Komentarz do artykułu Od grubasa do Ironmana w 12 miesięcy
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Brawo ! Wiecej nam takich trzeba !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Wyga
- Posty: 91
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
dla mnie bomba, kolejny bardzo dobra historia motywująca, dla mnie te osiągnięcia są naprawdę imponujące
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 kwie 2008, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czernica k.Rybnik
Szacuneczek !!! Jestem co prawda sporo starszy ale podobnie wkręcił mnie sport !!! tzn. taki sport. Bieganie i rower to jest sprawa a do tego jeszcze góry. Tak więc u mnie jest to Adventure Racing a u Ciebie Triathlon. Jestm bardzo ciekaw jak trenujesz, odżywiasz się, jak to godzisz, bo wyniki z wagi 115 kg w 4 miesiące i bez wyniszczenia organizmu o czym świadczy czas w maratonie budzą respekt. Może masz jakiegoś bloga lub stronkę !? Ujawnij się! Bo mimo że bieganie.pl jest najlepszą stroną o bieganiu to jednak brakuje jakby to nazwać relacji z pola bitwy. Zwykłych szarych zjadaczy chleba. Pozdrawiam z szacunkiem
Bart
Bart
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 wrz 2007, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Kontakt:
Brawo - jesteś wielki ! 
Super!
D.Z.

Super!
D.Z.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Artykuł daje duzo do myslenia i zawstydza zapuszczonych i zgorzkniałych Polaków. Warto byc sprawnym choć sport przez duże S ( a tak trzeba nazwać wyczyn do którego dązy bohater ma pewnie tez swoje ciemne strony - chociazby to, że organizm kazdą skrajność osiagana w tak krótkim czasie musi odreagować, a wtedy jest groźba powrotu do małochwalebnej przeszłosci)
Gratuluję inspirującego i motywującego tekstu.
Gratuluję inspirującego i motywującego tekstu.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 27 sie 2008, 08:41
Strona jest ale w budowie:) bo do IRONMANa nie mam czasu siąść i uzupełnić:) ale będzie pod www.orlowski.sfi.pl
Ale chcem coś jeszcze powiedzieć że tkaich jak ja jest więcej:) tyle że nikt nas nie uprzedził że bieganie uzależnia:)pozdro i do zobaczenia na trasach.. postaram się jak najszybciej uzupełnić stronke:)

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I tak wcześniej czy pózniej Rafała przekabace bo on tak naprawdę najbardizje kocha kolarstwo........................ pewne zdarzenie trochę go zraziło do kolarstwa ale już w paru zawodach startował. Dla mnie jak Rafał będzie się tak dalej rozwijał to będzie wprzyszłości Mistrzem Polski Masters w Kolarstwie szosowym a na na to jeszcze 5 lat. Na uwagę zwraca to że w przedziągu 1 roku Rafał zrobił potworny postęp, ma prawdopodobnie wielki talent do sportów wytryzmałościowych. Nawet w pływaniu które do tej pory miał najsłabsze prawie wogle nie ćwiczone gdy zaczoł ćwiczyć ztrenerem pływania na powaznie zrobił momentalnie straszny postęp. A te 3 godziny z małytm hakiem wmaratonie zrpbił cały czas realizują trening trathlionowy w tym kolarski ktory jak wiadomo ma wpływ na krok biegowy. Na wiosne tego roku w czasówc ekolarskiej na dystansie około 19 km zrobił na zwykłym rowerze szosowym średnią 38 km/h. Dla odniesienia mistrz polski masters kategorii 30-40 lat na takiej czasówce na rowerze do jazdy na czas z pełnymi kołami zrobił by gdzies srednia 42-43 km/h.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
By wam usmysłowić jego poziom wytrenowania to ten gosc potrafi po roku trenowania zrobić maraton biegowy w 3 godziny a równocześnie zrobi na rowerze 180 km ze średnią 34 km/h jako trening a nie zaginanie na maxa.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 27 sie 2008, 08:41
Mój dzień wygląda standardowo:)
O 5 rano pobudka i na rower do pracy (Tczew-Malbork -22km)
Po pracy w granicach 15-15.30 powrót 22km +trening na szosie do godz. 17:) czyli łącznie wychodzi w granicach 100km na szosie dziennie...
Po tem czas dla rodziny i dopiero jak moge (godz. 20-21 idę biegać)...
Co do pływania puki był basen to chodziłem na 20 na basen a po tem realizowałem bieg... teraz przez te pare miesięcy pływanie troche zaniedbałem ale w Malborku już pływanko realizuje:)i na razie jest ok:)
Staram się spędzać dużo czasu z rodziną choć jest ciężko...
Więc dłuższe treningi realizuje w weekendy dostosowując sie do rodziny..
Ale nie ukrywam że gdyby nie moja żona to było by z tym wszystkim ciężko:)
Ktoś może zapytać się o dietę:) i tu jest problem bo kocham jeść haha..
I stwierdziłem że oprócz ograniczania słodyczy i nie jedzenia po wieczronym bieganiu(a nie zawsze wychodzi:) to jadłem na co miałem ochote.. stwierdziłem że diety trzeba pilnować a no to już czasu nie mam:)...
Pragnę podziękować firmie POWER BAR które mnie wspiera w postaci odżywek:) oraz firmie Vetrex(producent okien), Fotogocha(usługi fotograficzne) oraz firmie AGROPOM z Malborka(producent konstrukcji stalowych) za wsparcie w przygotowaniach do IRONMANa:)
Co do przetrenowania to po Ironmanie robie roztrenowania a później będę trenował pod okiem mojego brata Michała Orłowskiego
O 5 rano pobudka i na rower do pracy (Tczew-Malbork -22km)
Po pracy w granicach 15-15.30 powrót 22km +trening na szosie do godz. 17:) czyli łącznie wychodzi w granicach 100km na szosie dziennie...
Po tem czas dla rodziny i dopiero jak moge (godz. 20-21 idę biegać)...
Co do pływania puki był basen to chodziłem na 20 na basen a po tem realizowałem bieg... teraz przez te pare miesięcy pływanie troche zaniedbałem ale w Malborku już pływanko realizuje:)i na razie jest ok:)
Staram się spędzać dużo czasu z rodziną choć jest ciężko...
Więc dłuższe treningi realizuje w weekendy dostosowując sie do rodziny..
Ale nie ukrywam że gdyby nie moja żona to było by z tym wszystkim ciężko:)
Ktoś może zapytać się o dietę:) i tu jest problem bo kocham jeść haha..
I stwierdziłem że oprócz ograniczania słodyczy i nie jedzenia po wieczronym bieganiu(a nie zawsze wychodzi:) to jadłem na co miałem ochote.. stwierdziłem że diety trzeba pilnować a no to już czasu nie mam:)...
Pragnę podziękować firmie POWER BAR które mnie wspiera w postaci odżywek:) oraz firmie Vetrex(producent okien), Fotogocha(usługi fotograficzne) oraz firmie AGROPOM z Malborka(producent konstrukcji stalowych) za wsparcie w przygotowaniach do IRONMANa:)
Co do przetrenowania to po Ironmanie robie roztrenowania a później będę trenował pod okiem mojego brata Michała Orłowskiego