zaczynam biegać

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
halaster
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 lis 2008, 21:41

Nieprzeczytany post

Witam

Postanowiłem się przełamać i zacząć biegać , mam fatalną kondycję częste picie i palenie ją tylko pogłębiło , przeczytałem plan dziesięcio tygodniowy i myśę że to dla mnie stanowczo za duże wyzwanie (póki co).Więc możecie mi coś doradzić ? mam 19 lat , 178 cm wzrostu i ważę 63 kg. Co myślicie o bieganiu w zimie ?.

Biega tu ktoś z Rzeszowa ?

Pozdrawiam
New Balance but biegowy
jurwicho
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

trzymam kciuki za Twoją silną wolę.
Zaczynaj powoli, niech nie ponosi Cię fantazja. Biegaj wolno, jeżeli czujesz, że nie możesz biec przejdź do marszu.
Ja zacząłem biegać nieregularnie w tym roku, regularnie od września. Na początku mienuta biegu i serce wwyskakiwało mi z piersi, teraz biegam nie rzadziej niż co drugi dzień i magę biec non stop już 50minut (tyle biegłem najdłużej i przestałem nie dlatego, że już dłużej nie mogłem, ale taki miałem plan).

Pozdrawiam i trzymam kciuki
jurwicho

[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

przy twoich "parametrach" ;-) to prawie niemożliwe żebyś nie mógł przetruchtać 15 minut... - ZWOLNIJ ;-) a jeśli rzeczywiście jest tak tragicznie.. to powtórz tydzien z planu 10 tygodni który sprawia ci trudność... lepiej powoli dojść do celu niż nabawić się jakiejś kontuzji.

Powodzenia i wytrwałości ... w twoim wieku to jeszcze możesz zostać mistrzem polski w maratonie ;-)
Szymon
Obrazek
stepow
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 25 sie 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Acha,
i rzuć to częste picie i palenie ;-)
Marek, Wrocław
http://www.stepow.net/
halaster
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 lis 2008, 21:41

Nieprzeczytany post

Dzięki za ciepłe przyjęcie i za wsparcie , przebiegłem wczoraj 15 minut i prawie ducha wyzionąłem ale myślę że będzie coraz lepiej jak myślicie biegać od teraz czy poczekać ąż się trochę ociepli ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Biegaj od teraz, tylko ostroznie i z czuciem, żeby nie przegiąć i nie zachorowac. Im wcześniej zaczynasz, tym lepiej.
domowy22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lis 2008, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: polska północna

Nieprzeczytany post

ja w tym roku równierz zaczełem biegac na początku zaczynałem od krótkich 5 km odcinków czasem było ciężko ale postawiłem sobie cel zgubic w pasie i na wadze i już po miesiącu sukces . jak chcesz biegac to pamietaj słuchaj swojego organizmu ale sie nierozpieszczaj powiedzenie ze prawdziwi mistrzowie rodza sie w bólu ma swoje dwie strony i pamietaj jedno systematyka
Bamboshek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 gru 2008, 16:11

Nieprzeczytany post

cześć wam jak też dopiero zaczynam biegać no i tak bardzo powoli, od października tak po 2 km tylko co drugi dzień, teraz mrozy mnie wystraszyły, ale co tam:)
stepow
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 25 sie 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spróbuj przeplatać trucht z szybkim marszem tak, by trening trwał ok 0,5 godziny (później w domu obowiązkowe rozciąganie). Z upływem tygodni zmniejszasz odcinki maszerowane zastępując je truchtem. I tak stopniowo dojdziesz do pół godziny ciągłego biegu. Nic na siłę - masz czas. Lepiej wolno robić postępy niż złapać kontuzję!

Powodzenia
dymas
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zza krzaka

Nieprzeczytany post

19 lat - picie i palenie zrujnowało twoje zdrowie ????
to niezle musiales balowac - mam nadzieje ze nie zaczales juz w przedszkolu :hejhej:

wytrwalosci


pozdro
"Jeżeli nie potrafisz czegoś zrobić siłą, to znaczy że przyłożyłeś jej za mało"
lukaszm
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 26 lut 2008, 20:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: rzeszów

Nieprzeczytany post

cześć halaster

ja też jestem z Rzeszowa i zacząłem około rok temu, moja forma wyglądała podobnie
zacząlem toche za ostro i pojawiły się bóle w kolanach stopach zmęczenie ale poprawiłem to i teraz jestem w stanie pobiec 12 km bez problemu


nie poddawaj sie
pozdrowienia
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Halaster - nie zaczynaj biegać! Nie rób takich głupoty! Skończysz jak ja... Schudniesz.... nie będziesz chorował.... nabierzesz kondycji..... bedziesz szczęśliwszy..... po co to komu??? I jeszcze będziesz tracił kasę na zawody.... nie warto zaczynać... poza tym wpadniesz w nałóg i juz nie przestaniesz tego robić.... nakupujesz sprzętu za forsę, którą spokojnie mógłbyś przepić i przepalić. Poza tym ludzie z tego forum będą podstępnie przekonywac Cię do biegania! Zastanów się! Jeszcze masz czas, żeby się opamiętać!
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Świetne! 10/10!!!
Twój tekst mógłaby spokojnie pretendować do miana wypowiedzi roku :-).
Shashlyk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 24 maja 2008, 13:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książenice/Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja się Jacuś czuję w 100% przekonany.
Szkoda, że tego nałogu nie da się rzucic jak palenia...
brawo ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Dzięki Bartess! Tak samo spontanicznie wyszło...
ODPOWIEDZ