
Zielona Gora
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 05 sie 2009, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona góra
Wystarczy odpowiednie ubranie uniemożliwiające przegrzanie (tak! - przegrzanie, nie zmarzniecie), czapka, buff, rękawiczki i można hulać:). Bieganie po cienkiej warstwie śniegu daje fantastyczne odczucia.
Co ciekawe chodząc w tradycyjnych butach zimowych zdarzyło mi się w tym roku poślizgnąć już nie raz. Natomiast, biegnąć w butach biegowych - ani razu:D.
Co ciekawe chodząc w tradycyjnych butach zimowych zdarzyło mi się w tym roku poślizgnąć już nie raz. Natomiast, biegnąć w butach biegowych - ani razu:D.
-
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 03 lis 2009, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 sty 2010, 21:48
Witam wszystkich! Postanowiłem włączyć się do dyskusji ponieważ biegam sobie na odcinku rondo koło Przylepu-rondo koło Auchana. Jest średnio, kostki dostają po d.... od "nierówności śniegowej", ale można biegać. Postanowienie noworoczne zrobiłem, że uda mi się ukończyć conajmniej półmaraton w Poznaniu, dlatego nie tracę czasu;) Jak ktokolwiek również biega na tym odcinku to niech da znać. Biegam zamaskowany w kominiarce także tylko oczy mi widać;)
- grzes_zg
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Teraz deszcz nie pada, a bieganie po stadionie przypomina bieganie po dziurawym betonie. Na pewno nie zamoczysz sobie butów.MarcinZG pisze:Niestety sytuacja finansowa nie pozwala mi na jakieś zakupy. Najważniejsze czego mi brakuje do biegania w takich warunkach to buty. Moje dotychczasowe poległy i nie nadają się na deszcz a co dopiero na śnieg.
Pamiętaj, że dobry koń i po błocie pójdzie

-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 23 lip 2009, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kowary, Zielona Góra
Witam moja sytuacja finasowa też wesołą nie jest dlatego pstanowiłem zaoptrywać się w lumpeksach eleganckie leginsy nike kupiłem za 5 zł leginsy na zime troszkę grubsze ze switałkami odblaskowymi nie zniszczone ani trochę dwie pary za 10 zł po ztym koszulki tzw oddychające 4 pary za 15 zł no i kurtka przeciw wiatrowa to było najdrożśze bo nówka jeszce z metką 30 zł czapka firmy bergsson chyba tak to się pisze za 3 zl wszytko wyprałęm wygotowałm odkażiłem i smigam sobie teraz no i czasem patrze na promo w tesco kupilem ostatnio za 25 zł koszulkę do biegania i za 25 zl takki niby polar ale sprawdza sie ani w nim nie marzne ani nie przegrzewam się najdrożśe są niestety buty ja kupiłem adidasy za 189 zł też zprzeceny bo powiedziałm pani w sklepie że te buty są takie sobie i za 230 nikt ich nuie kupi i pani mi je pogoniła taniej.MarcinZG pisze:Niestety sytuacja finansowa nie pozwala mi na jakieś zakupy. Najważniejsze czego mi brakuje do biegania w takich warunkach to buty. Moje dotychczasowe poległy i nie nadają się na deszcz a co dopiero na śnieg.
Wiem że nie jest to sprzęt profesjonalnych marek ale smigam wnim już drugą zimę i jak dotąd ani nienabwaiłęm się kntuzji ani przeźibięnia ani nic a i dyche na zwadodach wtym sprzecie pobiegłem z czasem 47:25
POzdrawiam wszystkich przyszłych półmaratończyków i tych których mijam lubb mnie mijają na trasie

Jezus nadchodzi udawaj,że jesteś zajęty
-
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 03 lis 2009, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
grzes_zg pisze:
Teraz deszcz nie pada, a bieganie po stadionie przypomina bieganie po dziurawym betonie. Na pewno nie zamoczysz sobie butów.
Pamiętaj, że dobry koń i po błocie pójdzie
Nie chodzi o zmoczenie butów tylko o ochronę stóp



- Mariusz6430
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 15 sty 2010, 18:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nysa
Może przejdź się po zwykłych sklepach z butami, przecież nie musisz biegać w firmówkach
osobiście biegam w butach za 30 zł i przyznam że biega się znakomicie 


-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 23 lip 2009, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kowary, Zielona Góra
Ja zanim kupiłem sobie adasie biegałem w butach z auchan za 20 zł i przyznam ze biegało mi sie całkiem nieźle biegałem po asfalcie betonie i lesie zadnych problemów z nogami nie mam i nie mialem zadnego bólu kolan a buty mam do tej pory i w piłe w nich gram chociaż na czubkach guma odłazi ale dają radeMarcinZG pisze:grzes_zg pisze:
Teraz deszcz nie pada, a bieganie po stadionie przypomina bieganie po dziurawym betonie. Na pewno nie zamoczysz sobie butów.
Pamiętaj, że dobry koń i po błocie pójdzie
Nie chodzi o zmoczenie butów tylko o ochronę stópNiestety te moje buty na treningach dosłownie się rozpruły i wyglądają raczej jak jakieś kiepskie sandały niż buty do sportu
. Małą dziurę w bucie to bym przeżył ale wystające palce to już za dużo. Mam jednak coraz większą ochotę pobiegać a potrzeba matką wynalazku, Polak potrafi i znając siebie to coś wymyśle
pozdrawiam
Jezus nadchodzi udawaj,że jesteś zajęty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Witam wszystkich z Zielonej Góry! Tak się składa, że cały luty z racji obowiązków służbowych spędzę w Waszym mieście. Będzie to dla mnie doświdczenie totalnie egzotyczne ponieważ pochodzę z miejscowości, z której dużo bliżej niż do ZG mam np. do Budapesztu, Wiednia czy Lwowa. Zupełnie nie znam Waszych terenów a trenować trzeba. W związku z tym mam kilka pytań:
- podobno macie bieżnię z tartanem, która jest dostępna dla ludności niewyczynowej. Czy ta bieżnia jest odśnieżona (bo zima chyba u Was tęga)? I czy jest oświetlona, czy trzeba dymać z czołówką
- Zielona Góra to jak sama nazwa wskazuje to góra. Ale wolę się upewnić...
- a czy park jakiś macie - taki z alejkami żeby pętelki można było kręcić?
- a jakieś zawody w lutym będą jakieś w ZG lub okolicy - mam na myśli coś od 3 do 10 km. Chętnie bym się pościgał
I to chyba tyle. Gdybyście mogli coś odpowiedzieć to byłbym wdzięczny
- podobno macie bieżnię z tartanem, która jest dostępna dla ludności niewyczynowej. Czy ta bieżnia jest odśnieżona (bo zima chyba u Was tęga)? I czy jest oświetlona, czy trzeba dymać z czołówką
- Zielona Góra to jak sama nazwa wskazuje to góra. Ale wolę się upewnić...
- a czy park jakiś macie - taki z alejkami żeby pętelki można było kręcić?
- a jakieś zawody w lutym będą jakieś w ZG lub okolicy - mam na myśli coś od 3 do 10 km. Chętnie bym się pościgał
I to chyba tyle. Gdybyście mogli coś odpowiedzieć to byłbym wdzięczny
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 05 sie 2009, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona góra
1. Bieżnia jest ogólnodostępna i znajduje się na ulicy Sulechowskiej. Czy jest odśnieżana, to nie wiem, bowiem ostatnio upodobałem sobie bieganie po parkach (przez co czuje się ostatnio jak PAC-man, bowiem jestem zmuszony omijać ścieżki zajęte przez ludzi z psami).
2. Zielona Góra jest co najwyżej delikatnie pagórkowata:D. WG mojego GPS'u maksymalne różnice wysokości to ok. 50 m. Poza miastem można znaleźć parę bardziej "ambitnych" wzniesień.
3. Parków ci u nas dostatek. Ale jeśli śniegi do lutego ustąpią, to polecam się wybrać poza miasto - brak tych cholernych psów.
4. O okolicznych zawodach w lutym nic mi nie wiadomo.
2. Zielona Góra jest co najwyżej delikatnie pagórkowata:D. WG mojego GPS'u maksymalne różnice wysokości to ok. 50 m. Poza miastem można znaleźć parę bardziej "ambitnych" wzniesień.
3. Parków ci u nas dostatek. Ale jeśli śniegi do lutego ustąpią, to polecam się wybrać poza miasto - brak tych cholernych psów.
4. O okolicznych zawodach w lutym nic mi nie wiadomo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki Enteriusz za informację
50 m różnicy wzniesień to nie jest źle - można ćwiczyć interwały. I nie wiedziałem, że psy to taki problem w ZG. No cóż, mam gaz i zimowe pancerne (tzn. twarde) buty. Więc powinno być dobrze...

- grzes_zg
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Stadion przy Sulechowskiej nie jest (bynajmniej nie był) odśnieżony. Kilka dni temu był tylko slad jakby samochód przejechał. Bardzo cięzko się biegło więc odpuściłem sobie.
Lepiej jest na stadionie przy ul. Wyspiańskiego. Tam nie ma tartanu, ale chyba nie jest ważne co pod śniegiem leży.
Lepiej jest na stadionie przy ul. Wyspiańskiego. Tam nie ma tartanu, ale chyba nie jest ważne co pod śniegiem leży.
- darek12
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
- Życiówka na 10k: 00:44:20
- Życiówka w maratonie: 03:46:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
warunki mamy super extra.
dziesiądki km ścieżek które prowadzą do fajnych miejsc, a park wokół amfiteatru zaspokoi każdego biegacza (czerwona wieża, bunkry Świdnica, Kolej Szprotawska itd.... jest sporo oznakowanych ścieżek dla piechurów - w góre i w dół w góre i w dół - super.
od 3 miesięcy ani pół psa nie spotkałem.
dziesiądki km ścieżek które prowadzą do fajnych miejsc, a park wokół amfiteatru zaspokoi każdego biegacza (czerwona wieża, bunkry Świdnica, Kolej Szprotawska itd.... jest sporo oznakowanych ścieżek dla piechurów - w góre i w dół w góre i w dół - super.
od 3 miesięcy ani pół psa nie spotkałem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki Panowie za informacje. Jeszcze nie wiem, w którym hotelu będę mieszkał - dowiem się na miejscu. W każdym razie będę szukał jakichś tras do biegania żeby było blisko i żebym nie musiał na treningi jeździć samochodem (strata czasu). Jak już będę wiedział gdzie mieszkam a jednocześnie wystąpią jakieś problemy z orientacją w terenie to znowu poproszę o pomoc. Szczerze mówiąc te tereny wokół amfiteatru, o których pisał Darek12 brzmią zachęcająco. Mam nadzieję, że uda mi się je przetestować - najwyżej pojadę tam autem.