Zimowa aura w pażdzierniku - alternatywa na bieżni?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Dzisiaj pierwsza prawie zimowa aura. Mam w planie 8km, ale chyba nie dam rady terenie boje się przeziebienia, wystarczy że jeden dzieciak w domu chory :ech:
Czy stosujecie zamiennie treningi na bieżni na siłowni, gdy pogoda niezachęcajaca?
Czu w ogóle biegacie w terenie gdy pada, deszcz lub deszcz ze sniegiem?
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
PKO
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

Oczywiście że biegamy. Nie ma złej pogody tylko jest zły ubiór.
A siłownia jak najbardziej może stanowić zamiennik biegania w terenie. Ja jednak jeszcze nie trafiłem na tak złe warunki pogodowe żebym musiał rezygnować z terenu. A będzie to już moja trzecia zima którą truchtam.
Ostatnio zmieniony 14 paź 2009, 15:52 przez pusz73, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W zeszłym roku przepisałem się specjalnie na inną siłownię, gdzie mieli kilka dobrych bieżni, ale niestety w moich godzinach urzędowania oblegały je panie większych rozmiarów - chodziły tylko tempem zakupowym i obgadywały swoich sąsiadów :grr: W tym roku więc nastawiam się na bieganie mimo wszystko po dworze.
Otzi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 14 paź 2009, 18:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Moje pytanie jest trochęz innej beczki. To moja pierwsza jesień i mam nadzieję zima z bieganiem. Zazwyczaj biegałem po lesie kabackim i okolicach. Niestety szybko się robi ciemno i nie fajnie się tam wtedy biega. Proszę doradźcie gdzie wieczorami można w Warszawie biegać na dworze. Z góry dziękuję. Pzdr. Otzi
Qba
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wieczorami to się biega po oświetlonych chodnikach, które nie mają niespodzianek typu rozsadzony przez korzeń asfalt, odkryte studzienki (raz w taką wpadłem :orany: ) itp Osobiście mam kilka stałych tras, gdzie nawet jeśli straci mi się sygnał GPS to jestem w stanie samemu obliczyć ile przebiegłem (ostatni wpis w moim NST jest tego typu).
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

ArturS pisze:... ale niestety w moich godzinach urzędowania oblegały je panie większych rozmiarów - chodziły tylko tempem zakupowym i obgadywały swoich sąsiadów :grr:
Witam,
Bylam jedank wczoraj na siłowni i wybiegałam swoje 8km.
Nie było "grubych bab co przychodza poplotkować :oczko: ", ani grubych facetów z mięsniem piwnym.
Te pierwsze przeraziła pewnie pogoda i aura, a drudzy pozostali biernie przed telewizorem oglądając kolejna porażkę naszej reprezentacji.....
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i gitara :hej: Ja mam o tyle problem, że przy mojej obecnej wadze większość tańszych bieżni się nie sprawdza - przy każdym kroku mata przywiera do powierzchni ślizgowej i dopiero po chwili jest szarpnięcie i dalszy ruch :grr: W najgorszym więc razie jeśli nie będzie możliwości biegać na dworze ustawię badziewiastą bieżnię z obecnej siłowni pod dużym ukosem i będę szybko szedł - zawsze to coś. Mam jednak nadzieję, że całą zimę przebiegnę bez większych problemów zdrowotnych :hejhej:
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Nawiązując do artykułu z bieganie.pl alternatywą może być Aqua Jogging :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Von_Igel
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Na maty biegowe uważajcie.
mam tego farta, że kilkaset metrów od domu mam klubik z całkiem fajnymi bieżniami. Można je zaprogramować typu górka - płasko ..itd.

Świetnie uczy biegac w tempie. Ale- kiedyś taka mata zatrzymała mi sie dośc gwałtownie. Nie przywaliłem łbem w pulpit, ale było blisko.
Pozdrawiam
Wegetarianin - wyjada jedzenie mojemu jedzeniu.

10km 0:43:15 11.11.09 Gdynia
21km 1:41:59 06.12.09 Toruń
42,195 3:41:55 12.09.10 Wrocław
Planowane: Maraton Solidarności, Olipic Triathlon Mamaia, Maraton Bucuresti
pmborek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 22 lip 2009, 11:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia

Nieprzeczytany post

Von_Igel, gdzie masz klubik z takimi bieżniami w Gdyni? Ja mieszkam w Rumi, ale w taką pogodę jak wczoraj czy przedwczoraj to nosa za próg domu nie wystawie a z bieżni bym skorzystał.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=pmborek][img]http://runmania.com/f/21eee3345ce609c9161e91ea2a6ea89d.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Otzi pisze:Moje pytanie jest trochęz innej beczki. To moja pierwsza jesień i mam nadzieję zima z bieganiem. Zazwyczaj biegałem po lesie kabackim i okolicach. Niestety szybko się robi ciemno i nie fajnie się tam wtedy biega. Proszę doradźcie gdzie wieczorami można w Warszawie biegać na dworze. Z góry dziękuję. Pzdr. Otzi
Ja biegam tylko wieczorami, niestety nie w W-wie, ale wybieram miejsca oświetlone. Może jakiś stadion, jakiś oswietlony park, ewentualnie bieżnia na siłowni?
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niestety KPN po zmroku odpada, za dużo korzeni itd :(
Awatar użytkownika
Von_Igel
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

W Baltic Oasis.
Drogo i czasem syf, ale bieżnie maja fajne.

BTW - mam pytanie. Czy zdrowotnie jest po godzinie biegania w niższych temeperaturach wpasc na kilka minut do sauny?
Wegetarianin - wyjada jedzenie mojemu jedzeniu.

10km 0:43:15 11.11.09 Gdynia
21km 1:41:59 06.12.09 Toruń
42,195 3:41:55 12.09.10 Wrocław
Planowane: Maraton Solidarności, Olipic Triathlon Mamaia, Maraton Bucuresti
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Fladra pisze:
ArturS pisze:... ale niestety w moich godzinach urzędowania oblegały je panie większych rozmiarów - chodziły tylko tempem zakupowym i obgadywały swoich sąsiadów :grr:
Witam,
Bylam jedank wczoraj na siłowni i wybiegałam swoje 8km.
Nie było "grubych bab co przychodza poplotkować :oczko: ", ani grubych facetów z mięsniem piwnym.
Te pierwsze przeraziła pewnie pogoda i aura, a drudzy pozostali biernie przed telewizorem oglądając kolejna porażkę naszej reprezentacji.....
Jesień/wczesna zima jest na siłowniach najlepszym okresem jeśli chodzi o korzystanie z bieżni, bo jest stosunkowo mało ludzi. W styczniu jest okres postanowień noworocznych i wtedy konkurencja do bieżni większa ;]

Ja bieżnię w siłowni lubię, jest w miarę łaskawa dla kolan i pozwala więcej "wycisnąć" z siebie.
tazoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 29 wrz 2009, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:26:54
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Witam,
mnie bieżnia bardzo odpowiada. Mam do niej dostęp w pracy i staram się wyskoczyć nawet kilka razy w tyg. jak się dobrze poskłada. staram się wtedy wycisnąć z niej jakieś 13 km w godzinę. Jak przełożeni nie przeszkadzają to 16 lub nawet 21 (ale to już rzadko). Wtedy po pracy mam ten luksus psychiczny, że nie muszę się spieszyć, poganiać dziecko z lekcjami bo muszę pobiegać. Ale kilka dni temu akurat padał mokry śnieg, wszędzie breja i kałuże a mnie się zachciało bo w pracy nie mogłem akurat. I wybiegłem swoje 12km i byłem bardzo :bleble: zadowolony i przemoczony.
Na bieżni lubię założyć słuchawki, chyba bodźców zew. jest mniej i psychicznie jest mi trochę ciężej biec, a muzyka pomaga. Zresztą długie wybiegania z muzą też są dla mnie łatwiejsze
[url=http://runmania.com/rlog/?u=tazoo][img]http://runmania.com/f/8a08b00c9ee276eecbac13751b1319b8.gif[/img][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ