Jak wybrać właściwe tempo?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeśli ktoś z was zdecyduje się spróbować biegać w ten sposób to napiszcie coś o waszych próbach.
I oczywiście pytajcie, jeśli macie wątpliwości.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ulalala :)
Mój pierwszy trening chyba 2 lata temu, albo i 3...Zadyszka i jeszcze raz zadyszka...Wytrzymałam 2 miesiące i nie było treningu, w trakcie którego nie musiałabym zrobić przerwy. Kolejne podejście do biegania w październiku 2009 - plan 10 tygodniowy, skończył się na 4 tygodniu. A w tym roku powiedziałam, że nie odpuszczę! Zaczęłam 3 kwietnia, 3 pierwsze biegi były ciężkie, ale już teraz jest git. Średnio biegam 45 min, czyli jakieś 7-8km, a jak mam czas to dłużej. Sama byłam zdziwiona, że tak dużo potrafię wytrzymać, ale to chyba dzięki temu, że od listopada chodzę na siłownię i jakby nie było mięśnie są bardziej wytrzymałe.
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

Nie podoba mi się to opluwanie innych dyscyplin na bieganie.pl , zalogowałem się tu aby to wyrazić - "nie myśl o głupotach" - to o nordic walking...
Autor tego tekstu chyba ma problemy z szacunkiem dla innych dyscyplin sportu. Ja oprócz biegania trenuje amatorsko chód sportowy , myśle o nordic walking. Mam 51 lat. Nie pozwalam sobie na duzy kilometraż biegowy bo nie chcę kontuzji i mam ich 0. Są tacy, starsi i nie tylko, co w ogóle nie będą mogli biegać.
Dyskredytowanie tej dyscypliny jest wyraźnie nie fair.
A ponadto ...biegając ostatnio w parku te 15km w jakieś nędzne pewnie dla redaktora tego tekstu 1,13 - spotkałem ...grupę chyba z 30 bardzo młodych ludzi na NW - to głupki ?
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

z tym, że tekst dotyczy pierwszego treningu biegowego... w takim - kijki niezbyt się przydają... -
i tak... pierwszy trening biegowy zaczyna się od chodzenia - to że w nordic walking też chodzą, nie znaczy że na pierwszym treningu biegowym kijki nie są tylko zbędnym balastem. Myślę że autor nie chciał dyskredytować samego nordic walking, a jedynie napisał - że jeśli myślisz o bieganiu.. to nie myśl jednocześnie o kijkowaniu, stawianiu stopy, oddychaniu i setce innych rzeczy które na początku nie mają żadnego znaczenia.

ot - chciał zaznaczyć, że bieganie w gruncie rzeczy to prosta sprawa... trzeba tylko zacząć na prawdę powoli.. a wtedy postępy będą bardzo szybko.
Szymon
Obrazek
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

We wszelkich tego typu opisach jak zacząć biegać, brakuje podstawowych informacji dotyczących techniki, pracy poszczególnych części ciała, sylwetki w biegu. Myślę, że wszystkie poradniki powinny zaczynać sie właśnie od takich informacji.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

gasper ty kpiarzu...
Szymon
Obrazek
Tangens
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 28 kwie 2010, 23:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi się wydaje wręcz przeciwnie. Wg mnie najpierw powinniśmy się zainteresować naszą kondycją. No bo tak na prawdę technika nie przyda się nam jeśli nie mamy za sobą chociażby opisywanych w artykule pierwszych treningów:) Co nie zmienia faktu że jest ważna. Jednak dopiero później
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kondycja to podstawa a technika przyjdzie z drobną pomocą po kilometrach,
aczkolwiek czy można by zmienić tą panią nad artykułem bo jej technika może być myląca.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

00jan pisze:Kondycja to podstawa a technika przyjdzie z drobną pomocą po kilometrach,
aczkolwiek czy można by zmienić tą panią nad artykułem bo jej technika może być myląca.

chyba, że zacznie sie złą techniką, która po kilometrach sie utrwali
a co do Pani to rzeczywiście niefortunne zdjęcie do artykułu o nauce biegania
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No to jest pomysł na artykuł.

"Pierwsze przebiegnięte kilometry dobrą techniką" albo "Pierwsze przebiegnięte kilometry z dobrą techniką"
Spisać ćwiczenia biegowe, które pomogą nam złapać formę a przy okazji nauczyć się techniki.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

ocobiegatu pisze:Nie podoba mi się to opluwanie innych dyscyplin na bieganie.pl , zalogowałem się tu aby to wyrazić - "nie myśl o głupotach" - to o nordic walking...
Na bieganie.pl nie wyśmiewamy innych dyscyplin.
Ssokolow napisał to bardzo dobrze ale powtórzę.
Bieganie jest rzeczą prostą. Ale wszyscy mamy tendencję do obudowywania tego niewiadomo czym - pulsometry, gpsy, szmery, bajery i inne bzdety. Ta dziewczyna jest typowym przykładem, że jak Trener jej mówi, żeby szła, to ona od razu szuka jakiegoś gadżetu w postaci kijków. Więc trener jej mówi, żeby się nie zajmowała głupotami. Ona ma biegać a nie myśleć o gadżetach.

Co do techniki. To jest tak jak z zaczynaniem nauki angielskiego od alfabetu. Znam ludzi którzy wyrecytują angielski alfabet od końca ale porozumiewać się po angielsku nie umieją. Wszystko w swoim czasie.

Zdjęcie tej Pani - jest jakie jest. Wyszła na swój pierwszy trening i biegnie jak potrafi. Jurek Skarżyński też mówi żeby na pięcie lądować a swoje w życiu wybiegał. (tylko nie zaczynajmy w tym wątku debaty o technice, czepiacie się bzdetów).
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Zdjęcie tej Pani - jest jakie jest. Wyszła na swój pierwszy trening i biegnie jak potrafi. Jurek Skarżyński też mówi żeby na pięcie lądować a swoje w życiu wybiegał. (tylko nie zaczynajmy w tym wątku debaty o technice, czepiacie się bzdetów).
tylko z Jurkiem jest ten problem, że pisze jedno a robi drugie .... skoro bieganie z pięty jest takie super to dlaczego z niej nie biega?
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Czyli to prawdziwy tekst?

Przypomina mi trochę moje treningi, i z tych gadżetów to przydaje się tylko pulsometr i czasami gps ale też rzadziej, co nie znaczy, że jest bezwartościowy-pomaga kontrolować tygodniowy dystans. A reszta jak bidony, uciskowe skarpety, jakieś wyszukane informacje o metodach treningowych i różne czasy nie znajdują miejsca w moim treningu.

PS O pięcie : Kiedyś w skokach w dal rozpędzano się na pięcie, do póki nie odkryto, że ten krok ma właściwości hamujące.
krzysiek222
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 29 kwie 2010, 00:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z początkiem roku postanowiłem poszurać, mam swoje lata i wagę a i z tytoniem się rozstałem, sporo zmian w jednym czasie :) nieco ruchu wcześniej na rowerku, takie tam pojeżdżawki, Harpagany itp. ale bez żadnego treningu, wyniszczające zrywy... pierwszy "bieg" 150m i myślałem że zejdę, drugi to samo... rezygnacja... pogmerałem w necie.. poczytałem... kupiłem książki... zawstydzony...po ciemku, na odludziu.... wczoraj o świcie szurałem godzinę po murach obronnych Ciudad Rodrigo... przed wczoraj w centrum Barcelony.. wcześniej w Lionie.. Strasburgu... jutro rano w Cartaxo ... cóż dalej szuram ale bez Jurka i jemu podobnych został bym zdyszanym przegranym... mam pulsometr i stosuję się do zaleceń Skarżyńskiego :)...
pozdrawiam i życzę wielu wspaniałych wrażeń z biegania
ODPOWIEDZ