Debiut w maratonie 2010

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

Z uwagi na to, iż jest to mój pierwszy post na forum bieganie.pl chciałbym się przywitać :)

Pierwszy post nie oznacza jednak tego, że jestem tu zupełnie nowy. Śledzę Wasze poczynania od pewnego czasu i z zainteresowaniem przeczytałem m.in. ok. połowę wątku założonnego przez Bartessa "Debiut w maratonie 2009". Z uwagi na to, że "aktualnej" jego wersji jeszcze nie znalazłem, pozwoliłem sobie "porządzić się" i założyć. Cel? Identyczny jak wersja '09 - znalezienie bratnich dusz z podobnym zamiarem, których obecność będzie motywować w długie zimowe ciemne wybiegania...


Teraz może troszkę o mnie i mojej oszałamiającej karierze biegacza ;) Nigdy wiele wspólnego z bieganiem nie miałem. Od niepamietnych czasów w podwórkowych grach okupowałem bramkę. Z bardzo dobrym skutkiem, ale... z potężnymi problemami, gdy nan wfie trzeba było przebiec kilometr :D Teraz mam już 20 lat (185cm/81kg) i jakiś miesiąc temu postanowiłem pobiegać. Po kilku 15-20 min "biegach" rozpocząłem realizację planu na 10km (http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431). Mimo, że jestem dopiero w drugim jego tygodniu, a te 30minut to dla mnie istna męka, wiem, że w przyszłym roku przebiegnę maraton :)

Pozdrawiam i zapraszam do dzielenia się przemyśleniami i wrażeniami z przygotowań :)
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kramer pisze:Mimo, że jestem dopiero w drugim jego tygodniu, a te 30minut to dla mnie istna męka, wiem, że w przyszłym roku przebiegnę maraton :)
Kramer - jeśli po kilku biegach, 30 minut biegu to jest dla Ciebie męka - to się zastanawiam, czy nie biegasz za szybko?
Spróbuj na najbliższym treningu zmusić się do takiego biegu, w takim tempie (tak wolnym jak myślę) żeby Ci się wydawało, że jesteś w stanie przebiec nim godzinę. Ale biegnij tylko 30 minut.

Nie martw się, że zmarnujesz dzień, odmiana nie zaszkodzi.
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

No i tu jest problem - nie mam jeszcze dokładnie wymierzonego dystansu, ale wychodzi, że biegłem te 30minut ok. 6:40/km - da się wolniej? :ech: Ja myślę, że to po prostu efekt tego, że mało w życiu biegałem i teraz pierwszy raz 30min. Miesiąc temu podobnie czułem się po 20 minutach, więc poprawa myślę przyjdzie. Niemniej jednak uwzględnię wskazówkę i postaram się jeszcze wyhamować trochę, choć nie mam dużego zapasu do przejścia w marsz :lalala:
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Jako tegoroczny debiutant i dyskutant Bartessowego wątku, życzę Tobie i wszystkim tym, którzy tu dołączą pomyślnego zrealizowania celu. Mam nadzieję, że w 2010 roku staniecie na mecie z podniesionymi rękami i bananem na twarzy i będziecie się cieszył, że jesteście maratończykami. Pozdrawiam i jeszcze raz życzę wytrwałości i powodzenia.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Kramer witam i życzę powodzenia :-)

pozaglądam tu czasem, żeby zobaczyć jak wam idzie, na pewno znajdą się osoby które będą chciały przebiec maraton w 2010 roku :-)

może napisz gdzie chciałbyś przebiec ten maraton? Po drodze przydała by ci się jeszcze 10 i półmaraton do ustalenia spodziewanego czasu pokonania tego maratonu :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kramer - ważne że czujesz, że jest postęp.
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

piter82 - co do kolejności dystansów to zdaję sobie sprawę, że to niezbędne. Życiówkę (jak to dumnie brzmi :D) na 10km planuję zrobić zgodnie z realizowanym planem treningowym - czyli ostatniego jego dnia. Co prawda nie ma wtedy żadnego biegu na tym dystansie (a przynajmniej nie znalazłem), ale wynik bez dyplomu też mi wystarczy :)

Co do maratonu - najlepiej bo najbliżej mam na Silesia Maraton. Problem w tym, że to "już" 3 maja 2010, więc za 8 miesięcy i 8 dni (jeśli dobrze liczę). Obawiam się, że to odrobinę zbyt mało czasu i maraton pobiegnę dopiero jesienią. Wtedy na wiosnę miałbym czas spokojnie sprawdzić się w którymś półmaratonie :)

Pierwsze pytanie "ogólnotreningowe" - jeśli zima będzie ciężka (lub też jeśli trafi się choć kilka tygodni złych warunków) mam do dyspozycji bieżnię na siłowni. Jest tam też dużo maszyn do trenowania wszelkich partii mięśni nóg. Czy trening na bieżni + maszynach mogę brać pod uwagę jako dobre zastępstwo dla biegania po parku gdy warunki pogodowe mnie przerosną?
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

8 miesęcy?? :-) ja od 0 w 5 miesięcy przygotowałem się do maratonu który ukończyłem z wynikiem 3:59

co do zimy to najlepszy czas na treningi, żadna pogoda nie straszna, pogoda do treningu jest zawsze :-)

Też na wiosnę planuje wystartować w Silesia Maratonie (jeśli się odbędzie) jako pacemaker może na ok 4:30
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

Mnie samej by się przydał taki osobisty zając Raz kiedyś dorwałam takowe zjawisko i wtedy właśnie nauczyłam się porządnie biegać.żeby tak było codziennie ach pomarzyć samemu ,źle
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

to ja tylko rozwieję twoje wątpliwości apropos tego czy da się wolniej ;-)

otóż da się ;-) - ja na moich początkach biegałem i po 7'20'' - wszystko zależy od tego jak bardzo się jest spasionym, jak dawno organizm pamięta "regularne treningi" (czyli minimum 3x w tygodniu) itd itp... - mój nie pamiętał prawie wcale... - maraton przebiegłem gdzieś po roku mniej lub bardziej regularnego biegania. Pewnie gdyby było regularniej do było by lepiej ale u mnie z tą regularnością to gorzej niż kiepsko -

gratuluję celu ! -

a jeszcze apropos sprawdzianu - na prawdę warto wybrać się na jakiś bieg uliczny, by poczuć atmosferę biegowego święta - odrobinę dodatkowej adrenaliny (nawet jeśli twoim celem jest dobiec... i być może nie być ostatnim) 10km jest super... 21 to już kawał trasy dla początkującego... ale 42 chmm.. no to trochę co innego - chociaż wszystko jest dla ludzi - więc byle do przodu !
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

gram pisze:Mnie samej by się przydał taki osobisty zając Raz kiedyś dorwałam takowe zjawisko i wtedy właśnie nauczyłam się porządnie biegać.żeby tak było codziennie ach pomarzyć samemu ,źle
jakby się zebrała jakaś grupa chętnych osób to mogę jako nieoficjalny osobisty pacemaker poprowadzić taką grupkę czy to w maratonie czy połówce na początek na określony czas i nie uciekne wam jak już coś w razie kryzysu :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
asik_zoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 13 sie 2009, 23:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Kramer, życzę powodzenia!:-) Ja debiutuję w tegorocznym Maratonie Warszawskim (to już za miesiąc :orany: ) i po wszystkim opiszę moje wrażenia, żeby Cię troszkę postraszyc.;-)
Piter82, może chciałbyś byc pacemakerem na tym maratonie "na czas nieokreślony"? Na pewno zbierze się tam grupka debiutantów z grono.net.
Kramer
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 sie 2009, 12:31

Nieprzeczytany post

O prosze - jakie zainteresowanie :D Szkoda tylko, że innych debiutantów jeszcze nie ma :)

piter82 - te 5 miesięcy - to od zupełnego zera (takiego jak ja)? Czy truchtałeś sobie wcześniej i 5 miesięcy przygotowywałeś się stricte pod kątem maratonu?

ssokolow - dzięki za pocieszenie :) Co do wyprawy na bieg uliczny - przeglądając stronę Silesia Marathon znalazłem bieg towarzyszący półmaratonowi. 7km - 18 października 09. Dystans zgrywa się z moim planem treningowym, choć pewnie nie odważę się, bo... będę czuł się jeszcze zbyt słaby :lalala: Zobaczymy

Przeczytałem wszystko co zeszłoroczni Debiutanci pisali o swoich problemach i radościach i wiem jedno - wystartuję w maratonie dopiero wtedy, gdy będę miał solidne podstawy zakładać dobiegnięcie w 3:59:59. Jeśli będzie to wiosna - będzie super, jeśli jesień - też super :D

asik_zoo - dzięki i nawzajem :)
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

jejku, matenko, jak ja bym chciala za rok przebiec maraton poznański. jak ja bym chciala zeby sie moje funkcjonowanie na tyle ustabilizowalo, zebym mogla jak czlowiek regularnie biegac. no normalnie I have a dream
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
lufi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 06 lip 2009, 16:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Witaj Kramer ...

...to jest nas juz przynajmniej dwóch, a właściwie to trójka ;-)
Rozpocząłem truchtanie, bo bieganiem trudno było to nazwać, w kwietniu. Choć wtedy wydawało mi sie to niemal niemozliwe, dziś bez biegania trudno mi sie odnaleźć ;-)
Moze to dziwne,ale jesli zdarzy sie coś, co przeszkodzi w odbyciu zaplanowanego treningu, mam ...moralnego kaca :hej:
zwłaszcza, ze od kaca - tego prawdziwego :bleble: wszystko sie zaczęło :hej:
Najbardziej cieszy mnie jeszcze to, ze udało mi sie namówić zonke na wspolne przebiezki ;-) i teraz juz w dwójke, raz ze razniej, dwa ze z mobilizacją łatwiej :lalala:

BARDZO chcialibyśmy wystartować przyszłą jesienia w maratonie warszawskim, poki co przygotowania do Biegnij Warszawo, Biegu Niepodległości oraz Praskiej Dychy - wszystko na 10km.
Na wiosne, polmaraton warszawski ...a pozniej juz tylko focus na celu, czyli MARATONIE :-)
Ostatnio zmieniony 26 sie 2009, 21:34 przez lufi, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ