to... biegnę jeszcze raz
:hej:
Awatar użytkownika
ExVire
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 23 paź 2010, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powodzenia :)


Taka rada: rób dobrą rozgrzewkę jak biegasz z rana ;]
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie zawsze jakoś denerwuje jak muszę robić kółka, po prostu nie lubię powtarzać odcinków. Zawsze tak planuję trasę, żeby robić jedną pętlę.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
Anorak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 26 paź 2010, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ExVire pisze:Powodzenia :)
Taka rada: rób dobrą rozgrzewkę jak biegasz z rana ;]
Dzięki. Choć z tym bieganiem to przesadziłeś :) powinno być "zrób dobra rozgrzewke jak szurasz z rana" :)
Pozdrovki
-------
Anorak
Find a better Way of Life!
Anorak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 26 paź 2010, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mea Culpa, Mea Culpa - biłem się w piersi nie raz. Musżę przyznać, że poza sporadycznym szuraniem nic mi nie wyszło w listopadzie i grudniu. Delegacje i dużo wyjazdów nie pozwoliły na jakieś biegania, a jeszcze nie posiadam tyle samozaparcia, żeby szurać po szlajając się po obcych landach (jak mawiał laskowik). Niemniej jednak w styczniu udało mi się poustawiać jakoś i unormować grafik, tak by więcej szurać. Przy okazji okazało się że pierwszą trasę (o której pisałem w pierwszym poście) udaje mi się już pokonać bez języka na plecach - choć pod brodą :), a czas z 29m spadł do 17m. >> mały sukces a cieszy

Więc od wtorku (przedwczoraj) zmieniłem trasę na trochę dłuższą - może nie tyle dystansem (raptem jakieś 700 metrów) ale przede wszystkim wizualnie (mam takie dwie wielkie i długie proste) :) I od teraz psychicznie się nastawiam na przeszuranie tej trasy jak najlepiej, a jak już będę biegał to najwyżej będę ją robił dwa razy - ząłożyłem tez 30 minut - to max co mogę rano zrobić.

A teraz największy haczyk - zaplanowałem dwa rekreacyjne "starty" w czerwcu... (5,4km i 4,3 km). No to zobaczymy...
Pozdrovki
-------
Anorak
Find a better Way of Life!
Duncan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 04 sie 2010, 09:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w czerwcu to już będziesz spokojnie latał 10km i myślał o półmaratonie
nivko2011
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 28 gru 2010, 20:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ŚCINAWA woj Dolnoślaskie

Nieprzeczytany post

Powodzenia Kolego ! , ja zacząłem miesiąc temu , i powiem ci ,że naprawdę czuje sie świetnie i parę kilo ubyło . Powodzenia
Zaczynam i jest mi z tym dobrze :) !
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ