2gie pytanie :)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
tom12m
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 sty 2008, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wallington - US
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ok teraz pora na drugie pytanie. W sumie moglbym napisac wszystkie moje pytania w jednym watku jednak mysle ze tak bedzie lepiej ( jednak gdyby administrator mial cos przeciw prosze o zlaczenie wszystkich watkow w jeden :) i z gory dziekuje ). A drugie pytanie brzmi. Wydaje mi sie ze mam problem z alkoholem :( Wczesniej papierosy (Hurra! nareszcie jestem wolny !!! :) ). Wielu ludzi pisalo tutaj ze jak zaczeli biegac to rzucali palenie i odstawiali alkohol bez mniejszych problemow. U mnie wyglada to tak ze zaczalem znowu biegac 2 tygodnie. Nie mowie bron Boze ze pije codziennie bo jakby tak bylo to bym sie chyba powiesil :P (taki malutki zart) ale nie umiem wytrzymac weekendu bez wypicia czegos. A teraz najgorsze - jak sie napije chociazby 1 piwo to nie moge sie powstrzymac od nastepnego itd itd. Na drugi dzien budze sie jak wielu pewnie doswiadczylo w totalnym kryzysie ja vs. moj organizm jednak i to nie powstrzymuje mnie od nastepnej okazji zeby sie napic. Prosze was jesli macie jakies pomysly podzielcie sie ze mna nimi bo w sumie zalezy mi na tym bardzo. Z gory dziekuje :)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=tom12m][img]http://runmania.com/f/ac9d2f63e3e0f1b70631d9f8b1dfbe41.gif[/img][/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Rada biegowa - zaplanuj na weekend długi bieg, co najmniej dwugodzinny. Będziesz na tyle zmęczony, że nawet nie przyjdzie ci do głowy myśl o piciu. Albo innym razem - pobiegaj po takim przepiciu. To tak ciężkie uczucie, że następnym razem zastanowisz się dwa razy, zanim sięgniesz po browar.
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Rada biegowa - zaplanuj na weekend długi bieg, co najmniej dwugodzinny. Będziesz na tyle zmęczony, że nawet nie przyjdzie ci do głowy myśl o piciu. Albo innym razem - pobiegaj po takim przepiciu. To tak ciężkie uczucie, że następnym razem zastanowisz się dwa razy, zanim sięgniesz po browar.


Oj tutaj sie zgodze z Nagorkiem co nie zawsze sie zdarza jak pódjziesz na takim kacu pobiegać i jeszcze słoenczko CI przyświeci to Ci sie odechce pić na długo. Przekoanłęm sie o tym na obozie studenkim jak dnia wczesniejszego piłem wysokie % do 4 chyba a na drugo dzień poszedłem biegac po plaży około 11 godziny msyałęm ze wyzione ducha.

co do twojego problemu czy to nie popada juz w alkoholizm? mysle ze nabawiłeś się złej rutyny:)
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

oj, jak nie mozesz sie powstrzymac przed kolejnym piwem to moze byc oznaka uzależnienia, mowie to całkowicie serio.
fanx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42

Nieprzeczytany post

tu nie wystarczy zwykła porada tu trza specjalisty od uzależnień..........
sam piszesz ze jak zaczynasz to już płyniesz........jeden browar to za dużo...hektolitry to za mało...poznaj zagadnienie....czy raz w tygodniu do obucha to norma......?jaka norma......?pozdrawiam
tom12m
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 25 sty 2008, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wallington - US
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzieki za wszystkie odp, mam nadzieje ze sie zmienie :) Narazie tylko kilka dni bez alko ale...zawsze od czegos trzeba zaczac prawda?
[url=http://runmania.com/rlog/?u=tom12m][img]http://runmania.com/f/ac9d2f63e3e0f1b70631d9f8b1dfbe41.gif[/img][/url]
ODPOWIEDZ