Bieganie po mocno przełajowym terenie a czas + stara szkoła.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Greek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 20 sie 2009, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świnoujście

Nieprzeczytany post

Witajcie.
Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się w połowie sierpnia. Ostatnio podczas treningu zaliczyłem bieg 60 minut w mocno przełajowym terenie leśnym, oczywiście ostatni kilometr biegłem już dość mocno, i ostatecznie zaliczyłem 10,2km w 66minut(musiałem to zrobić). Osobiście w czasach się nie orientuje, a gdy tato się dowiedział o "wspaniałym" wyniku synka to mnie lekko wyśmiał:P cały czas podkreślając że "nie jestem wyczynowcem, nie przejmuj się".
Mam 190cm wzrostu i ważę ok.96kg, rocznik 93. Gruby nie jestem, raczej masywny(trenuje na siłowni, trochę w obwodach mam). Orientujecie się może jaki mniej więcej czas osoba mojej postury powinna osiągać podczas treningów na dłuższe dystanse? I czy wiedza i sposoby "starej szkoły biegaczy" znajduje zastosowanie w dzisiejszych czasach?
PKO
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Orientujecie się może jaki mniej więcej czas osoba mojej postury powinna osiągać podczas treningów na dłuższe dystanse?

Zanim zacznie osiągać dobre rezultaty to ta osoba będzie już ważyć 80kg przy tym wzroście.
10km to taki średni dystans długodystansowca, raczej nie długi.
Dobra dycha to taka poniżej 40 minut.
Awatar użytkownika
asik_zoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 13 sie 2009, 23:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Przy przełajach jednak biega się wolniej.
Awatar użytkownika
Ciernograf
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 174
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:Orientujecie się może jaki mniej więcej czas osoba mojej postury powinna osiągać podczas treningów na dłuższe dystanse?

Zanim zacznie osiągać dobre rezultaty to ta osoba będzie już ważyć 80kg przy tym wzroście.
Hehe :D. Nie powiem, ja jestem bardzo chudziutki i na 190 cm ważę 80 kg :D. I od razu mówię! Nie jest mi z tym dobrze XD.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciernograf pisze:
thomekh pisze:Orientujecie się może jaki mniej więcej czas osoba mojej postury powinna osiągać podczas treningów na dłuższe dystanse?

Zanim zacznie osiągać dobre rezultaty to ta osoba będzie już ważyć 80kg przy tym wzroście.
Hehe :D. Nie powiem, ja jestem bardzo chudziutki i na 190 cm ważę 80 kg :D. I od razu mówię! Nie jest mi z tym dobrze XD.
To wszystko zależy od miłości do biegania. Mi przy 200cm wzrostu źle jest z wagą 90-92kg. Chciałbym tak z 83kg ważyć.
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

Greek pisze: Mam 190cm wzrostu i ważę ok.96kg, rocznik 93. Gruby nie jestem, raczej masywny(trenuje na siłowni, trochę w obwodach mam). Orientujecie się może jaki mniej więcej czas osoba mojej postury powinna osiągać podczas treningów na dłuższe dystanse?
Zważywszy że biegasz dopiero od sierpnia to czas jest całkiem niezły.
Dziesięcio kilometrowy trucht w pagórkowatym lesie zajmuje mi tyle co tobie. Biegam trochę dłużej od ciebie ale też jestem trochę starszy ;)

Musisz być cierpliwy, szybkość i wytrzymałość da się wytrenować ale nie w kilka miesięcy.
Myślę że przy dłuższych dystansach tempo w okolicach 5min/km jest całkiem przyzwoite dla amatorów.
Greek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 20 sie 2009, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świnoujście

Nieprzeczytany post

W takim razie cieszę się że idę w dobrym kierunku. Co do wagi, znam osobę która w czasach swojej świetności mając trochę mniej wzrostu odemnie i ważąc ok. 93kg była w polskiej czołówce biegaczy,bah nawet gdyby nie zmiana trenera była by w reprezentacji na olimpiadzie, więc wydaje mi się że aż tak tragicznie z tą wagą nie będzie, dużo mięsa by się spalić musiało a szkoda.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Greek pisze:W takim razie cieszę się że idę w dobrym kierunku. Co do wagi, znam osobę która w czasach swojej świetności mając trochę mniej wzrostu odemnie i ważąc ok. 93kg była w polskiej czołówce biegaczy,bah nawet gdyby nie zmiana trenera była by w reprezentacji na olimpiadzie, więc wydaje mi się że aż tak tragicznie z tą wagą nie będzie, dużo mięsa by się spalić musiało a szkoda.
A czy ten ktoś był długodystansowcem?
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:
Greek pisze:W takim razie cieszę się że idę w dobrym kierunku. Co do wagi, znam osobę która w czasach swojej świetności mając trochę mniej wzrostu odemnie i ważąc ok. 93kg była w polskiej czołówce biegaczy,bah nawet gdyby nie zmiana trenera była by w reprezentacji na olimpiadzie, więc wydaje mi się że aż tak tragicznie z tą wagą nie będzie, dużo mięsa by się spalić musiało a szkoda.
A czy ten ktoś był długodystansowcem?
Raczej sprinterem:]
Greek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 20 sie 2009, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świnoujście

Nieprzeczytany post

No fakt, biegał na wszystkich dystansach ale jego specjalizacją był bieg na 400m, większa masa mięśniowa = większa siła. No ale tak czy siak na średnich dystansach też świetnie wypadał. Chodzi mi głównie o to, czy przez same bieganie na średnich i długich dystansach będę palił mięśnie aż tak mocno?
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Długi jest od 3km. W tym wypadku im lżejszy tym szybszy:). Także warto dodać, że inne mięsnie rozwijane są niż w przypadku sprintów.

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=16338

A tu masz ile zyskasz mniej ważąc.

http://www.runnersworld.com/article/0,7 ... -0,00.html

Nie mogłem znależć innej wersji.
Greek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 20 sie 2009, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świnoujście

Nieprzeczytany post

Z tą wagą to sprawa jasna jest, osoba ważąca mniej jest szybsza i biega "lepiej", jak dla mnie podstawowa sprawa to wytrenowanie i silna wola, reszta to efekty uboczne :bum:
Chciałem się zapytać o jeszcze jedną sprawę, ostatnio nauczyłem się prawidłowo oddychać podczas biegu(jakoś tak wyszło) i po pierwszych kilku minutach nie czułem żadnych problemów z oddychaniem,chociaż jestem astmatykiem, jutro mam lekki bieg więc upewnię się w tym. Czy to jest normalne że dzięki samemu prawidłowemu oddychaniu można odczuć aż tak dużą różnicę? zazwyczaj po treningu sapałem jak zmęczony pies :ble:
Ach, i czy po zakończeniu waszego treningu na 10km mogę odrazu zabierać się za półmaraton? czy lepiej byłoby bym trochę podreperował się w niższym dystansie. :ble:
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Odpisze tak:
00jan - młody chłopak jesteś. Po co Ci teraz ten półmaraton ? Zrób dobry wynik na 5, 10 k.
Jesteś młodszy niż ja.

Kalkulator zależności waga a czas.

http://www.runningforfitness.org/calc/weighteffect.php
Greek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 20 sie 2009, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świnoujście

Nieprzeczytany post

Sprawa jasna, kończę aktualny trening i zabieram się za jakiś mocniejszy na tym dystansie. Utrata wagi to sprawa normalna podczas biegania, tak więc mam nadzieję że spadnę o te kilka kilo.
Wielkie dzięki Panowie.
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też zaczynałem od 60min. na 10km. i to wcale nie było po lesie. Droga polna, ale bez specjalnych pogórków. Teraz zmagam się z zimą i mam cichą nadzieję, że jak śnieg stopnieje to mi prędkość wzrośnie. Tobie również tego życzę :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=ejrun][img]http://runmania.com/f/5348a6fe6b522b01bb6644fae69eee4e.gif[/img][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ