jak odychac kiedy.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
domowy22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lis 2008, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: polska północna

Nieprzeczytany post

witam wszystkich starych i młodych.
mam do was pytanie może ktoś z was podpowie mi jak odychac mając problem z cieknącym nosem (skrzywiona przegroda nosowa). biegam od kwietnia 08 i staram sie to robic regularnie 4 razy w tyg. ale niewiem co mam zrobic ze swoim kulfonem leci z niego jak z kranu moze ktos zna jakiś domowy sposób na mój problem.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

no ustami przecie :hej: ....



nie wiem oo co chodzi.... o jakiś środek na katar?
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ja oczyszczam na zmiane dziurki, mocno wydmuchując na przemian na ziemie, w zime to normalne ze z kichola leci nawet bez kataru, przynajmniej u mnie
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
arczi01
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 18 wrz 2008, 22:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja na bieg zabieram 2 paczki chusteczek.
Oddycham ustami, ale podczas biegu zapchany nos mnie denerwuje także go opróżniam co jakiś czas ;)
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

w lecie to nawet katar mi przechodzi jak biegam - w zimie ... ;-) już niestety nie - samo leci .... -
oddycham ustami ;-) chusteczka jednak czasem się przydaje..
Szymon
Obrazek
ruli
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 31 paź 2008, 00:13

Nieprzeczytany post

no to pozwolicie że i ja się pochwalę moimi patentami..... (choć przygody biegowe dopiero zaczynam).

Ja jak mam zawalony nos ekstremalnie to podkradam dzieciakowi taki spray do nosa, woda jakaś czy cuś (disnemar na ten przykład) i to po kilku minutach uwadnia wszelkie (jak to mawiał doktór Jerzy Klemens Werner) zeschlaki. Ponieważ kilka minut po zastosowaniu wywołuje reakcje wulkaniczne, proponuję stosować kilkanaście minut przed treningiem, a później udrażniać, udrażniać, udrażniać (smarkać znaczy)

Kolejnym patentem - lepszym na cieknący nos jest tabaka. Wiem, że ortodoksy mnie zaraz zjadą, ale wydaje mi się że tabaczka zażywana w minimalnych ilościach nie wywiera żadnych negatywnych wpływów na organizm i jego ogólną kondycję. Tabaka pamiętajcie, nie inne tytonie (zwłaszcza palne). Jak Ci kapie z nosa, zażywasz szczyptę tabaki, po kilku minutach czyścisz nos i masz na godzinę spokój (tabaka podrażnia i wysusza śluzówkę).

pzdrwm
MaciekS
Wyga
Wyga
Posty: 149
Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Zacznijmy od tego, że tabaka w jakichkolwiek ilościach jest mało szkodliwa. A już szczególnie mała szczypta pomoże zdecydowanie bardziej niżli miałaby zaszkodzić.
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słyszałem, że nikt do końca nie udowodnił rakotwórczego działania tytoniu w tej formie, ale bądź co bądź nałogowe zażywanie tabaki nie jest zdrowe dla śluzówki nosa i może spowodować przykre dolegliwości.
Chyba wypróbuję ten patent z odrobinką tabaki, ponieważ mam ją w domu. Spray też coś może pomóc, ale nie wiem na ile starcza jedno opakowanie, za dwadzieścia parę złotych i czy nie jest to wyrzucanie forsy w błoto
arczi01
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 18 wrz 2008, 22:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Chyba na następny trening zamiast paczki chustek zabiorę tabakierkę :hej:

A co myślicie o preparacie "Otrivin" w spray'u do nosa zastosowany przed samym treningiem? Rozwiąże problem cieknącego nosa podczas biegu? A może ktoś już go stosował?
DaaD
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 01 lut 2007, 22:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kolbuszowa k. rzeszowa

Nieprzeczytany post

Jak masz skrzywioną przegrodę nosową to ją napraw, czli wyprostuj.
Nie wiem ile biegasz, ale przy mocniejszych treningach może pojawić się problem z regeneracją po treningu. Idż do laryngologa on powie Ci czy powinieneś zrobić zabieg. Jeśli będzie Cię namawiał to idź, naprawdę warto.
A co do potoków kataru, to ja miałem przed prostowaniem przegrody i mam po prostowaniu. Nic na to poradzić nie mogę.

Poczytaj to http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... highlight=
lhx

Nieprzeczytany post

Radzę darować sobie takie środki na katar, wysuszają śluzówkę i powodują nieprzyjemne uczucie. Dopuszczam użycie kropli tylko przed snem, kiedy mamy zapchany nos.

Obrazek

tabaczka rox
Bamboshek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 gru 2008, 16:11

Nieprzeczytany post

bo to taki nieelegancki środek na katar:( kobiecie nie przystoi:)
mmateusz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 02 sie 2008, 11:51

Nieprzeczytany post

DaaD pisze:Jak masz skrzywioną przegrodę nosową to ją napraw, czli wyprostuj.
ja też polecam to co pisze Daad: jak masz skrzywioną, to ją sobie na początek wyprostuj: wzrasta ogólnie jakość życia :)
chociaż to 3-6 dni z życiorysu, ale MZ warto.

mk
Awatar użytkownika
svether
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

arczi01 pisze: A co myślicie o preparacie "Otrivin" w spray'u do nosa zastosowany przed samym treningiem? Rozwiąże problem cieknącego nosa podczas biegu? A może ktoś już go stosował?
Absolutnie nie polecam. Otrivin i inne krople zawierające jako substancję czynną alfa-adrenomimetyki (np. xylometazolinę, oxymetazolinę czy nafazolinę) bardzo szybko powodują przesuszenie błony śluzowej nosa (i zadne bajki z reklam o formule nawilżającej tego nie zmienią), a w skrajnych przypadkach nadużywania mogą doprowadzić do jej miejscowej atrofii (zaniku). Z tego też powodu producenci zabezpieczają się i piszą na opakowaniach zalecenie nie stosowania ich dłużej niż 4-6 dni.
Obrazek
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

lhx pisze:Radzę darować sobie takie środki na katar, wysuszają śluzówkę i powodują nieprzyjemne uczucie. Dopuszczam użycie kropli tylko przed snem, kiedy mamy zapchany nos.

Obrazek

tabaczka rox
dokladnie tak sie robi! szybko i nos odetkany ; )
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
ODPOWIEDZ