Zaczęłam biegać niecały miesiąc temu. Plan mam, zapał jest. Ale mam wrażenie, że biegam jak ostatnia oferma.... Czy jest jakaś technika biegania? Jak kierować mam swoim ciałem, aby chodziło sprawnie? I tak, żebym krzywdy sobie nie zrobiła
ZARA
Czy jest coś takiego jak TECHNIKA BIEGANIA?
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Obejmij wyszukiwarke i pocaluj ja .To Twoja niezawodna przyjaciolka .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
Ja to mam problem z rękami, zamiast do przodu i do tyłu naprzemiennie to macham na boki. Dziewczyny z klasy pękają ze śmiechu jak biegnę np. na 60m.
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06
Rabarbarko, czy ty biegasz w szpilkach albo innych klapkach?
Technika biegania jest kwestią indywidualną, każdy biega inaczej i trudno o jednoznaczne rady, wszystko zależy od osoby, nawierzchni, dystansu, pogody itd. Będzie się poprawiać wraz ze stażem biegowym. Powinnaś z czasem sama wyczuć swoje optymalne tempo, wybicie, rozkład siły.
Technika biegania jest kwestią indywidualną, każdy biega inaczej i trudno o jednoznaczne rady, wszystko zależy od osoby, nawierzchni, dystansu, pogody itd. Będzie się poprawiać wraz ze stażem biegowym. Powinnaś z czasem sama wyczuć swoje optymalne tempo, wybicie, rozkład siły.
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
O, wypraszam sobie! Ja biegam w adidasach, chociaż przyznam szczerze, że parę razy biegałam w sandałkach, by mi się noga nie spociła przez te upały.
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić machanie rękami "na boki", mi się to kojarzy jedynie z takim "kłusem" w klapkach.
A o bieganiu w sandałach mogłaś wspomnieć w temacie w którym skarżyłaś się na ból stopy - mielibyśmy proste wytłumaczenie. Jeśli jest ci gorąco i się zbytnio pocisz to twój organizm grzecznie informuje cię że bieganie w południowym upale 30-40 stopni nie jest zdrowe.
BTW jeśli jesteś w stanie w tak kiepskim obuwiu zaliczyć normalną trasę to znaczy że twój plan treningowy jest mocno... hm... "delikatny".
A o bieganiu w sandałach mogłaś wspomnieć w temacie w którym skarżyłaś się na ból stopy - mielibyśmy proste wytłumaczenie. Jeśli jest ci gorąco i się zbytnio pocisz to twój organizm grzecznie informuje cię że bieganie w południowym upale 30-40 stopni nie jest zdrowe.
BTW jeśli jesteś w stanie w tak kiepskim obuwiu zaliczyć normalną trasę to znaczy że twój plan treningowy jest mocno... hm... "delikatny".