Tego jeszczenie było.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:kurcze Karola oby to nic powaznego :tonieja: trzymam kciuki

jak mozna czytac książke na biezni? :ojoj:
"noo rormarnie" :spoczko: tempo 6min/km i godzinka lektury :hejhej:
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie, ja bym sie chyba obaliła :tonieja: :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

film to jeszcze rozumiem, ale książka? :niewiem: :ojnie:
go get 'em tiger
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

to ja tym bardziej bym się ześlizneła jakby był jakiś ciekawszy moment :D
nawet przy tym moim zawrotnym tempie :P
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Książka na bieżni? Jak? Przecież biega się nie tylko nogami, ale i rękoma.
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Karola, a może dobrze by było sobie zrobić przerwę na małe recovery? Wiesz...to nie wstyd nie zrobić treningu bo: "jesteś przetrenowana" albo "bo jesteś chora"(ostatnio lapało mnie grypsko, więc było 10 dni przerwy).
Zjazd wagi też lepiej robić "spokojnie" bo jak za szybko, to mozna zaliczyć efekt jojo.
Jak masz jakąś kontuzję (np. tej piersi) to może daj jej chwilę odpocząć, a Twojemu ciału naprawić co zepsute. Ja w miejsce treningu ogólnorozwojowego wrzucilem sobie treningi karate i jak wróciłem ze skopanym udem, to po prostu najbliższy bieg odpuścilem, bo to nie miało sensu.

pozdrawiam

--
Axe
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

miałam taką przerwę w listopadzie 2 tyg i nie powiem że powrót do formy był łatwy.
teraz jak ćwicze to mam wrażenie że za słabo, że nie daję z siebie 100% pomijając niedziele bo tam idzie 200% i jak wracam do domu to po otworzeniu drzwi i zdjęciu butów i kurtki moge jedynie walnąc się na wyro.
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Książka na bieżni? Jak? Przecież biega się nie tylko nogami, ale i rękoma.
Bieżnia mechaniczna. Wolne tempo i można, a ręce potrzebne tylko do przełożenia kartki.
Naprawdę, to nie jest nic nadzwyczajnego :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja nie twierdzę, że się nie da. Twierdzę, że próbując biegać w ten sposób upośledzamy w pewien sposób naturalne odruchy swojego ciała. Żeby zachować równowagę (i nie gibać się całym ciałem we wszystkie strony) w momencie gdy lewa noga idzie do przodu, wraz z nią musi wysunąć się prawa ręka.
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

up
Być może, ale biegając max 2x na tydzień i raz w tygodniu czytając książkę chyba wielkiej krzywdy sobie nie zrobię, zważywszy na rozwijane prędkości. A patrzenie przez godzinę, półtora na bladą ścianę skutecznie zniechęca do wykonania treningu dlatego ten czas pożytkuję również w ten sposób. Dodam, że w tych dniach to jedyna możliwość wykonania treningu.
Obrazek
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a co czytasz jeśli można wiedzieć ?
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wydaje mi się że mam powiększony węzeł chłonny pod lewa pachą. trochę zaczynam się denerwować.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

jak tam sobie coś ponaciągałaś, a może i ponadrywałaś, to ma prawo być powiększony.
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Karolo, spróbuj sobie tę obolałą pierś okładać zamrożonym liściem kapusty - tak jak to się robi przy bólach z zastojem mleka u karmiących. To dobrze działa przy stanach zapalnych.
Karola199
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 05 cze 2014, 16:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tak zrobie z ta kapustą

swoją droga jaka dziwna ta lekarka, skoro mówię że czuje że to jest mięsień, czy coś takiego to zamiast przepisać mi maść jakąś przeciwbólową albo coś podobnego to mnie na zdjęcie wysłała. wczoraj zapytałam trenera na siłowni czy w tym miejscu znajduje się coś co można nadwyrężyć i mówi że tak i samo przejdzie żadnego na to lekarstwa nie ma, musi się samo zregenerować i wypadałoby zrobić sobie przerwę :/ hehe

tylko ja potrafię nabawić się tak dziwnej kontuzji :/ zdecydowanie muszę zmniejszyć ten swój biust. moja zmora jakaś.


po za tym atmosfera na tych kettlach jest tak drętwa atmosfera że zwariować można :/
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ