Problemy z bieganiem na małe dystanse, pomocy !
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 31 sie 2008, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzcianka
Witam.
Jestem tu nowy, i serdecznie witam wszyskich użytkowników
Chciałem zwrócić do Was o pomoc, poniewaz mam problemy z bieganiem.
Moja sprawa wygląda tak :
Rocznikowo mam 16 lat, 189cm wzrostu i waże 75 kg (może to i dobra waga ale mam brzuch )
Biegam od początku wakacji ale nie często, 1-2 razy w tygodniu. Ale bardzo czesto jeżdze rowerem.
Otóż gdy biegam kółko na działkach (około 400+ metrów) zaczynają mnie boleć łydki, bardzo szybko łapie mnie kolka, i szybko się męcze. Chociaż nie wiem jak bardzo chciałbym biedz dalej, nie moge ;/
Biegam po to aby lepiej sie czuc, ponieważ jak nie nie biegam jestem jakby osłabniony, i jak wstaję (po 30 minutowym siedzieniu przy komputerze) i się 'wyciągam' to zaczyna mi się kręcić w głowie.
W planach treningowych jest bieganie po 30 minut, a ja nie wytrzymam nawet 10
A co do aktywności, to jestem atkywny, codziennie wf w szkole, dużo na rowerze, jakies wyjscia z kumplami do miasta itp.
Proszę Was o rady.
pozdro
Jestem tu nowy, i serdecznie witam wszyskich użytkowników
Chciałem zwrócić do Was o pomoc, poniewaz mam problemy z bieganiem.
Moja sprawa wygląda tak :
Rocznikowo mam 16 lat, 189cm wzrostu i waże 75 kg (może to i dobra waga ale mam brzuch )
Biegam od początku wakacji ale nie często, 1-2 razy w tygodniu. Ale bardzo czesto jeżdze rowerem.
Otóż gdy biegam kółko na działkach (około 400+ metrów) zaczynają mnie boleć łydki, bardzo szybko łapie mnie kolka, i szybko się męcze. Chociaż nie wiem jak bardzo chciałbym biedz dalej, nie moge ;/
Biegam po to aby lepiej sie czuc, ponieważ jak nie nie biegam jestem jakby osłabniony, i jak wstaję (po 30 minutowym siedzieniu przy komputerze) i się 'wyciągam' to zaczyna mi się kręcić w głowie.
W planach treningowych jest bieganie po 30 minut, a ja nie wytrzymam nawet 10
A co do aktywności, to jestem atkywny, codziennie wf w szkole, dużo na rowerze, jakies wyjscia z kumplami do miasta itp.
Proszę Was o rady.
pozdro
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
nie masz po prostu kondycji, zrób sobie plan 10 tygodniowy, tylko uczciwie trzeba wychodzić na bieganie 3-4 w tygodniu, mniej kompa więcej ruchu
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
- dvse
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 sie 2008, 22:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Tak jest! Nie bierz się za jakieś ambitne plany dla w miarę doświadczonych biegaczy!
Masz tu plan 10-tygodniowy:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=6&id=81
Jeżeli rozpoczniesz kolejny tydzień i czujesz, że nie dajesz rady, powtórz poprzedni tydzień jeszcze raz. Niektórzy plan 10-tygodniowy robią przez 15-20 tygodni, i co z tego? Ważne, że nabierzesz formy. Plan jest tak pomyślany, żeby fajnie było wizać postępy. ja właśnie skończyłem 2 tydzień i czuję sie dobrze a mam niemałą nadwagę.
Najważniejsza jest systematyczność!!
Powodzenia!
Masz tu plan 10-tygodniowy:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=6&id=81
Jeżeli rozpoczniesz kolejny tydzień i czujesz, że nie dajesz rady, powtórz poprzedni tydzień jeszcze raz. Niektórzy plan 10-tygodniowy robią przez 15-20 tygodni, i co z tego? Ważne, że nabierzesz formy. Plan jest tak pomyślany, żeby fajnie było wizać postępy. ja właśnie skończyłem 2 tydzień i czuję sie dobrze a mam niemałą nadwagę.
Najważniejsza jest systematyczność!!
Powodzenia!
- Grozza
- Wyga
- Posty: 136
- Rejestracja: 21 lip 2008, 23:31
- Życiówka na 10k: 00:44:05
- Życiówka w maratonie: 03:45:45
- Lokalizacja: TG
Może po prostu biegasz zbyt szybkim tempem - takie kółko 400 metrowe po którym biegasz sprzyja dosyć szybkiemu bieganiu. Jeżeli masz plan żeby pobiegać 30 minut, a nie wytrzymujesz nawet 10 to biegnij wolniej, truchcikiem, momentami możesz przejść do marszu kiedy poczujesz, że serducho wali za mocno
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 31 sie 2008, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzcianka
hmm, staram się powoli biegać, a ja przestaję truchtać tylko idę, to serce sie uspokoaja, ale potem jak startuje to po chwili jest to samo
Mam nadzieje że ten plan 10 tygodniowy dużo mi da, bo widze ze na początku po 2 min biegu jest a tyle mi sie uda przebiec wolnym tempem
Mam nadzieje że ten plan 10 tygodniowy dużo mi da, bo widze ze na początku po 2 min biegu jest a tyle mi sie uda przebiec wolnym tempem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 31 sie 2008, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzcianka
aha i mam jeszcze jedno pytanie, nie chce robić nowego tematu
Jak biegne to po chwili zaczyna mnie boleć kość taka co jest nad piętą, a pod łydką, nie wiem jak to sie nazywa, jakieś ścięgne czy coś ;/
nie wiem od czego to jest, jak to sie rozgrzeje to też to mam, nawet na wfie
Jak biegne to po chwili zaczyna mnie boleć kość taka co jest nad piętą, a pod łydką, nie wiem jak to sie nazywa, jakieś ścięgne czy coś ;/
nie wiem od czego to jest, jak to sie rozgrzeje to też to mam, nawet na wfie
- dvse
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 sie 2008, 22:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Ja biegam ok. 6min/km (jutro zaczynam 3 tydzien planu) i niektorzy mowia, ze to jeszcze jest za szybko... Niestety wolniej jest mi jeszcze trudniej, wiec slucham swojego grubego organizmu i biegne wlasnie te 6min/km...
- dvse
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 23 sie 2008, 22:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Nie jestem doświadczony, ale to chyba ścięgno Achillesa? Wpisz sobie w opcji "szukaj" "ból achillesa" albo coś innego, pokombinuj a na pewno coś znajdziesz...
Tu masz coś na początek:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... +achillesa
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... +achillesa
Tu masz coś na początek:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... +achillesa
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... +achillesa
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 31 lip 2008, 14:10
odpusć plan - biegaj tak, jak możesz
nie ma idealnego i szablonu dla każdego
rośniesz i tu przyczyna, gdybyś był niższy jeszcze - organizm nie nadąża z pompowaniem krwi - rób marszobieg, a dłuższy
nie ma idealnego i szablonu dla każdego
rośniesz i tu przyczyna, gdybyś był niższy jeszcze - organizm nie nadąża z pompowaniem krwi - rób marszobieg, a dłuższy