Witam.
Zwracam się do Was z prośbą o radę.
Mam 18 lat, 180 cm wzrostu i ważę 79kg. Facet chyba nie powinien mieć kompleksów a jednak...;/.
Mimo iż moja nadwaga nie jest duża to i tak okropnie czuje się w swojej skórze. Od dziecka miałem straszne "zaburzenia wagowe" i do tej pory ciężko utrzymać mi stałą wagę. Biegam od około pół roku 4x/tydzień 5-7 km i moje postępy są lekko mówiąc "skromne". Myślę że jest to wina diety. Nikt nie chce mnie w niej wspierać bo jak to moja mama mówi "nie będe gotowała osobno dla ciebie bo masz taki kaprys". Przestałem słodzić i zmieniłem pieczywo na ciemne oraz pozbyłem się margaryny. Moim marzeniem jest utrzymanie wagi na poziomie 73-75 kg i nie wiem za bardzo jak mam to osiągnąć kiedy nie mogę zastosować diety. Jeśli chodzi o kompleksy to nie przeszkadza mi lekki brzuch chociaż wiadomo gdyby był mniejuszy byłoby syper, ale moją zmorą są nogi które są poprostu grube. Od kiedy biegam faktycznie są bardziej umięśnione (szczególnie łydki), ale uda to masakra.
Moje pytanie brzmi czy bieganie sprawi że nogi schudną?
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi:)
Duże nogi DUŻY problem
-
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Chłopie, masz 18 lat! Idź do sklepu, kup co trzeba jak w domu nie ma i ugotuj sobie - rączki nie odpadną. Doprawdy, nikt Cię nie chce wspierać.Nikt nie chce mnie w niej wspierać bo jak to moja mama mówi "nie będe gotowała osobno dla ciebie bo masz taki kaprys".
