Hey wam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.
Co wy chcecie od piwka i chipsów, chyba nie takie złe, to moja druga strona sportu. Jedna to bieganie i ćwiczenia i rower zakupiony jak dojdzie to i rower będzie. A jak w tv sport jakiś ważny to piwko i chipsy czyt popcorn zajadam od czasu do czasu.
- WÎsnÎa
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 16 lip 2014, 21:21
- Życiówka na 10k: 49:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdzieś tam sobie truchta :)
Ja przesadziłem trochę w ten weekend z piwem, nie ma się czym chwalić nawet
Nie mam kierowcy a bym skoczył nad jeziorko ehh... Może chociaż pokój ogarnę i wieczorem pójdę biegać 


- WÎsnÎa
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 16 lip 2014, 21:21
- Życiówka na 10k: 49:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdzieś tam sobie truchta :)
Tak własnie teraz patrze i zapomniałem napisać co z moja stopa po ostatnim biegu
Powiem wam, że rano się przestraszyłem bo czułem lekkie kłucie, i już myślałem, że znów będę siedział na dupie dwa tygodnie. Ale kolo południa ból całkowicie ustąpił, i jest gitara. Myślę, że śmiało mogę iść przebiec 5-6km sobie. Tym bardziej, że zrobiłem dwa dni przerwy a nie jeden 

