
po ukonczeniu tego planu: http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431
moje obserwacje sa nastepujace: pierwsza polowe trasy na 10 km pokonuje z tetnem maratonski/III zakres (w takim tempie startuje ostatnio na kazdym treningu i staram sie je utrzymac na min takim poziomie do konca)
kolejna cwiartke III zakres
i ostatnie 2 km w gornych granicach III zakresu
dzis ruszam z planem http://bieganie.pl/?cat=19&id=1512&show=1
czy to tempo od ktorego zawsze zaczynam mam przyporzadkowac jako swoje Easy, a kolejny przeskok jako Tempo?
pytam bo do tej pory treningi oznaczaly dla mnie jedynie bieganie na konkretny czas + przebiezki. z takimi pojeciami spotykam sie dopiero teraz i mimo ze wiem ze Easy to taki jaki ma mi pozwolic na spokojna konwersacje to nie bardzo rozumiem, czy jest sens zeby zmniejszac to do czego powoli przyzwyczajalam swoj organizm. bo wyglada chyba na to ze tetno cos mam za wysokie w trakcie biegu
jako HR max obliczylam sobie 220 - 24= 196
spoczynkowe to u mnie 59, a srednia z treningow to od 157 do 166
DZIS mam za soba pierwszy trening:
60' E
8x20" lub 100m przebieżki p. 30" E
uznalam ze te 60 min sprobuje pobiec w taki sposob by postarac sie o utrzymanie tetna w granicach 80-82% bieglo mi sie bardzo dobrze i wlasciwie co chwile musialam sie pilnowac by nie przypieszac. jak sie na koniec okazalo tempo mialam 5min24sek / 1 km wiec tylko troche gorsze od tego jakie udaje mi sie ostatnio uzyskac, a wlozony w to wysilek byl niewspolmniernie nizszy

czy to znaczy ze przy takich wybieganiach powinnam biegac jednak szybciej?
najlatwiej by mi bylo gdybym znalazla gdzies przyporzadkowanie tego typu Easy Runs = x HRmax, Tempo = ... itd
moze cos takiego gdzies jest tylko ja slepe stworzenie nie moge tego doczytac?