witam nowego czlonka naszego klubuqwertys pisze:Ja nie biegam już od ok miesiąca (naderwane przyczepy mięśniowe) i jest mi ciężko, nie przez dolegliwości nogi tylko bardziej przez to że biegać nie mogę. Człowiek zimę przebiegał żeby na wiosnę popsuć sobie nogę ;( A mogłem już bez zatrzymywania 7km zrobić, buu ja chcę biegać.
Jak przeczytałam ten wątek to pomyślałem żeby tu napisać, mam nadzieję że od pisania mi ulży.
Nie do końca wiem kiedy mogę do biegania wrócić, do lekarza dostałem się 2 tygodnie po wystąpieniu dolegliwości, kazał po prostu poczekać aż przejdzie. Czuję jeszcze takie ciągnięcie pod kolanem, ale za to mogę już w miarę normalnie nogą operować i chodzić.
Nie chcę za szybko zacząć żeby gorzej się nie załatwić, a z drugiej strony sądzę że to co czuje zniósłbym i dałbym radę z tym biegać. Mam dylemat.
Przynajmniej trochę mięśnie brzucha i rąk wypracowałem przez ten nieszczęsny miesiąc.

akurat na tym watku rozumiemy Cie bardzo dobrze

wszyscy wracalismy/wracamy nadal do biegania, spokojnie, od marszobiegow, aby sprawdzic jak co noga na to, a przy okazji nie zrobic sobie wiekszego kuku. moze sprobuj testowo? plan 6 tygodniowy jest fajny.