Baaardzo jesiennie...

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

I jak się Wam biegało?
Czy wogóle ktoś odważył się dzisiaj wybiec na trasę?
Bo ja tak. I było fantastycznie. Super Przygoda.
Wicher, grad i ściana deszczu.

Mam nadzieję, że jutro będzie podobnie :oczko:
New Balance but biegowy
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja również dziś wyszedłem pobiegać. Akurat o takiej porze, że się ściemniało, więc zdecydowałem się na stadion miejski (20okrążeń/50min). Trafiłem na 1h bez deszczu i biegało mi się świetnie!
W ogóle to przeżywam teraz moment wzrostu formy i jakiejś dziwnej lekkości w bieganiu :hahaha: Po prostu coś cudownego!
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja dziś nie byłem biegać, bo czwartek jest dla mnie dniem wolnym od biegania, ale jutro jak najbardziej idę sobie polatać :) Co do pogody, to od ponad roku biegam już regularnie 4 razy w tygodniu, tak więc do zimna, wiatru, deszczu i śniegu jestem już przyzwyczajony. W sumie to mimo wszystko dobrze, że jest taka a nie inna pogoda, bo gdyby nie było tego wiatru to pewnie biegałbym za szybko jak na obecny okres treningu, a tak to się szybko biegać po prostu nie da :) Liczę, że wkrótce też spadnie śnieg, bo on też sprawia, że biega się wolniej a ja teraz muszę zwolnić, bo po roztrenowaniu nogi same niosły :)
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Na jutro zapowiadają opady śniegu. Najszybciej biało będzie na północy.
Centralnie rano będziemy biegać w deszczowo-śniegowej aurze :bum:

...a co będzie, jak napada śniegu po kolana?! Ale będziemy wolno zapylać :hej:
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ale padalo i ten wiatr brrrrr.... ale plan zrealizowany :-)
Biegać_chcę
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 26 paź 2008, 15:17

Nieprzeczytany post

cleo1223 pisze:I jak się Wam biegało?
Czy wogóle ktoś odważył się dzisiaj wybiec na trasę?
Bo ja tak. I było fantastycznie. Super Przygoda.
Wicher, grad i ściana deszczu.

Mam nadzieję, że jutro będzie podobnie :oczko:
Ja również się odważyłem. Mam taką drogę leśną, która będzie wyglądała przepięknie przybrana śnieżnym puchem ;) Prosta na ok. 2 km az do drogi asfaltowej.
Awatar użytkownika
RamboJohn
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 07 lip 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce/Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U nas w klubie standardowo w dzień powszedni po południu spotykam na treningu około 15-20 osób. Dziś spotkałem 4, ale nikt z nich nie robił treningu na zewnątrz. Jedynie ja się odważyłem chyba. Rozgrzewkę zrobiłem jeszcze na hali, a potem tempo na stadionie. Potworny zimny wiatr, deszcz prosto w oczy i ciemno, jeszcze przerwy miałem robić w truchcie. Masakra jednym słowem, ale trening zrobiony. Człowiek czuje, że żyje. :oczko:
Butu
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 lip 2008, 23:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Malbork

Nieprzeczytany post

Mi się dziś też fajnie biegało, myślałem, że będzie gorzej. Troszkę adrenaliny przyprawił mi lis, który był praktycznie w centrum miasta a najgorsze, że nie uciekał od hałasu i musiałem przez niego zmienić trasę.

Pozdrawiam
arczi01
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 18 wrz 2008, 22:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Spóźniłem się dzień z odpowiedzią, ale również biegałem.
Zimno, chłodno, dzeszczowo, ale... za to wielka satysfakcja z pokonania żywiołu :hej:

Czekam na śnieg i mróz :)
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

" ...czekam na śnieg i mróz "

nooo... marzy mi się taki arktyczny krajobraz: - 10'C, biały krajobraz i wściekłe słońce na bezchmurnym niebieściutkim niebie

Butu, to przed lisem się ucieka? Co prawda nigdy nie spotkałam rudzielca na długość większą niż kilka metrów, ale przecież nie są groźne. Chyba.
Atakował Cię ? Zachowywał się jakoś groźnie?
Butu
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 lip 2008, 23:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Malbork

Nieprzeczytany post

Za czołem przed nim uciekać bo zaczynał iść w moją stronę.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

a duży był?
:hahaha: Pytam, bo dopiero dwa lata temu zostałam uświadomiona co do wielkości dzika.
Myślałam, że nie sięga wyżej niż kolana :hahaha:


p.s. a może ten lis był wściekły?
Rapacinho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dziś znowu okropny wiatr, ale trza być twardym :) Liczę, że w niedzielę na WB będę miał okazję po raz pierwszy biegać w śniegu, przynajmniej takie były zapowiedzi na weekend.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

No hard core wczoraj niezły był! (opisałem w wątku debiutanów maratońskich). Trening był b.udany, jestem b.zadowolony. Udany trening w TAKICH warunkach dobrze robi na psychikę (przynajmniej moją ;-)). O to Ci chodziło RamboJohn pisząc "Człowiek czuje, że żyje"?
Jumper poszedłeś na latwiznę (z tą godz. bez deszczu ;-))

Co nas nie zabije to nas wzmocni!

Pozdrawiam.

Ps.: No dopbra - przyznam się - gdybty ta ulewa nie dopadła mnie daleko od domu, a na progu, to chyba bym olał trening. Po treningu wiem, że zrobiłbym źle.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

A ja lubię, jak mnie tak wiatr po twarzy wychlasta... do tego grad i oszalały wiater... Jedyne co przebiło wczorajszy tr., to bieg podczas sztormu brzegiem morza
ODPOWIEDZ