Przerwa w bieganiu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
akro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lut 2009, 15:24

Nieprzeczytany post

Witam, czy powinienem robić przerwy w bieganiu tzn. biegne 25 minut potem marsz 3 minuty potem znow 25 minut biegane? Czy biegac bez przerw?
PKO
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Jeżeli nie jesteś w stanie biegać 50' w jednym Kawałku, albo nawet 40' w jednym kawałku, to więcej korzyści będziesz miał z 25' + 3'przerwy + 25', niż np. z 35' ciągłego. Pobiegasz se tak ze 2-3 tygodnie i 50' będziesz śmigał już bez przerwy :-). Cierpliwości :-).
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Na jakim etapie jestes biegania?
Tzn. ile mozesz juz przebiec bez przerwy?
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
akro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lut 2009, 15:24

Nieprzeczytany post

mysle ze z 30 minut byl pobiegl bez przerwy albo i moze wiecej troche , oczywiście truchtem :D
A czy mozna robic przerwy tygodniowe? Bo ostatnio padały deszcze i nie biegałem z 2 tygodnie potem znów wróciłem. I jakoś tak tchu nie mogłem złapać, nie powinno sie robic przerw?
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Skoro jesteś w stanie biegać około 30-35' to na pewno więcej pożytku będziesz miał z 2x25'.
Widać, że jesteś początkujący i to bardzo skoro deszczu się boisz ;-). Wiadomo - jak ulewa to nie bardzo, ale wyjdź raz sobie na deszczyk i zobaczysz, że jest ok.

Pozdrawiam.
Ps.: Jakbyś coświęcej o sobie napisał, to tez by się nic nie stało ;-).
akro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lut 2009, 15:24

Nieprzeczytany post

nie lubie w deszcz bo mi sie fryzura psuje. W zime to chyba bede biegał na bierzni. Teraz biegam 3 razy w tyg. pon, sr, pt. To jak mozna przerywac czy raczej nie?
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Maszynką 6mm po głowie i problem fryzury odpada. A tak poważniej to se bejsbolówkę ubieraj o ile to Ci może pomóc. Przynajmniej nie będzie Ci ściekała woda po oczach. A poza tym z tą fryzurą... to albo rybki albo akwarium. Jak będziesz się oglądał na pogodę to se w naszym klimacie nie polatasz.
Awatar użytkownika
ejchost
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

deszczyk super sprawa.. a co do przerw to mnie się wydaje, że bieganie to wyłącznie systematyczność i wytrwałość :) No chyba, że za 5 tygodni znów będziesz miał problem jak biegać 30 min :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=ejrun][img]http://runmania.com/f/5348a6fe6b522b01bb6644fae69eee4e.gif[/img][/url]
akro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lut 2009, 15:24

Nieprzeczytany post

bierznia tez nie jest zła.
A ostatnio zauważyłem że coś z moimi łydkami jest. Przebiegne sie kawałek i juz bolą. Smaruje maścią końską ale i tak bolą przy bieganiu. Juz mnie to wkurza bo nawet przez te 2 tygodnie przerwy myslalem ze przejdzie bol ale nieeee, ale nieeeeeeee. I coś mi prawa stopa spuchła tzn kostka i nie wiem od czego to? moze dlatego że po asfalcie biegam? ale niestety nie mam innego wyjścia no chyba ze bierznia.
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wszystko zależy od tego czego chcesz od biegania. Po pierwsze nie wiesz dokładnie ile w tym momencie jesteś w stanie przebiec bez zatrzymania. Piszesz że może 30minut, a chcesz biegać 2x25minut z przerwą na 3 minuty marszu. Wtedy wychodzi Ci 50 minut biegu, nie wiem czy jesteś w stanie tyle przebiec nawet jeśli zrobisz sobie przerwę na odpoczynek. Najważniejsze to by wiedzieć dokładnie na jakim się jest obecnie poziomie, to znaczy ile jesteś w stanie przebiec bez zatrzymania, ale spokojnie i nic na siłę. W bieganiu najważniejsze to cierpliwość, wszystko trzeba robić spokojnie i bez nerwów a po pewnym czasie samo przyjdzie :)

Co do robienia sobie przerw tygodniowych to w sumie nie powinno się ich robić jeśli nie chcesz tracić tego co wcześniej sobie wypracowałeś. Ja jestem obecnie po 5 tygodniowej przerwie i po prostu mnie przytyka. Zawsze tak jest po przerwie a im dłuższa tym są większe problemy i dłużej zajmie nam powrót do wcześniejszego poziomu. Mi na przykład tygodniowa przerwa bardzo nie szkodziła, i szybko wracałem do formy sprzed przerwy :) Ale ja już trochę biegam, a po drugie u mnie przerwy zdarzają się baaaardzo rzadko :) A bieganie w deszczu naprawdę jest przyjemne, po prostu trzeba się przełamać :)

A co do kontuzji, to najważniejsze pytanie (chyba standardowe w takich sytuacjach :) ) jakie się nasuwa jest takie jaką masz wagę i w jakich biegasz butach :) A na łydki to może jakieś ćwiczenia rozciągające by pomogły.
akro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lut 2009, 15:24

Nieprzeczytany post

ja biegam na poprawe kondycji jak narazie.
Waga 78kg, 180cm, 20 lat, buty jakieś tam orginalne ale nie specjalne do biegania. Wszystkie te co mam albo sie rozwaliły albo nie nadają sie zabardzo, ale mam jeszcze jedne tez orginalne takie na codzien i od swieta, moge zdjecie wkleic i ocenicie czy beda dobre?
A nigdy nie rozciągałem lydek przed bieganiem ale podczas marszu tak :lalala:
akro
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 07 lut 2009, 15:24

Nieprzeczytany post

takie mam firmy HEAD, jak je kupowalem to nie myslalem zeby sie przydaly do biegania tylko one sa na codzien. Oceńcie. No chyba ze kupic jakies ale tanie czy beda takie do 50zl? czy raczej nie?
http://wstaw.org/images/free/2009/07/11 ... 32f91.jpeg
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Buty w których chcesz biegać powinny być tylko do biegania. Bieg to na tyle specyficzna praca stopy i buta, podczas której but dopasowuje się do stopy. Inny rodzaj aktywności (np. gra w nogę, chodzenie) po prostu „psuje” takiego buta (z perspektywy biegowej). Do 50 zł raczej nie kupisz, może za 100 zł uda się coś kupić (np. Woolf'y na Allegro), generalnie im więcej możesz wydać tym większy wybór.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ