Koledzy więcej luzu.
Oczywistą oczywistością jest, że na większość zadanych przez Was pytań, odpowiedź uzalezniona jest od tego co to Wasze bieganie mam Wam dać. Inaczej podchodzimy do biegania rekreacyjnego, a inczej gdy zależy nam na wynikach oraz jakie dystanse wchodzą w grę bo inaczej trenujemy biegając na 3-5 km, a inaczej biegając maratony. Od tego trzeba zacząć.
- w temacie planu treningowego, to nie przywiązywałbym do tego aż tak wielkiej wagi. Wybierzcie na początek jeden z proponowanych przez forumowiczów i przetestujcie. Na początek odpowiecie sobie na pytanie, czy bieganie w reżimie wam odpowiada. Jeśli tak, to z czasem zobaczycie jaką filozofię akceptuje Wasz organizm
- co do pory dnia na trening, to moim zdaniem nie ma to fundamentalnego znaczenia, bo czy rano czy wieczorem biega się na pustym żołądku. Wybór pory jest raczej wypadkową aktywności każdego z nas i pewnych obowiązków jakie się ma

i ... wstrętu do wczesnego wstawania
- no i mięśnie. Jak obserwuję zawody lekkoatletyczne, to jedynymi mięśniakami wsród biegaczy są sprinterzy

. Zatem biegacz musi liczyć się, że wysmukli swą sylwetkę.... co skutecznie zniechęca do tej formy aktywności panów z przesiadujących w siłowni.
Zatem cóż. Powodzenia i wytrwałości. I pamiętajcie, że zanim zaczniecie biegać nauczcie się truchtać, a ominą Was kontuzje.