Codziennie bieganie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Nyksusek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 wrz 2008, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Witam,


od niedawna biegam. Nie kryję, że bardzo mi się spodobało moje nowe hobby. Odstresowywuje i daje sił na kolejny dzień. Chciałbym biegać codziennie po 30-40 min ( dystans około 3 / 3,5km ). Zaznaczę, że biegałem dopiero 4 razy. Nie wiem, czy powinno się tak robić, dlatego pytam Was.

Proszę o szybką odpowiedź!
Biegasz?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Jak dajesz radę, to pewnie, że można.
Awatar użytkownika
pusz73
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów

Nieprzeczytany post

Tylko nie przesadz, lepiej odrobinke za malo niz odrobinke za duzo. Bardzo latwo na poczatku o przemeczenie. Wydaje mi sie ze tak od razu 30-40 minut moze byc troszke duzo, choc oczywiscie wszystko zalezy od twojej formy fizycznej. Pamietam ze ja na poczatku 1,5km bralem na 3 razy ;). Na pewno dobrze zmierzyles dystans ? Bo ja jak zaczynalem to trase 5km marszem przeplatanym truchtem pokonywalem w okolo 35 minut.
Bardzo dobrym pomyslem jest wykorzystanie ktoregos z gotowych planow treningowych z tej strony, na przyklad dziesiecio tygodniowego.
Awatar użytkownika
Ksenia
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona wyspa.

Nieprzeczytany post

Organizm sam ci powie kiedy jest zmeczony.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

na poczatku biegac np 2x20 albo 2x30 i nie za czesto 3-4 razy w tyg bo sie przemeczysz i zniechcecisz, przyjdzie czas ze bedziesz mógł biegac codziennie bez wiekszego zmeczenia ale nie w pierwszch 2-3 miesiacach
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Ksenia pisze:Organizm sam ci powie kiedy jest zmeczony.
Trafiłaś w sedno tarczy! ;-)

Nyksusek - zależy o co Cichodzi. Jeżeli tylko rekreacynie to se biegaj ile chcesz, byle się nie przemęczać. Jak czujesz, że to nie czas na bieganie to albo skracaj dystans albo se rób dzień wolnego. Twoja forma nie zależy od tego ile pobiegasz ale od tego jak odpoczywasz pomiędzy (zaznaczam, że w skrócie piszę by po głowie za to nie dostać). Jak będziesz biegał na siłę to więcej z tego dziadostwa niż korzyści będziesz miał i o 2 tygodniach tym walniesz w kąt ;-)
Napisz może co zmotywowało Cię do biegania, jakie masz cele i coś o sobie (wiek, waga, czy masz uźną robotę czy przychodzisz do domu z roboty zrelakowany ;-)).

Powodzenia
Nyksusek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 wrz 2008, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Co mnie zmotywowało? Sam nie wiem. Po prostu chcę zacząć coś robić wieczorami a nie przesiadywać przy komputerze. Przydałoby mi się też zrzucić parę kilogramów.

Do pracy akurat nie chodzę, jestem w 3 klasie gimnazjum a chyba wiecie co to 3 klasa w gimnazjum. Mnóstwo nauki, najważniejsze egzaminy pod koniec klasy i dobre oceny wymagane do liceum. Lubię po szkole po prostu pójść się zrelaksować.

Kolejna rzecz jest taka, że zawsze miałem problemy ze snem. Czułem, że chce mi się spać, że jestem zmęczony. Kładłem się do łóżka ale sen przychodził dopiero po 20 czy 30 minutach. Po bieganiu jest to kwestia paru minut.

A co do "wymiarów" ;

Waga : 70,02kg
Wzrost : 178 cm
Wiek : 15 lat


Może waga nie jest za duża, ale na brzuchu mi to ogromnie widać ;(. Aż wstyd na basen chodzić...
Biegasz?
wacikOne
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 02 wrz 2006, 16:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nyksusek a propos twojego pierwszego postu, to możesz biegać codziennie, ja tak to robiłem przez poł roku praktycznie w wieku 14l:P miałem wtedy zapał jak nałogowiec, jeden pije ja biegam:P Tylko uważaj żeby ci szybko zapał nie mina, np. jak będziesz miał gorsze dni to trochę nieraz zniechęca:P

A na małe OT se pozwolę:P widzę że jesteś z wroc tak jak ja czasem nie biegasz godzinami 19-20 trasa na grobli w stronę wału nadodrzańskiego?! Widziałem niedawno nowe twarze i nawet jedna z nich pasuje do twojego opisu jak się opisałem pzdr. jak jesteś z moich okolic to można się wybrać na jakieś rozbieganie:P
Nyksusek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 wrz 2008, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie biegam tam. Póki co uczęszczam na obwodnicę. Czasem wpadam na wał nad ślęzą, niestety nie nad odrą. Zagadaj na mój nr. gg : 9762142 to się może jakoś zgadamy :)
Biegasz?
ODPOWIEDZ