Od kiedy bieganie z pulsometrem?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
torrance
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 maja 2008, 20:26

Nieprzeczytany post

Witam,


Z tego co wyczytałem, to dla początkującego biegacza(załóżmy, że początek to plan 10-tygodniowy) bieganie z pulsometrem nie ma większego sensu, bo puls i tak szaleje bez względu na wszystko. Od jakiego więc etapu można zacząć myśleć o pulsometrze? Czy zaraz po zakończeniu planu 10-tygodniowego człowiek powinien być w stanie kontrolować swój puls czy może dopiero po jakimś czasie, gdy te 30 minut biegu będzie już dla niego standardem?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
pzdr
New Balance but biegowy
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja pulsometr nabyłęm jakjuz byłęm w stanie biegać godzine bez końca teraz robie treniengi 2 h na 75% hrmax awiec jest mi przydatny bo ja jakos tak sobie samoczynnie lubie przyspieszać:) kontroluje sie dziki niemu.
gg 3305061
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To nie ma wielkiego znaczenia. Pulsometr mozesz zakupic nawet podczas planu 10-tygodniowego. Zobaczysz jak Twoj puls sie zmienia wraz z Twoim postepem biegowym :)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
torrance
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 maja 2008, 20:26

Nieprzeczytany post

wysek pisze:To nie ma wielkiego znaczenia. Pulsometr mozesz zakupic nawet podczas planu 10-tygodniowego. Zobaczysz jak Twoj puls sie zmienia wraz z Twoim postepem biegowym :)

Sęk w tym, że jestem w trakcie planu 10-tygodniowego. Z każdym kolejnym treningiem jest lepiej i lepiej. Ale gdy pomyślę o samym początku, to zastanawiam się czy wystarczyłoby skali na pulsometrze :hahaha:
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

A poza tym pulsometr dla początkujących to fajny gadżet (pod warunkiem, że ma się wolne fundusze) szczególnie dla tych, którzy lubią przeglądać wyniki, porównywać i bawić się w statystyki :)
dziob.p
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 06 maja 2008, 08:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków / Stalowa Wola

Nieprzeczytany post

ja od poczatku mialem pulsometr
chyba z ciekawosci ale szybko przerodzilo sie to w nawyk kontroli
bo czasem zdaza mi sie przyspieszczac i podbiegac slysze pi-pi-pi i juz wiem ze cos jest nei tak, i powoli zwalniam probujac dostosowac tepo do zaplanowanego zakresu %
od poczatku pulsometr sie przydaje
po co masz wwypluwac pluca jesli mozesz wlasciwie kontrolowac swoj organizm

ja zaczalem biegac zeby zrzuc obwodzik tu i tam
zastosowalem do tego artykuly z internetu gdzie czesto nawiazywano do pulsu i czasu biegu
ODPOWIEDZ