Taaaak, leniłam się strasznie przez te lata, zero ćwiczeń. Jedyne co mi w tym czasie wyszło to dwójka fajnych dzieci

Ale koniec z tym. Mam mocne postanowienie poprawy. Kupiłam wczoraj dres i buty i chciałabym zacząć biegać. Mogę tylko wieczorem (po 19) jak położę dzieciaki spać. A że jestem napływowa to nie wiem gdzie ruszyć..
Mieszkam w Warszawie, dzielnica Ursus - może ktoś podpowie gdzie jest jakiś stadion z bieżnią, najlepiej oświetlony, a przede wszystkim "używany" wieczorami, bo będę biegać sama, więc trochę strach na pustym w gąszczach i kniejach


Tak na pierwszy raz to biegać do upadłego, czy raczej tak spokojnie i powoli się rozkręcać (w sumie po takim czasie to chyba upadnę tak szybko, że nie ma co gdybać)? Mam zamiar biegać codziennie, więc trzymajcie za mnie kciuki

Tylko podpowiedzcie - gdzie??
Pozdrawiam wszystkich!!