pytanie dyletanta ;p

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

niby biegam ale jakos tak jak bez sensu, przerwy mam niepotrzebne i w ogole jakos bez ogłady
no i postanowilam to jakos ulozyc
i mam jedno pytanie
czasem zaczynam trening za szybko i potem w ogole ani przyjemnosci ani rytmu nie moge zlapac bo zaraz sie mecze nie tak przyjemnie tylko tak na dętke, wtedy zwykle przechodze w marsz i potem biegne znow jakis czas i tak na przemiennie, robie kilka powtorzen zeby jednak jakos trening zrobic a nie tylko wkurzyc i wrocic do chaty:)
ale dzis np. stwierdzilam ze postawie na dlugosc i bieglam bardzo powoli ale rytmicznie i jakos tak lepiej bylo. w zasadzie nie czulam ze biegne tylko ze sie poce i ze oddech sie taki robi jak trzeba :) wiecie o co mi chodzi na pewno :)

no i moje pytanie juz do sedna dochodząc jest takie co jest lepsze treningowo na poprawe wytrzymalosci i ogolnie na robienie postepow? ;)
bieg szybszy na przemian z marszem i tak np. 10 powtorzen, czy jednak jedno dluzsze wybieganie wolne?
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
PKO
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

kup sobie pulsometr i biegaj na tętno, na początku to dobre rozwiązanie skoro tak szarpiesz :-) przydał by ci się też plan, mniej lub bardziej skomplikowany ale pozwala utrzymać regularne treningi w ryzach :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

hm chwilowo nie stac mnie na pulsometr :D nie wiem czy jest sens kupowac jakis shit za 50 zł.. chociaz w planach mam. mam nadzieje ze da sie jakos bez niego ? :)
szarpie, to jest dobre okreslenie. dokladnia tak to odczuwam. brak rytmu tylko jakies takie wahniecia.
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

1->99% pisze: nie wiem czy jest sens kupowac jakis shit za 50 zł..
jest sens, ważne, żeby był pasek na klatkę a nie z nadgarstka, na poczatku wystarczy ci nawet za 30 zł bo i takie bywają na allegro, ważne żeby mierzył puls

Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dłuższe, wolne bieganie a na koniec dodaj sobie przyspieszenie/przebieżki.
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

dzieki Adam, to jest cos co mi jednak tak intuicyjnie chyba najbadziej przypasuje. bede donosila o rezultatach :)
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

:) duma :)
dzis zrobilam doobry trening!
zaczelam wolno, staralam sie biec rytmicznie od razu i weszlo ladnie w rytm szybko. bieglam dlugo <jak na mnie ;)> potem 6 przebieżek i do domku na rozciaganie :)
przyjemne :) myslalam ze po wczorajszym wycisku na basenie bede slaba, a chyba to mi poprawia wydolnosc tez do biegania...
:)
takze dzieki Adam za dobra rade :)
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

1->99% pisze::) duma :)
dzis zrobilam doobry trening!
zaczelam wolno, staralam sie biec rytmicznie od razu i weszlo ladnie w rytm szybko. bieglam dlugo <jak na mnie ;)> potem 6 przebieżek i do domku na rozciaganie :)
przyjemne :) myslalam ze po wczorajszym wycisku na basenie bede slaba, a chyba to mi poprawia wydolnosc tez do biegania...
:)
takze dzieki Adam za dobra rade :)
Mi Adam też doradził przebieżki, ale rozciągam się przed przebieżkami :)
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

no ja sie nie rozciagam przed tylko juz po wszytskim :):) dzis jestem tak ospała ze dramat:) chyba z biegania nici, bedzie baaaaaaaaaseeeeeeeeeennnnnnnnnnn!!!!!!
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

1->99% pisze:niby biegam ale jakos tak jak bez sensu, przerwy mam niepotrzebne i w ogole jakos bez ogłady
no i postanowilam to jakos ulozyc
i mam jedno pytanie
czasem zaczynam trening za szybko i potem w ogole ani przyjemnosci ani rytmu nie moge zlapac bo zaraz sie mecze nie tak przyjemnie tylko tak na dętke, wtedy zwykle przechodze w marsz i potem biegne znow jakis czas i tak na przemiennie, robie kilka powtorzen zeby jednak jakos trening zrobic a nie tylko wkurzyc i wrocic do chaty:)
ale dzis np. stwierdzilam ze postawie na dlugosc i bieglam bardzo powoli ale rytmicznie i jakos tak lepiej bylo. w zasadzie nie czulam ze biegne tylko ze sie poce i ze oddech sie taki robi jak trzeba :) wiecie o co mi chodzi na pewno :)

no i moje pytanie juz do sedna dochodząc jest takie co jest lepsze treningowo na poprawe wytrzymalosci i ogolnie na robienie postepow? ;)
bieg szybszy na przemian z marszem i tak np. 10 powtorzen, czy jednak jedno dluzsze wybieganie wolne?
oprocz przebiezek na koncu mozesz zrobic sobie w jeden dzien biegowy w tygodniu tzw fartflek czyli w trakcie biegi przyspieszasz sobie Dlugosc odcinkow dowolna sama sobie to regulujesz Taki bieg np od drzewa do drzewa lub slupa itp Bieg dla radosci bez patrzenia na zegarek
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też rozciągam się dopiero po przebieżkach i myślałam, że tak jest jak najbardziej prawidłowo, a tu mi właśnie trener mówi, że powinno sie je robić przed czyli tak ja robi run :ojoj:
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

Ulaa a jak to trener uzasadnia?
mario36 ja na razie to w ogole biegam bez zegarka :) ja biegam totalnie dla siebie, moim celem biegowym jest na razie dojsc do luznego biegu godzinnego. ale poki co luzno i na rytm biegam. lubie ten moment jak njuz nie czuje ze biegne tylko tak jest luzno... rozumiecie mnie?
biegne i biegne i mysle o duperelach a nie o tym ze biegne :)
a jak dojde do godziny to wtedy bede tak biegac godzine 4 - 5 razy w tygodniu i bede sobie modyfikowac po swojemu :) pytam jak cos mi sie nie zgadza z odczuwaniem :) a do drzewa sobie robie przyspieszki :)
i zawsze jak juz nie mam sily to sobie patrze przed siebie i jak wiem ze mam sile jeszcze na 100 metrow to biegne jeszcze np 300 :) cwicze wole :) taki myk :)
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cytuję: "przebieżki są już na tyle intensywnym bodźcem, że organizm powinien być do niego dobrze rozgrzany (dlatego robi się je zazwyczaj na końcu treningu) i rozciągnięty".
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ