Witam - nowicjusz?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 24 mar 2008, 18:11
Witam! Mam 19 lat waze 74kg 180cm wzrostu przez 4 lata uprawialem karate jednakze mialem problemy z kolanem i obecnie tylko amatorsko kopie pilke z kumplami... Za bieganie zabieralem sie juz kilkakrotnie z roznym skutkiem. Zaraz po kontzuji kolana chcialem szybko wrocic do sprawnosci i mozna powiedziec ze zaczalem powoli lapac bakcyla mialem przerwe zimowa ale teraz wrocilem i od ponad miesiaca regularnie biegam. Mam tylko jedden problem nie wiem jak to ukierunkowac? Patrze na te wsyztkie plany treningowe i te dla poczatkujacych sa zbyt latwe dla mnie a z drugiej strony niektore te trudniejsze wymagaja biegania tylko 3 razy w tygodniu a ja chcialbym codziennie... nie wiem jaki mam cel biegowy... chyba zdrowie (mam astme oskrzelowa w stanie uspienia i alergie -> kiedy biegam praktycnzie nie choruje:)) chcialbym zeby ktos mi doradzil co dalej robic ze soba... bardzo mnie rajcuje bieganie ostatnio wciagnalem kumpla ale z nim nie dam rady robic zadnych planow bo dopiero zaczyna... po za tym w czerwcu wyjezdzam na 2 miechy do pracy wiec bedzie zastoj... zazanczam jesczze ze z reguly biegam o 6 rano przed szkola po lesie albo biezni czasem po asfalcie... zgory dziekuje za odpowiedz
- Enliven
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 maja 2008, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: AZS-AWF Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Chyba nie oczekujesz, że podając swój wzrost i wagę ludzie zasypią Cię planami treningowymi...
W okolicy na pewno masz gdzieś klub lekkoatletyczny. Tam się udaj i poproś o radę trenera ;]
W okolicy na pewno masz gdzieś klub lekkoatletyczny. Tam się udaj i poproś o radę trenera ;]
~~ Niektóre nałogi czynią silniejszym! RUN! ~~
- pinky
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź (Retkinia)
Nie doradze planu bo się na tym nie znam. Chciałam tylko powiedziec że mój "współbiegacz" ma astmę. Objawy faktycznie zanikają. Wiem że łyka Singulair a to pernie też pomaga. Jedno jest pewne - mądre bieganie na pewno wyjdzie Ci na dobre!
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
(z pauzą na psią kupę)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Hej! Ja też nie potrafię Ci ułożyć planu trenignowego ale moje historia sportowa jest dość podobna. Jedno Ci mogę poradzić: zapomnij o serwowanych na karate w dużych ilościach hasłach w stylu "ból jest Twoim przyjacielem" czy "jeśli myślisz, że już nie możesz to wykozystujesz tylko ileśtam % swoich możliwości". Na pewno jesteś gotów na codziennie bieganie? Wydaje mi się, że po miesiącu (wiem, że biegałeś wcześniej, ale całą zima przerwy to dużo) 3 razy w tygodniu jest ok, 4 to już jest dużo.
Edit: Oj przeprasza, nie zauważyłam, że post jest z marca. Mimo wszystko uważam, że nawet na te 3 miesiące codzinne treningi to przesada.
Edit: Oj przeprasza, nie zauważyłam, że post jest z marca. Mimo wszystko uważam, że nawet na te 3 miesiące codzinne treningi to przesada.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]