Czas się przywitać i zadać kilka pytań
- strashak
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 14 gru 2009, 11:44
Jak w tytule witam Brać biegaczy.
lat 29, BMI na poziomie 24, regularne bieganie od października. Od listopada jadę z treningiem pod maraton w 24 tygodnie (cel Kraków Maraton). W sobotę miałem okazję zrobić sobie test na 5km przebiegłem w 23:57(śr. tętno 170). Oczywiście dane wklepane do kalkulatorów i wyszło, że maraton mogę przebiec w..niecałe 4 godziny co dla mnie jest na dzień dzisiejszy abstrakcją.
1.Na ile te kalkulatory są dokładne a na ile w nie lepiej nie wierzyć:)
2.Jeśli będę systematycznie realizował ten plan na jaki mniej więcej wynik na dziś można liczyć i jaki sobie ustawić cel żeby nie przedobrzyć z jego realizacją:P.
Pozdrawiam Wszystkich.
lat 29, BMI na poziomie 24, regularne bieganie od października. Od listopada jadę z treningiem pod maraton w 24 tygodnie (cel Kraków Maraton). W sobotę miałem okazję zrobić sobie test na 5km przebiegłem w 23:57(śr. tętno 170). Oczywiście dane wklepane do kalkulatorów i wyszło, że maraton mogę przebiec w..niecałe 4 godziny co dla mnie jest na dzień dzisiejszy abstrakcją.
1.Na ile te kalkulatory są dokładne a na ile w nie lepiej nie wierzyć:)
2.Jeśli będę systematycznie realizował ten plan na jaki mniej więcej wynik na dziś można liczyć i jaki sobie ustawić cel żeby nie przedobrzyć z jego realizacją:P.
Pozdrawiam Wszystkich.
- Erelen
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ad.1) Im większa różnica w dystansie, tym mniej dokładny wynik na przewidywanym. Z 5 km to spokojnie możesz określać wynik na powiedzmy 10km, jeśli biegasz w równym tempie to pewnie i na półmaraton też będzie dobry. Moim zdaniem na maraton już za krótki.
Przykład: z treningu, najlepszy czas na kilometr wyniósł 4:20, teoretycznie na 10 km powinienem spokojnie schodzić według kalkulatora do 50 minut. Mój najlepszy nieoficjalny czas to 54 minuty, oficjalny 57 minut. Ale już najlepszy czas z treningu na 5 km, daje mi dokładny czas na 10 km
Ad.2) Rozumiem, że to plan dla początkujących bez określonego czasu? Jeśli tak, to jego celem jest to, abyś wogóle przebiegł ten dystans. A na czas złoży się wiele czynników. Co innego jak już się trenuje na określony wynik, wtedy plan jest tak ułożony aby je uzyskać.
Przykład: z treningu, najlepszy czas na kilometr wyniósł 4:20, teoretycznie na 10 km powinienem spokojnie schodzić według kalkulatora do 50 minut. Mój najlepszy nieoficjalny czas to 54 minuty, oficjalny 57 minut. Ale już najlepszy czas z treningu na 5 km, daje mi dokładny czas na 10 km

Ad.2) Rozumiem, że to plan dla początkujących bez określonego czasu? Jeśli tak, to jego celem jest to, abyś wogóle przebiegł ten dystans. A na czas złoży się wiele czynników. Co innego jak już się trenuje na określony wynik, wtedy plan jest tak ułożony aby je uzyskać.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
http://erelen.blog.onet.pl/
- strashak
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 14 gru 2009, 11:44
to jest ten plan http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129. Dziwią mnie też te kalkulatory bo już na jeden km jestem w stanie zejść poniżej 3:30 a w kalkulatorze wychodzi ponad 4 min.
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Kalkulatorom nie ma co wierzyć
Teoria często zawodzi. Przy dłuższym dystansie dochodzą dodatkowo takie czynniki jak pojawiające się odciski i otarcia, które potrafią porządnie zaniżyć tempo. Nie wspomnę już o samym przygotowaniu organizmu, czego się najbardziej poję na maratońskim dystansie. Jak to mój kolega stwierdził - odcięło mu nogi i z planowanych 3h40' zrobiło się 5h10' 


- strashak
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 14 gru 2009, 11:44
td0 pewnie masz rację, że to wróżenie z fusów, ale generalnie chciałem wiedzieć czy z takiego poziomu i przy takim planie mam liczyć na przebiegnięcie dystansu czy zrobić to bardziej "ambitnie" na jakiś konkretny czas, ale właśnie, żeby nie wyszło za ambitnie.
- strashak
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 14 gru 2009, 11:44
Nie do końca chyba się zrozumieliśmy tamten wynik 170 to było przy okazji testu a jak wiadomo tego chyba nie biega się w pierwszym zakresie. To nie miało być tempo treningowe tylko ocena moich aktualnych możliwości. Wg planu praktycznie wszystkie biegi robię w pierwszym zakresie prócz przebieżek oczywiście.
- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
Zauważ, że treningi zgodnie z planem możesz realizować ambitnie jak i olewacko.strashak pisze:td0 pewnie masz rację, że to wróżenie z fusów, ale generalnie chciałem wiedzieć czy z takiego poziomu i przy takim planie mam liczyć na przebiegnięcie dystansu czy zrobić to bardziej "ambitnie" na jakiś konkretny czas, ale właśnie, żeby nie wyszło za ambitnie.
Mój przykład dla porównania:
Jestem początkującym biegaczem. Przygotowywałem się do maratonu zgodnie z tym samym planem. Wcześniej nie biegałem wogóle. Założyłem, że chcę przebiegnąć maraton tempem na 5 h (ewentualnie przyspieszając w drugiej części biegu jeśli wystarczy sił). Większość treningów realizowałem podobnym (trochę szybszym) tempem. Niestety druga połowa maratonu złamała mnie. Od 32 km już tylko marsz przeplatany biegiem aż do 40 km. Wynik końcowy 5:22:44
A dla skomentowania kalkulatorów: 10 km zrobiłem w Biegu Niepodległości na 52:09. Czyli maraton powinienem robić w około 4 h.
:) Tomek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Jeżeli nie zależy tobie na przebięgnięciu maratonu wkrótce to, trenujesz do 5km i 10km a po jakimś czasie "wystarczy" przed maratonem przedłuzyc wybiegania aby zwiększyć próg kwasu mlekowego.
I jeżeli masz te 40 min na 10km to już jest bardziej prawdopodobne, że maraton zrobisz w 3:15-3:30 ponieważ już masz jakieś podłoze.
I jeżeli masz te 40 min na 10km to już jest bardziej prawdopodobne, że maraton zrobisz w 3:15-3:30 ponieważ już masz jakieś podłoze.
- td0
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 610
- Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15
To, że 5 km zrobił w 24 min nie oznacza, że 10 km zrobi w 40 min.00jan pisze:Jeżeli nie zależy tobie na przebięgnięciu maratonu wkrótce to, trenujesz do 5km i 10km a po jakimś czasie "wystarczy" przed maratonem przedłuzyc wybiegania aby zwiększyć próg kwasu mlekowego.
I jeżeli masz te 40 min na 10km to już jest bardziej prawdopodobne, że maraton zrobisz w 3:15-3:30 ponieważ już masz jakieś podłoze.

:) Tomek