
Ale przechodząc do sedna sprawy: Czy jak będę biegać to zmniejszy mi się (albo "wydłuży") <powaga> biust?
Pomóżcie mi, bo chcę zrzucić brzuszek, ale bez szkody dla wyższych partii, by nie wyglądać jak chłopak. Help me! Buziam was:*
nie wydłuży, może zmniejszyć jedynie ale za to też ujędrni czy - idąc Twoim tokiem rozumowania (?) - podniesierabarbarka_16 pisze:Mam takie dość nietypowe pytanie. Sądzę, że dziewczyny mnie zrozumią, ale nie wiem jak z chłopakami. To się okaże...
Ale przechodząc do sedna sprawy: Czy jak będę biegać to zmniejszy mi się (albo "wydłuży") <powaga> biust?
Pomóżcie mi, bo chcę zrzucić brzuszek, ale bez szkody dla wyższych partii, by nie wyglądać jak chłopak. Help me! Buziam was:*
No rzeczywiscie straszne....rabarbarka_16 pisze:A może w ogóle nie biegać tylko robić codziennie 100 brzuszków?
I poprosiłabym też o jakąś może dietę, bo raz się już odchudzałam i owszem schudłam, ale niestety miałam efekt jo-jo i wszystko wróciło z nadwyżką. Koszmar!
po pierwsze tu nie o klasyczne brzuszki tylko chodzi. Po drugie - to jak to jest z tym podziwianiem samozaparcia i wytrwalosci u biegaczy? Juz Cie to nie kręci? jesli to jedyne powody dla ktorych biegasz to daj sobie spokój.rabarbarka_16 pisze:A może w ogóle nie biegać tylko robić codziennie 100 brzuszków?
I poprosiłabym też o jakąś może dietę, bo raz się już odchudzałam i owszem schudłam, ale niestety miałam efekt jo-jo i wszystko wróciło z nadwyżką. Koszmar!
rabarbarka_16 pisze:A może w ogóle nie biegać tylko robić codziennie 100 brzuszków?
I poprosiłabym też o jakąś może dietę, bo raz się już odchudzałam i owszem schudłam, ale niestety miałam efekt jo-jo i wszystko wróciło z nadwyżką. Koszmar!
Masz na mysli cos w stylu ala "uszy jamnika " ?rabarbarka_16 pisze: Czy jak będę biegać to mi się "wydłuży"<powaga> biust?
Pomóżcie mi, bo chcę zrzucić brzuszek, ale bez szkody dla wyższych partii, by nie wyglądać jak chłopak. Help me! Buziam was:*