Hmmm jak zaczac aby sie nie zabic.....
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 maja 2008, 01:15
Witam!
Biegalam dzis trzeci dzien i tak czytajac co nieco z tego forum to chyba chchialam sie zabic heeheh na pierwszy rzut 2 okrazenia stawiku naszego czyli jakies 4,5 minuty (bez rozgrzewki !!) przerwa i kolejne ostatnie okrazenie po czym juz mialam dosc. Nastepnego dnia, zamiast lepiej >> bylo gorzej !! Ledwo udalo mi sie dobiec te dwa okrazenia do miejsca przerwy !!! (czyzby miesnie nie zdarzyly odpoczac) Ale trzy okrazenia i tak zrobilam. A dzisiaj (po kolejnych trzech) wrocilam do domu i z pol godziny kaszlalam i nie moglam dojsc do siebie...... jak to powinno byc ?? Ile biec, ile isc ?? Biegam ok 21-22 czy to zle czy mozna tak biegac ?? Ile przed nie powinnam jesc ?? A moze powinnam jesc ale tylko jedno jajko ?? Czekam na wsparcie i pomoc
Biegalam dzis trzeci dzien i tak czytajac co nieco z tego forum to chyba chchialam sie zabic heeheh na pierwszy rzut 2 okrazenia stawiku naszego czyli jakies 4,5 minuty (bez rozgrzewki !!) przerwa i kolejne ostatnie okrazenie po czym juz mialam dosc. Nastepnego dnia, zamiast lepiej >> bylo gorzej !! Ledwo udalo mi sie dobiec te dwa okrazenia do miejsca przerwy !!! (czyzby miesnie nie zdarzyly odpoczac) Ale trzy okrazenia i tak zrobilam. A dzisiaj (po kolejnych trzech) wrocilam do domu i z pol godziny kaszlalam i nie moglam dojsc do siebie...... jak to powinno byc ?? Ile biec, ile isc ?? Biegam ok 21-22 czy to zle czy mozna tak biegac ?? Ile przed nie powinnam jesc ?? A moze powinnam jesc ale tylko jedno jajko ?? Czekam na wsparcie i pomoc
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 21 gru 2007, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
jakas mała rozgrzewka byłaby wskazana. Jak nie możesz biec to idź
a może by tak Plan 10-cio tygodniowy na początek ??

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
nie wiem skad pomysł z tym jajkiemprzed bieganiem daruj to sobie. orzed bieganiem mozna jesc ale trzeba jesc z głowa neimozna sie napchac jak swinia, ja jesli jemperzed biegniem to około godziny wczesniej i jakies 2 jabłka najwyzej zeby neimieć obciązonego żołądka. biegaj co 2 dzień i rób porzadną rozgrzewke i rozciaganie. bo tylko sie zajedziesz.
gg 3305061
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
nie wiem skad pomysł z tym jajkiemprzed bieganiem daruj to sobie. orzed bieganiem mozna jesc ale trzeba jesc z głowa neimozna sie napchac jak swinia, ja jesli jemperzed biegniem to około godziny wczesniej i jakies 2 jabłka najwyzej zeby neimieć obciązonego żołądka. biegaj co 2 dzień i rób porzadną rozgrzewke i rozciaganie. bo tylko sie zajedziesz.
gg 3305061
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 maja 2008, 01:15
A ile powinnam biegac na poczatek ?? I czy powinnam biegac z przerwami czy bez ?? I ten moj kaszel po tym bieganiu mnie martwi.... jak chodzilam na aerobik (tez ostry wycisk tam nam dawali) to nic takiego nie mialam... czy powodem tego moze byc to, ze nie potrafie utrzymac oddychania >> wciagajac nosem i wypuszczajac buzia ??
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
No widzisz a u mnie na odwrót, wczoraj wiążac buty zajadałam jajka + chlebek i nic mi nie ciążyło, a po jabłkach nawet po paru godzinach nie odważyłabym się biec.Browser pisze:nie wiem skad pomysł z tym jajkiemprzed bieganiem daruj to sobie.
(...)
ja jesli jemperzed biegniem to około godziny wczesniej i jakies 2 jabłka najwyzej zeby neimieć obciązonego żołądka.
Droga madzianito z jedzeniem przed to chyba sprawa indywidualna. Sama musisz przetesować co Ci służy. Bezpieczne wydają mi się np płatki owsiane na wodzie itd. Ważne, żeby nie było ani bardzo tłuste ani bardzo słodkie. Z czasem też różnie bywa, jedni biegając w 1/2 -1 h po jedzeniu, inni potrzebują 3-4 godzin.
Tutaj się zgodzę, rozgrzewka i rozciąganie są bardzo ważne.Browser pisze: biegaj co 2 dzień i rób porzadną rozgrzewke i rozciaganie. bo tylko sie zajedziesz.
Wklam Ci link do artykuły o rozciąganiu, może Ci pomóc.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=3&id=480
Co do rozgrzewki to polecam z 10 minut solidnego marszu + rozgrzanie stawów.
Biegaj _powoli_ tak by móc rozmawiać podczas biegu. Jeśli oddech będzie za szybki przejdz do marszu, odpocznij i znów. Możesz spróbować planu 10 tygoniowego jeśli lubisz taki ustalony trening lub biegać na wyczucie, z czasem będziesz w stanie przebiec coraz dłuższe odcinki.
No i na początku nie więcej niż 3 razy w tygoniu z minimum jednodniową przerwą między biegami. Mam nadzieję, ze masz już odpowiednie buty.
Ale się rozpisałam

Życzę wiele radości z biegania!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 maja 2008, 01:15
Raz godzine przed beiganiem zjadlam kanapke z ciemnego pieczywa z wedlina i warzywami i myslalam ze zwymiotuje podczas bieganie. Ale widocznie za ciezka ona byla 
A buty to niestety mam takie zwykle ale jako, ze jestem studentka nie moge sobie narazie pozwolic na buty za 300zl tylko do biegania :/
takze dziekuje wszystkim za pomoc[/quote]

no my faktycznie za szybko biegamy wiec tego tez sprobuje..Biegaj _powoli_ tak by móc rozmawiać podczas biegu
jejku a mialam taka zajawke na bieganie codziennie a tu trzeba ograniczyc heheheNo i na początku nie więcej niż 3 razy w tygoniu z minimum jednodniową przerwą między biegami.
A buty to niestety mam takie zwykle ale jako, ze jestem studentka nie moge sobie narazie pozwolic na buty za 300zl tylko do biegania :/
takze dziekuje wszystkim za pomoc[/quote]
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 21 gru 2007, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Hmm co do jedzenia to ja np potrzebuje z dwóch godzin żeby pójść biegać, żeby mi sie w brzuchu nie przewracało i tak mi się wydaje wtedy biegnie sie tak lekko
Jabłka absolutnie odpadają po nich czasem mam kolkę a naprawdę po 30 minutach biegu żołądek "młóci" wszystko co jest w środku a trafi się skórka i można się nabawić niebywałej przyjemności szybkiego powrotu do wc
więc jabłek nie polecam. co do codziennego biegania i zapału ... zobaczysz starczy ci co dwa dni jak będzie biegać więcej Pozdrawiam i powodzenia


-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
generalnie z jedzeniem to minimum 2 godziny od ostatniego posiłku należy poczekać...
po obiedzie na przykład- nawet ze trzy godziny proponuje...
oczywiście zależy to też od tego co i ile jeliśmy ...
wczoraj na przykład zjadłem zupę tylko i biegałem po jakiejś godzinie od jej zjedzenia- ale mimo wszystko ciężko jakoś było hehe
po obiedzie na przykład- nawet ze trzy godziny proponuje...
oczywiście zależy to też od tego co i ile jeliśmy ...
wczoraj na przykład zjadłem zupę tylko i biegałem po jakiejś godzinie od jej zjedzenia- ale mimo wszystko ciężko jakoś było hehe
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- andy_zuo
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 24 kwie 2008, 11:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja nie wiem jak Wy możecie myśleć o jedzeniu przed bieganiem 
Biegam rano i czasem obiadokolacja potrafi mi się przypomnieć :D Dlatego staram się nie jeść za późno... bo "ciężko" się biega

Biegam rano i czasem obiadokolacja potrafi mi się przypomnieć :D Dlatego staram się nie jeść za późno... bo "ciężko" się biega

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
A mi na głodnego biega sie fajnie aczkolwiek przebiezki ciężko robić. Czasami zjadam tak około godziny jabłko i wypijam 400 ml wody
Jest dobrze:) pzdro.

gg 3305061
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
madzianita każdy biega kiedy ma czas więc biegać można o każdej porze.
Co do jedzenia to każdy musi sam przetestować. Mnie biega się dobrze na czczo nawet przebieżki. Zasada jest aby zjeść na 1,5 - 2 godzin przed bieganiem, jeśli czujesz, że to za długo to jakiś banan czy baton (ja to grubas jestem więc batonów nie jadam - chyba że przed startem) i możesz biegać. Dobrze jest rozgrzać truchtem lub marszem, porozciągać się zrobić trochę gimnastyki i kręcić te kółka nad stawikiem (też biegam kółka nad zalewem).
Pozdrawiam z nad zalewu
Co do jedzenia to każdy musi sam przetestować. Mnie biega się dobrze na czczo nawet przebieżki. Zasada jest aby zjeść na 1,5 - 2 godzin przed bieganiem, jeśli czujesz, że to za długo to jakiś banan czy baton (ja to grubas jestem więc batonów nie jadam - chyba że przed startem) i możesz biegać. Dobrze jest rozgrzać truchtem lub marszem, porozciągać się zrobić trochę gimnastyki i kręcić te kółka nad stawikiem (też biegam kółka nad zalewem).
Pozdrawiam z nad zalewu
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!