Bieganie po 40-tce
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Tak naprawdę zacząłem biegać dopiero w tym roku. Niegdy wcześniej nie biegałem. Jeździłem na rowerze, na nartach , ale bieganie? Zawsze uważałem, że to nie dla mnie. Kilka razy zaczynałem z ludźmi, którzy lepiej ode mnie biegali, próbowałem im dorównać, a po powrocie do domu tylko utwierdzałem się w przekonaniu, że to nie dla mnie. W tym roku zacząłem czytać i podszedłem do sprawy naukowo. Pomału, marszobieg. I udało się. Łamałem kolejne bariery. 2 km non stop, potem 3 km non stop, potem 6 km. Pięknie. I tak wsiąkłem. Teraz żmudne poprawianie wszystkiego: coraz większy procentowu udział biegu (do truchtu), lepsze tempo, wyższe prędkości. Strasznie mnie to rajcuje. Ale postępy są wolne, to nie to, co czytam u kolegów 20-sto letnich - maraton w dwa miesiące. Co młodośc, to młodość. Ale może i ja wystartuję w maratonie. Trzymajcie za mnie kciuki!
jurwicho
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Po 40-stce, ale ile? Mam 44 lata
jurwicho
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Biegaj a efekty przyjda z czasem same nawet tego nie zauważysz jak bedziesz mogł góry przenosić lecz pamiętaj że i świnia umiar zna abyś nie przesadził i nie ugrzązł w błocie własniego mniemania o sobie i wałsnego EGO a wszysko potoczy sie jak potoczyć pwoinno 

- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Na początek gratulacje za wytrwałość !
Bardzo dobrze podchodzisz do tematu. Sam zaczynałem podobnie jak Ty czyli chciałem dorównać do lepszych i na 6 miesięcy zapomniałem o bieganiu. Potem znalazłem w sieci bieganie.pl i już poszło....
Teraz masz 40 lat ale po kilku latach regularnego bieganie będziesz miał 30 lat !
Pozdrawiam
f.
Bardzo dobrze podchodzisz do tematu. Sam zaczynałem podobnie jak Ty czyli chciałem dorównać do lepszych i na 6 miesięcy zapomniałem o bieganiu. Potem znalazłem w sieci bieganie.pl i już poszło....
Teraz masz 40 lat ale po kilku latach regularnego bieganie będziesz miał 30 lat !
Pozdrawiam
f.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Bieganie po 40-tce, to brzmi jakby ktoś poczuł kryzys wieku średniego. A prawda jest taka, że coś niezwykłego to bieganie po 90-tce. 

- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Bez przesady....40 letni biegajacy grubasek to jest tobebej pisze:Bieganie po 40-tce, to brzmi jakby ktoś poczuł kryzys wieku średniego. A prawda jest taka, że coś niezwykłego to bieganie po 90-tce.

Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Od końca sierpnia ubyło mi już 4 kg i moje BMI już spadło poniżej 25!Friend pisze:Kryzys to nie, ale tych kilka zbędnych kgbebej pisze:Bieganie po 40-tce, to brzmi jakby ktoś poczuł kryzys wieku średniego. A prawda jest taka, że coś niezwykłego to bieganie po 90-tce.
Bez przesady....40 letni biegajacy grubasek to jest to
Dziękuję za dobre słowo i idę przebiec moje 6 km, póki jeszcze słońce na niebie.
jurwicho
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
No i następne km zaliczone. Dzisiaj 6,64 km w 42,5 min. Praktycznie sam trucht, ok. 350 m biegu (poniżej 6min/km). Chciałoby się szybciej, ale pomału. Mam nadzieję, że to nie jest kres moich możliwości i z czasem prędkość też się pojawi.
jurwicho
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
witaj...ja mam 43 lat biegam od czterech a od dwóch miesięcy mierze swoje czasiki...te cztery latka daly mi wiele radochy i mam nadzieje ze i tym razem gdy już sprawdzam tempo mojego biegu nic sie nie zmieni...dodam że biegam samotnie,bo tak lubię...moj osobisty sykces to 21km w 1;55....poprostu nie wierzyłem ze jest to dla mnie osiągalny dystans...pozdrawiam
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
lepiej pozno niz wcale, w wakacje poznałem osobe po 60 ktora zaczeła biegac 2-3 lata wczesniej i juz jest po kilku maratonach
wytrwałości, zmien tez diete na mniej tłuszczową wiecej weglowodanów owoców warzyw itd
Pozdrawiam


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
A ja mimo 40-tu lat jestem dobrej myśli. Jak przeglądam wyniki Goleniowskij Mili Niepodległości z 2007r. i widzę, że drugie miejsce na dystansie 10km z czasem 00:30:24 zjmuje koleś rok tylko młodszy ode mnie (1969) to myślę skoro on może to ja też...
Marzenia!
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=5731

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=5731
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Gratuluję. 21 na razie poza moim zasięgiem. Kolejny etap, to 10 km nieważne z jakim czasem, a później szlifowanie czasu tej "dziesiątki".fanx pisze:witaj...ja mam 43 lat biegam od czterech a od dwóch miesięcy mierze swoje czasiki...te cztery latka daly mi wiele radochy i mam nadzieje ze i tym razem gdy już sprawdzam tempo mojego biegu nic sie nie zmieni...dodam że biegam samotnie,bo tak lubię...moj osobisty sykces to 21km w 1;55....poprostu nie wierzyłem ze jest to dla mnie osiągalny dystans...pozdrawiam
Pozdrawiam
jurwicho
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 24 paź 2008, 00:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Świetnie. A ja zastanawiam się, czy w Dzień Niepodległości zejdę poniżej 30 min na 5km. Chyba... tak.jumper pisze:A ja mimo 40-tu lat jestem dobrej myśli. Jak przeglądam wyniki Goleniowskij Mili Niepodległości z 2007r. i widzę, że drugie miejsce na dystansie 10km z czasem 00:30:24 zjmuje koleś rok tylko młodszy ode mnie (1969) to myślę skoro on może to ja też...Marzenia!
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=5731
jurwicho
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=jurwicho][img]http://runmania.com/f/d2607df62c280d1b0ef0bba21434578b.gif[/img][/url]