
Mam pytanie...Nie wiedziałam w jakim temacie je zadac...hehe nieważne.
Jeżeli biegam (wieczorami...ok19 później już nic nie jem, właściwie to od 18 nic nie jem) to czy powinnam dostarczac do organizmu coś w stylu: wapń, magnez???


Ostatnio po 30 km wypiłem 0,5l mleka czekoladowego a po 1,5h zjadłem dopiero normalne jedzenie. Odradzam takie rozwiązanie, układ pokarmowy szaleje po czymś takimasik_zoo pisze:Poza tym po bieganiu trzeba coś zjeśc. O tym nie wolno zapominac! Zwłaszcza po długich wybieganiach. Przebiec np. 20 km i nic po tym nie zjeśc - katastrofa dla organizmu i samopoczucia.
Chyba wtedy sobie zrobiłeś fotkę do awatara, co?run pisze:Ostatnio po 30 km wypiłem 0,5l mleka czekoladowego a po 1,5h zjadłem dopiero normalne jedzenie. Odradzam takie rozwiązanie, układ pokarmowy szaleje po czymś takim
W zasadzie to masz rację, lae tylko częściowo. Jeść trzeba, tylko że niezbyt dużo i bardzo powoli przeżuwać.run pisze: Odradzam takie rozwiązanie, układ pokarmowy szaleje po czymś takim
Grafikę zmieniłem z uśmięchniętej na padniętą po pierwszej 30stce :Dkubako83 pisze:Chyba wtedy sobie zrobiłeś fotkę do awatara, co?run pisze:Ostatnio po 30 km wypiłem 0,5l mleka czekoladowego a po 1,5h zjadłem dopiero normalne jedzenie. Odradzam takie rozwiązanie, układ pokarmowy szaleje po czymś takim
Pisałem o mleku po treningu na pusty żołądek. Konia z rzędem temu, który po tym nie będzie miał skrętu kiszekasik_zoo pisze:W zasadzie to masz rację, lae tylko częściowo. Jeść trzeba, tylko że niezbyt dużo i bardzo powoli przeżuwać.run pisze: Odradzam takie rozwiązanie, układ pokarmowy szaleje po czymś takim
Jeeeej... ja już sama nie wiem....bo mam właśnie tak, że ogólnie bezpośrednio po bieganiu nic nie przełknę...mdłości...a skoro wracam o 20.00 to...musiałabym jeśc ostatni posiłek o ok 22.00gram pisze:z bieganiem i jedzeniem u mnie dziwnie ,przed bieganiem nie mogłam jeść bo kolka a po bieganiu dopiero za godzinkę ,bo mi się nie chciało.
Każdy człowiek jest inny jednak co do zasady asik ma racje trzeba niewiele powoli a często