Jakie prędkości osiągacie nie przekraczająć 75 % HRMAX?
- Robert W.
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 09:06
- Życiówka na 10k: 00:59:01
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kobyłka
Gdy zacząłem biegać z pulsometrem okazało się że do tej pory biegałem zbyt szybko, niby normalna sprawa. Po jakimś czasie bezskutecznych wysiłków znalezienia swojego tempa stwierdziłem że bieganie po lesie uniemożliwiało mi ciągłe bieganie z nieprzekraczaniem 75 % HRMAX (wzniesienia). Przeniosłem się na bieżnie, równa powierzchnia umożliwia mi praktycznie stały bieg i nie przekraczanie 75 % HRMAX. Jestem zadowolony. Bo po pierwszym biegu (lub raczej marszu) z pulsometerm myślałem że jestem skazany przez długi czas na chodzenie. Tempo mojego biegania nie jest rewelacyjne, wręcz wolniejsze od mojego chodzenia. I tutaj moje pytanie. Jakie prędkości osiąga się z czasem przy nieprzekraczaniu 75 % HRMAX. Mój obecny średni czas pokonywania jednego kilometra na dystansie 8 km to lekko ponad 8 minut. Jestem w stanie wyobrazić sobie że za jakiś miesiąc, dwa, spadnie on do 7 minut. Lecz prędkości rekreacyjne o których piszecie na forum to 5-6 minut. I to mnie zastanawia... Czy takie prędkości są możliwe, z jednoczesnym nieprzekraczaniem 75 % HRMAX?
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
A jakie masz HR przy 3:50? Ja pewnie z 300, czyli niemożliwe do osiągnięcia na większym dystansie niż kilkaset metrówAkitaInu pisze:moje tempo przy 75% wynosi 6:90 i też się ostatnio mocno zastanawiałem jak to jest możliwe, że są tacy którzy mają tempo 5:30 i niższe przy 75%



-
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 17 wrz 2009, 20:37
Mój sasiad zrobił swój pierwszy maraton ponizej 3 h, teraz biega zapewne szybciej, ciezko dogonic go na rowerze:) Na pewno znacznie przekracza 75% HR max podczas zawodów:), ale na pewno nasze predkosci przy tym pulsie znacznie sie od siebie róznią:P Moim zdaniem czasem trzeba sie zmeczyć:) nie mozna sie trzymac wciaz niskiego pulsu, przebiezki, podbiegi, trzeba dac z siebie wszystko. Samo bieganie ze stałym pulsem nie da za wiele i jesli nie ma jakis przeciwskazań, to trzeba nim troche pomanewrować. Pozdrawiam:)
-
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 17 wrz 2009, 20:37
Artur zartował:) przeciez:) ale gdyby było moliwe, tez miałabym tyle:)
- Robert W.
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 09:06
- Życiówka na 10k: 00:59:01
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kobyłka
Wszystko zależy od celu biegania. Jeśli się trenuje z myślą o starcie w zawodach, to wiadomo że wtedy się często przekracza te 75 %.gosiazgora pisze: Samo bieganie ze stałym pulsem nie da za wiele i jesli nie ma jakis przeciwskazań, to trzeba nim troche pomanewrować. Pozdrawiam:)
Ja na razie mam cel poprawę kondycji i poznanie działania "euforii biegacza"
- pusz73
- Stary Wyga
- Posty: 155
- Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Truchtam już jakiś czas, jednak z pulsometrem dopiero kilka miesięcy. Biegam raczej słabo, nigdy nie miałem do tego talentu ale 5km w 30 minut przebiegam przy tętnie poniżej 75% bez większych kłopotów. Przy czym dopiero od czasu jak zrezygnowałem z biegania aerobowego na rzecz treningów pod konkretny dystans (obecnie 10km) moja wytrzymałość wyraźnie się poprawiła. Teraz już zdarza mi się przebiec kilkanaście czy nawet 20 kilometrów w tempie poniżej 6 minut na kilometr.
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 gru 2009, 21:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Moje tętno maksymalne wynosi około 200, czyli 75% tego tętna to 150. Niedzielne dłuższe wybiegania robię właśnie przy tym tętnie. Moje tempo w tym czasie wynosi ok 5:30-5:40 km/min, więc jak widzisz da się bez problemu. Od razu dodam, że biegacz ze mnie raczej średni a do tego ważę 92 kg przy wzroście 180cm.
Poruszyłeś w tym poście istotę treningu biegowego, czyli zwiększanie tempa biegu przy stałym tętnie. Sam zresztą niedługo zobaczysz u siebie ten progres, wystarczy że będziesz mądrze trenował.
Poruszyłeś w tym poście istotę treningu biegowego, czyli zwiększanie tempa biegu przy stałym tętnie. Sam zresztą niedługo zobaczysz u siebie ten progres, wystarczy że będziesz mądrze trenował.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wreszcie ktoś rozumie o co chodzi z tym tętnem, a sedno jest praktycznie w jednym zdaniu rosnące tęmpo biegania na danych zakresach tętna.smokecity pisze:Moje tętno maksymalne wynosi około 200, czyli 75% tego tętna to 150. Niedzielne dłuższe wybiegania robię właśnie przy tym tętnie. Moje tempo w tym czasie wynosi ok 5:30-5:40 km/min, więc jak widzisz da się bez problemu. Od razu dodam, że biegacz ze mnie raczej średni a do tego ważę 92 kg przy wzroście 180cm.
Poruszyłeś w tym poście istotę treningu biegowego, czyli zwiększanie tempa biegu przy stałym tętnie. Sam zresztą niedługo zobaczysz u siebie ten progres, wystarczy że będziesz mądrze trenował.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kolego Robercie kilka moich uwag.Robert W. pisze:Gdy zacząłem biegać z pulsometrem okazało się że do tej pory biegałem zbyt szybko, niby normalna sprawa. Po jakimś czasie bezskutecznych wysiłków znalezienia swojego tempa stwierdziłem że bieganie po lesie uniemożliwiało mi ciągłe bieganie z nieprzekraczaniem 75 % HRMAX (wzniesienia). Przeniosłem się na bieżnie, równa powierzchnia umożliwia mi praktycznie stały bieg i nie przekraczanie 75 % HRMAX. Jestem zadowolony. Bo po pierwszym biegu (lub raczej marszu) z pulsometerm myślałem że jestem skazany przez długi czas na chodzenie. Tempo mojego biegania nie jest rewelacyjne, wręcz wolniejsze od mojego chodzenia. I tutaj moje pytanie. Jakie prędkości osiąga się z czasem przy nieprzekraczaniu 75 % HRMAX. Mój obecny średni czas pokonywania jednego kilometra na dystansie 8 km to lekko ponad 8 minut. Jestem w stanie wyobrazić sobie że za jakiś miesiąc, dwa, spadnie on do 7 minut. Lecz prędkości rekreacyjne o których piszecie na forum to 5-6 minut. I to mnie zastanawia... Czy takie prędkości są możliwe, z jednoczesnym nieprzekraczaniem 75 % HRMAX?
1. Jakm wyznaczyłes badz oszacowałes tetno max. może być że tętno max. masz wieksze niz bierzesz te do obliczenia tego swojego zakresu treningowego na 75 % hr max. Co za tym idzie biegasz ( maszerujesz ) na mniejszym tętnie i stąd to wolne tepo.
2.Albo twój poziom wytrenowania jest taki że włąsnie tlenowy trening nie jesteś wstanie realizowac na tętnach 75 % hr max w formie biegu. Wtegy bym tobie proponował coś takiego.
Robić 4 treningi w tygodniu
2 po rozgrzewce wykonac tylko biegiem nie wazne na jkaim tetnie ale biegiem bez szaleństw ale biegiem
a 2 pozostałe treningi robic dłuzsze czasowo na malych tętnachw formie marszobiegu.
W ten sposób będziesz trenował samo bieganie ale jednoczesnie podnosił zdolności tlenowe bedące podstawa każdego wysiłku wytryzmalościowego.
3. Jestem ciekawy ile czasowo najwięcej ciągłościa przebiegłes na danym treningu biegiem tylko. Czy to jest 10 minut czy 30 minut czy 60 minut.
Tompoz
Tompoz
- Robert W.
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 09:06
- Życiówka na 10k: 00:59:01
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kobyłka
Wynik wzoru Sally Edwards pokrył się z tym co pokazał wynik testu wykonanego metodą bezpośrednią (193), najbardziej popularny wzór pokazuje 182.tompoz pisze:1. Jakm wyznaczyłes badz oszacowałes tetno max. może być że tętno max. masz wieksze niz bierzesz te do obliczenia tego swojego zakresu treningowego na 75 % hr max. Co za tym idzie biegasz ( maszerujesz ) na mniejszym tętnie i stąd to wolne tepo.Tompoz
Jest to ciągły bieg 70 minut. Po którym jestem porządnie spocony. A po dwóch takich treningach widzę że to za dużo, mięśnie i ścięgna nie są jeszcze odpowiednio wyrobione na tak długie biegi. Bez pulsometra przeszedłem wcześniej 6-cio tygodniowy plan Pumy, czyli 30 minut biegu.tompoz pisze:3. Jestem ciekawy ile czasowo najwięcej ciągłościa przebiegłes na danym treningu biegiem tylko. Czy to jest 10 minut czy 30 minut czy 60 minut.
Tompoz
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 02 lis 2009, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
"Szybkie" bieganie na niskim pulsie wiąże się ze stażem treningowym. Organizm musi się "rozwinąć" a to wymaga czasu. Może po prostu biegasz na tyle krótko że jeszcze nie wydolnosciowo nie jesteś na tyle mocny by bieganie w tempie 5-6min/km nie powodowało przekraczania 75% HR Max. Ja zacząłem biegać jakieś 2 miesiące temu i na początku, wszystkie próby szybszego biegania (poniżej 5min/km) powodowały wzrost pulsu powyżej 80%, a bieganie poniżej 75% było sporym problemem. Tyle że ja wydolnosciowo od początku byłe dobry (kilka sezonów ścigania na rowerze, ostatnie 2 sezony po ponad 20 tys km/700godzin na rowerze) a mimo to nie było łatwo. To wymaga czasu i to dość dużo.
- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
co więcej okres roztrenowania powoduje czasowe obniżenie możliwości
ja mogłem biegać na 75% HRmax z tempem rzędu 5'50"-6'10", po miesiącu przerwy jest to 6'30"
ja mogłem biegać na 75% HRmax z tempem rzędu 5'50"-6'10", po miesiącu przerwy jest to 6'30"

Mój profil Strava: https://www.strava.com/athletes/43888753