Bieganie jako sposób na kondycję

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Zych
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 20 maja 2010, 23:39

Nieprzeczytany post

Witam,
postanowiłem ostatnio zacząć biegać i chciałbym poprosić was o pomoc w doborze optymalnego treningu. Generalnie bieganie nie jest dla mnie celem samym w sobie. Dlatego pozwolę sobie na kilka słów wstępu.
Otóż uprawiam pewien sport. Chętnie bym go opisał ale chyba prościej będzie jak wrzucę film z zawodów z początku maja na ukrainie: http://www.youtube.com/watch?v=oTjsvRgGtro ;-)
No więc ci co obejrzeli już wiedzą co to. Sport ten wymaga dwóch cech fizycznych. Pierwsza to kondycja. Starcia trwają niejednokrotnie po kilka minut i jest to wysiłek na naprawdę najwyższym poziomie. Druga to siła. Nosi się sprzęt ochronny ważący nawet 30 kilogramów, do tego trzeba jeszcze 'sadzić gongi', więc należy mieć parę w łapie.
Postanowiłem zacząć biegać żeby poprawić swoją kondycję. Mieszkam naprawdę niedaleko lasu kabackiego, więc pierwsze kroki skierowałem tam. Biega się przyjemnie, widoki ładne, cisza, spokój, etc...
No i tutaj wychodzi mój brak doświadczenia. Nie wiem jak trenować, żeby poprawić wydolność organizmu. Nie zależy mi na bardzo długich dystansach, nie interesuje mnie prędkość, nie mam zamiaru startować w zawodach. Mam tylko dwa cele:
1. Zbudować sobie kondycję. I nie mam na myśli przebiegnięcia maratonu, tylko chciałbym wytrzymać jak najdłużej w trakcie bardzo wzmożonego wysiłku (porównywalnie ze sprintem pewnie) i zregenerować się jak najszybciej żeby być gotowym na następną walkę.
2. Nie zrzucić ani kilograma. Generalnie nie przeszkadza mi zrzucanie tkanki tłuszczowej, ale bardzo boję się spalić sobie mięśnie.

Dzisiaj ćwiczyłem na zmianę: dosyć szybki bieg do stanu okrutnego sapania i potem marsz do 'uspokojenia' (zapętlone przez jakieś 30-40 minut). Nie wiem czy powinienem tak robić, czy może stosować inny trening.

I jeszcze pytanie o ciężarki. Czytałem w jednym z artykułów, że raczej nie warto nosić ciężarków, ale czy w moim przypadku również?
PKO
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

myślę, że podniesienie ogólnego poziomu tlenowego -> spowoduje że ten wysiłek "intensywny" też będziesz w stanie znosić dłużej...

w bieganiu (nawet takim na 800-1500m) (to trwa jakieś 3 minuty właśnie) też nie trenuje się samych "sprintów"
zaczynasz od zbudowania "bazy" a potem wkręcasz się w coraz mocniejszy wysiłek.... myślę, że ty z biegania powinieneś właśnie wziąć tą bazę, a intensywny i mocny trening - machać na siłowni...

tak że ja bym proponował po prostu 3-4x w tygodniu trucht na poziomie 75-85% tętna maksymalnego przez 30-45 minut (w zależności od samopoczucia) - to podniesie twój "poziom tlenowy" -> czyli sprawi że intensywny wysiłek będziesz odczuwał mniej intensywnie - przynajmniej w teorii...

te swoje "interwały" lepiej rób machając intensywnie mieczem lub hantlami bo nieprzygotowany do biegania człowiek biegający same interwały ... może sobie dość szybko zrobić krzywdę - nawet będąc względnie zdrowym młodym facetem...

Gdyby interesowało cię jednak coś też w samym bieganiu... wtedy do tych truchtów można by coś dodać... ale jeśli to ma być tylko "baza" - to na prawdę budował bym tzw. "tlen" ... -> bo to podniesie twoją ogólną wydolność organizmu
Szymon
Obrazek
Zych
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 20 maja 2010, 23:39

Nieprzeczytany post

Generalnie jest tak jak piszesz. Mocny i intensywny trening to mam na sali gimnastycznej i siłowni. Tutaj chodzi tylko w zwiększenie wydolności, czyli budowanie ''bazy".

Czym są interwały o których piszesz?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ