Od prawie roku jezdze codziennie na rowerze, wiec wyrobilem sobie wysokie mniemanie o swojej kondycji. Do dzis, kiedy to sprobowalem biegac. Wytyczylem sobie trase 1500m, ktora pokonalem w 10 minut, a kolejne 30 dochodzilem do siebie

Docelowo zalezy mi na czasie (zeby byc w ruchu 30-40 minut). Czy ktos moze ma jakies rady na poczatek?
Pozdrawiam!