Deszcz

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

Wczoraj zrobiłam rekord życiowy.Najpierw truchtałam razem z dwoma amatorkami planu 6-tygodniowego (one maszerowały ja truchtałam)
Potem spotkałam znajomą ,no to biegałyśmy razem 4o minut.Potem biegłam sama do domu prawie 20 minut.Nie twierdzę,ze nie boli mnie to w co dostał zbigzag,ale przed deszczem zdążyłam.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
PKO
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Aby nie zakładać nowego wątku wygrzebałam stary o bieganiu w deszczu. Róznica taka, ze ta dyskusja miała miejsce późną wiosną i latem. A jak z bieganiem w deszczu w listopadzie?
Wczoraj chyba wszedzie padało a ja miałam w planach 10km (czyli ok 1 h biegu). Z trudem zmusilam się do wyjscia i przebiegłam tylko 3,5 km. Buty mokre, kurtka przeciwdeszczowa (jakaś taka gumowa) blokowała mnie.... . Czy to rozsądne biegac w deszczu późną jesienią? I drugie ważne dla mnie pytanie - jak sie ubieracie na bieg w deszczu? Pytanie dotyczy może nie ulewy, ale deszczu trochę bardziej intensywnego i ciągłego.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja zakładam wiatrówko-przeciwdeszczówkę od nike'a - sprawuje się świetnie, czapkę (zwykła czapka) i spodnie Dobsom'a powlekane teflonem. Jeśli pod spodem mam długą bieliznę (mówię o spodniach), to nie czuję wilgoci. Takie spodnie chronią przed lekkim deszczem.
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja wczoraj biegłem w deszczu i byłem ubrany jak zawsze. Zmokłem, ale biegło się całkiem dobrze.
makzel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 11 lis 2009, 16:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: R.Śl.

Nieprzeczytany post

Witam
Jako, że postanowiłem sobie, że zaczynam plan 10 tyg. 11.11 ;) nie było wyjścia - trzeba było wyjść. Na wszelki wypadek, coby nie spotkać kogoś znajomego i nie być posądzony o chorobę górnych partii szyi, wylazłem na plac o 23.15 ;). Trochę kropiło, plus zimny wiatr ale jak to się mówi twardym nie miętkim....
Mam tylko nadzieję, że to moje truchtanie nie będzie takim słomianym ogniem... W piątek tzn. jutro drugi dzień treningu...

PZDR
makzel
qdrake
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 23 wrz 2009, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dortmund

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:
OlekB pisze:Taki walnięty jeszcze nie jestem żeby biegać w deszczu ;) Podczas deszczu to ja sobie smacznie śpię albo patrzę na TV przy kawce i dobrym serniku albo cieście śliwkowym :P

pozdro
A jak podczas zawodów zacznie padać?
podadza ciasto i kawe w plastikowym kubeczku - i juz bedzie ok... :)
Never stop exploring!
varso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:30

Nieprzeczytany post

Ja również lubię biegać w deszczu, zwłaszcza po plaży, wtedy w lato jakoś spokojniej :)
Sport jak rzodkiewki, każdy lubi, mało kto uprawia :)
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

Gdy biegam podczas deszczu to koszulka obciera mi sutki. Gdy jest sucho to nie mam takiego problemu. Najgorsze jest to, że problem zauważam dopiero po biegu. Podczas biegu wogóle nie czuję, że coś jest nie tak. Cierpię później.
:) Tomek
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

td0 pisze:Gdy biegam podczas deszczu to koszulka obciera mi sutki. Gdy jest sucho to nie mam takiego problemu. Najgorsze jest to, że problem zauważam dopiero po biegu. Podczas biegu wogóle nie czuję, że coś jest nie tak. Cierpię później.
Zaklejaj sutki plastrami, albo kombinuj bardzo obcisłą koszulkę - ja muszę biegać w takiej termoaktywnej z decathlonu. Wszystkie inne mnie obcierają i później jest masakra.
misfit
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: LSW

Nieprzeczytany post

td0 pisze:Gdy biegam podczas deszczu to koszulka obciera mi sutki. Gdy jest sucho to nie mam takiego problemu. Najgorsze jest to, że problem zauważam dopiero po biegu. Podczas biegu wogóle nie czuję, że coś jest nie tak. Cierpię później.

Mam dokładnie to samo, czyli tylko podczas deszczu. Stosuje plastry wodoodporne i jest OK. Polecam!
[img]http://runmania.com/f/dc73dae6a9324f60a4fef409f9d54243.gif[/img]
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Może to kwestia koszulki z pierwszej warstwy. Ja używam obcisłej Jacka Wolfskina. Świetnie odprowadza pot na zewnatrz. A bieganie w deszczu lubię. Tylko ulewy źle znoszę i czekam aż minie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ