Witam
Jestem Michał mam 19 lat. Ostatnio dopadła mnie ruchowa stagnacja. Oczywiście po ostatnich 4 latach bez uprawiania sportu, no może troche ping-ponga troche i ciągle jestm, ale czuje, że to nie to co chiałbym robić. Do tego powoli zaczynam przybierać niepotrzebnie na wadze, szczególnie tam gdzie bym nie chciał czyli w okolicach brzucha:)
Ostatnie kilka dni dużo czytałem o bieganiu i stwierdziłem, że to może być to co chce robić. Przez ostatnie kilka dni zwiększyłem ilość ruchu i tak zaczełem wychodzić z psem na dłuższe spacery i w szybszym tempie. Ostatnie dwa dni wróciłem troche na basen, by się troche rozruszać. Dziś zaczełem trening 6tyg. ale nie od pierwszego tygodnia lecz od 2.
Trening tak przeleciał, że nawet nie poczułem kiedy go skończyłem, na koniec zrobiłem sobie jeszzce 20 min marszu i po powrocie do domu pożądne rozciąganie.
Moim celem na początek jest przebiegnięcie 30 min bez przerwy:) tak jak to zakłada ten plan treningowy.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych biegaczy.
Po ukończeniu tego treningu chciałbym niejako w nagrodę zafundować sobie jakiś pulsometr. Na ten cel będe miał ok 250 może 300zł
Licze na waszą pomoc w wyborze odpowiedniego sprzętu a jednocześnie życze szcześliwego nowego roku i udanej zabawy noworocznej:)
I tak po 30 dniach od tego jak zacząłem biegać, jestem wstanie biec przez 30min bez większych problemów i jakiegoś mega zmęczenia. Tępo tego biegu może nie jest imponujące bo wynosi tylko ok 7min/1km ale w takim tępie moge myśle spokojnie ok 45 może 1h wytrzymać w miare równym terenie bez dużej ilości podbiegów. Swój pierwszy cel osiągnołem na 3 treningi przed zakończeniem treningu 6tyg:) Myśle, że już w zeszłym tygodniu byłem w stanie to przebiec ale chciałem jeszcze poczekać. Teraz pozostało mi tylko pomyśleć co robić dalej. Może jakiś klub a może trening na 5km. Treningi w ten weekend odpadają z powodu wyjścia w karkonosze ale od przyszłego tyg coś trzeba robić dalej bo czuje się świetnie gdy zrobie dobry i dokładny trening:)
Świeżak wita i pyta :)
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 12 gru 2008, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Służew
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 gru 2008, 19:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gostyń
Chciałem się podzielic z wami moimi przeżyciami zwiazanym z planem 6tyg. Tak więc zaczołem od 2tyg planu i biegam teraz już prawie dwa tyg. Na początku tak jak i teraz nie czuje wielkiego zmęczenia po treningu, a staram sie wykonywac trening dokładnie i przykładam sie do tego. Mam nadzieję że tak ma byc. Najgorsze dla mnie jest wyjscie wieczorem ok 21 na trening gdy na dworze jest ponad -20 a wg niektórych osób ok -25. Niestety takie temperatury nie są obce w Jeleniej Górze gdzie się aktualnie ucze. Mam nadzieję ,że uda mi sie dokończyc trening do końca i zacząc przygotowywac sie do czegos "grubszego"
I jeszcze jedna sprawa czy też ktoś miał tak, że w noc po treningu miał problem ze spaniem? Ja ponad godzinę meczę się by zasnąc a wcześniej w 5 minut spałem.
I jeszcze jedna sprawa czy też ktoś miał tak, że w noc po treningu miał problem ze spaniem? Ja ponad godzinę meczę się by zasnąc a wcześniej w 5 minut spałem.
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle