Witam Was!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Chciałbym poprosić Was o pomoc. Moja historia jest pewnie często spotykana, choć przykra....Mam 30 lat, zacząłem biegać z czystej ciekawości - i - jak pewnie wielu z Was pochłonęło mnie to całkowicie...było to w 3 klasie liceum i trwało z różnym natężeniem mniej więcej do 25 roku życia. Później niestety pojawiły się przeklęte fajki, które chciałbym rzucić - właśnie poprzez rozpoczęcie na nowo treningów - tym bardziej, że przy wzroście 173 ważę obecnie około 79 kg, kiedyś - w czasie największego wytrenowania 63kg. Biegałem głównie dystanse pomiędzy 5, a 8 km. Pamiętam tą przyjemność - potrafiłem opuścić w ciągu roku 2 dni. Nie musze wspominać, jak czuję się teraz....mam nadzieję, ze wspomożecie mnie radą - jak na nowo zacząć....Dziękuję serdecznie za pomoc i pozdrawiam! Obiecuję dzielić się z Wami każdym dniem Nowego Życia:)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

jak tyle biegałeś to i tak masz handicap na starcie ... - bierz się do roboty;-) a za 2 miesiące poczujesz się jak nowo narodzony

tutaj ludzie zaczynają z perspektywy "nigdy nie biegałem mam 39 lat i 15 kg nadwagi" ;-) - a po roku śmigają powolutku bo powolutku ale swój pierwszy pómaraton ;-)

Mając "swoje w nogach" bardzo szybko wrócisz do formy... - "Bardzo szybko" to nie znaczy od razu... ale - będziesz widział postępy z treningu na trening...

a jak zacząć? - powoli ... odbuduj przyzwyczajenie do biegania... pierwsze 3-4 tygodnie to tylko truchcik... a jak forma się "spasła" to truchcik przeplatany marszem... - powodzenia i głowa do góry
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W zależności od tego w jakiej obecnie jesteś formie możesz wybrać plan treningowy.

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=300

Dużym powodzeniem cieszy się plan 10-Tygodniowy, ale to chyba dla zupełnie początkujących.
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Co do formy...hmmm, może lepiej zamilczę;)choć wielkiej nadwagi nie ma, to jakoś na jesień poczułem przypływ energii i chęci;) W kwestii planów treningowych, to chyba posłużę się własną intuicją, lub planem 10-cio tygodniowym, bo niegdyś biegałem "ile pary w nogach i płucach", co często kończyło się omdleniami z wyczerpania;) boję się tylko jednego....szoku po pierwszych kilku dniach...i walenia głową w mur "jak mogłem się tak zapuścić";))
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A może nie będzie aż takiego szoku jak sie spodziewasz, może organizm jeszcze coś pamięta z dobrych czasów:)
No ale, najważniejsze, że sie otrząsnąłeś i zamierzasz coś z formą zrobić. Powodzenia!
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Juz dzisiaj postaram się opisać pierwsze wrażenia:)) Liczę na Wasze kciuki;) W chwilach zwątpienia poproszę o opeer;))
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

10-cio tygodniowy moze byc dla Ciebie za "wolny".
jest też PUMA Plan 6-cio tygodniowy:

http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547

Oprócz wielu zalet ma dodatkowy bonus.
Modelką w czerwonej bluzeczce go prezentującą jest właśnie Ulaa.
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Czy w związku z tym mam u Ulii jakieś fory, jeśli wybiorę Pumowy Plan Treningowy?;)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Fory ? :) No nie wiem. Musisz poczekac na odpowiedź do wieczora.
Ona teraz gdzies krąży po Warszawie załatwiając sprawy dla bieganie.pl
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kto, jak kto, ale Kobiety mają duży wpływa na kariery swoich podopiecznych;) Zorientuj się z łaski swojej - z pewnością łatwiej będzie mi torturować swe ciało ześlizgując się z kolejnej gliniastej górki, wiedząc, że nie robię tego tylko dla siebie;)
piotrek79
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 280
Rejestracja: 13 wrz 2007, 12:04
Życiówka na 10k: 52:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ursus

Nieprzeczytany post

Pitt może cię uświadomie póki wcześniej - Ulaa to druga połówka Naczelnego Fredzia. :hejhej:
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Wiem o tym:) chodzi mi o kwestie ideowe, nie zaś o jakiekolwiek wrogie kroki ;)) ja już jestem po pierwszym biegu!!:) 20 minut bez większego wysiłku truchtem:)) jest OK:))
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

20min bez wysiłku - no to za chwile będzie maraton!
Gratulacje!
Pitt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 13 lis 2008, 10:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Oh, nie przesadzajmy;) dzisiaj tu i ówdzie pobolewają mięśnie, ale miły to ból;) wiecie, co było najprzyjemniejsze? przypomniałem sobie swój rytm biegowy i oddech - samo powróciło! jak to możliwe?POZDRAWIAM!
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Jak to możliwe? No normalnie. Tak samo jak z jazdą na rowerze czy na nartach - TEGO się nie zapomina :-). 20' non-stop to super, jak na taką przerwę. 2 lata temu zacząłem plan 10-tyg i poprzestałem na 8. tygodniu (z różnych, niekoniecznie zależnych ode mnie przyczyn). Po przerwie kilkumiesięcznej "testowo", w czerwcu poszedłem się przebiedz "ile da rady" i było tego 20', co mnie zaskoczyło pozytywnie. I tak już biegam prawie 1,5 roku :hej:. We wrześniu przebiegłem półmaraton 4energy, teraz chciałbym się przygotować do maratonu na wiosnę.
Najważniejsze, że masz chęci, przy nich reszta już nie ma takiego znaczenia :-). Jak Ci tak dobrze poszło za pierwszym razem, to przez najbliższy czas forma będzie rosła niemal wykładniczo - zobaczysz :-).

Powodzenia

Ps.: Nie zapomnij czasami napisać jak tam postępy :-).
ODPOWIEDZ