Kolka

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Buver
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 cze 2008, 12:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć, jak długo powinienem odczekać Waszym zdaniem po zjedzeniu posiłku żeby w czasie biegu nie łapała mnie kolka?
New Balance but biegowy
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

2-3 godziny, najlepiej biegac rano przed pracą/szkołą
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
Buver
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 07 cze 2008, 12:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki. Staram się od rana, ale nie zawsze starcza dyscypliny...
anke
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008, 20:26

Nieprzeczytany post

ja biegam od ponad 2 miesiecy . niedawno zwiekszyłam trase i mam kolke . wstaje rano i biegam . nic nie jem wic nie wiem jak sobie poradzić z kolka :ojnie: Jeśli ktoś zna sposób niech napisze . Chce biegać a kolka mi przeszkadza :ech:
Piotrek_9222
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 23 cze 2008, 12:00

Nieprzeczytany post

Kolka często łapie podczas zwiększenia/zmniejszenia w pewnych momentach intensywności ćwiczenia.
Awatar użytkownika
rabarbarka_16
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryszawa

Nieprzeczytany post

Mnie jeszcze rano kolka nigdy nie złapała, natomiast wieczorem to...
Zeby kolka nie chwytała, trzeba nic nie jeść, nic nie pić, zrobić rozgrzewkę i pobić się po brzuchu jak goryl. :hej: Może to dla niektórych śmieszne, ale tak się chyba przez to rozgrzewa mięśnie, że później się nie kurczą.
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

rabarbarka_16 pisze: Zeby kolka nie chwytała, trzeba nic nie jeść, nic nie pić, zrobić rozgrzewkę i pobić się po brzuchu jak goryl. :hej:
Tego nie próbowałam :). Kolka jest moim starym przyjacielem, chwyta mnie czy coś zjem czy nie. Mając do wyboru biegać z kolką albo biegać z kolką i na głodnego wybrałam to pierwsze ;). Nie jestem w stanie przewidzieć, kiedy mnie złapie ale jak już mi się to przydarzy to robię skłony w bok (jeszcze na wfie mnie uczyli - rzeczywiście pomaga) i uciskanie bolącego boku.

Swoją drogą czytałam też gdzieś tutaj o kolce barkowej - macie na to sposoby? Mi pomagają krążenia ramion, ale czasem to nie wystarcza.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
Xander
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06

Nieprzeczytany post

rabarbarka_16 pisze:Mnie jeszcze rano kolka nigdy nie złapała, natomiast wieczorem to...
Zeby kolka nie chwytała, trzeba nic nie jeść, nic nie pić, zrobić rozgrzewkę i pobić się po brzuchu jak goryl. :hej: Może to dla niektórych śmieszne, ale tak się chyba przez to rozgrzewa mięśnie, że później się nie kurczą.
Kurczą się mięśnie... ale zupełnie inne. Skurcz mięśni brzucha to zupełnie co innego niż kolka. Nie jestem znawcą, więc myślę że zainteresowanym Google wyjaśni to lepiej niż ja.
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

to jest skurcz mieśni. a sposóbów jest kilka z tego co zapamietałem z bariniaca 4 to tak
1. zwolnic i zaczac oddychać nosem (trzeba długo czekać)
2.Docisnąc bolące miejsce pięścią(średnio)
3. podniesc ręce do góry i takbiec dalej chyba najlepsze z wszyskich bo wmiare szybkie w porównaniu z pozostałymi 2
4. położyć sie na ziemi i podkórczyć kolano az do klatki piersiowej od strony bolącej podobno wystarczy około 10 sekund ale jak to wykonac podczas biegu?? nie wiem :P moze skipping od bolacej strony :) pozdro.
gg 3305061
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

rabarbarka_16 pisze:Mnie jeszcze rano kolka nigdy nie złapała, natomiast wieczorem to...
Zeby kolka nie chwytała, trzeba (...) pobić się po brzuchu jak goryl. :hej: .
HA HA HA Kto by się spodziewał ???? :D
sprawdzone, DZIAŁA!!!
Awatar użytkownika
rabarbarka_16
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryszawa

Nieprzeczytany post

Mówiłam! :hej: y, znaczy się pisałam. :hejhej: :hejhej: :hejhej: :hahaha:
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
Dawid...
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 26 cze 2008, 00:10

Nieprzeczytany post

Dzisiaj wyjatkowo byłem zmuszony zrobic 1/3 treningu i pod koniec złapała mnie kolka :grr: zwykle to po pełnym biegu pod koniec mnie łapała :bum: i tak sie zastanawiam czy to nie zalezy od intensywnosci bo dzisiaj chciałem sie szybko zmeczyc ;/ i byłem bez rozgrzewki
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Mnie przez kilka treningów kolka praktycznie eliminowała z zawodów. Ktoś jednak przytoczył na forum radę, aby oddychać nosem ( na początku ciężko, ale z czasem następuje stabilizacja). Dodałam do tego max. zwalnianie, do truchtu.
Efekty są.
ODPOWIEDZ