Dzisiaj wracałem ze sklepu odległego o ok 3 km (nic nie kupiłem, bo nie było dobrych dresów do biegania) i przy wyjściu pomyślałem, czy nie machnąć się do domu szybszym krokiem i wyszło ok 4 min/km.
Nigdy nie odpocznę takim odpoczynkiem

He he prawie jak w filmie "Forest Gump" a propo w piatek na polsacie o21.45(jak szedlem to bieglem...)Wuj Phyll pisze:Ja miałem mieć wolne od biegania dzisiaj i wczoraj, odpoczynek po pięciu dniach treningu, ale wyszło jak zawsze. Wczoraj leciałem do innej znajomego, inna część miasta, opanowałem się do truchtu i wyszły 4 km
Dzisiaj wracałem ze sklepu odległego o ok 3 km (nic nie kupiłem, bo nie było dobrych dresów do biegania) i przy wyjściu pomyślałem, czy nie machnąć się do domu szybszym krokiem i wyszło ok 4 min/km.
Nigdy nie odpocznę takim odpoczynkiem
Dokładnie - „trafiliście w sedno tarczy towarzyszu”Rapacinho pisze:(...)ale tak naprawdę to sam organizm wie czego mu trzeba(...)
bzdurapiter82 pisze:skipy, wieloskoki dobra rzecz ja tam widze po nich progresna poczatku biegalem około 7 min w 1 zakresie teraz jest to ok 5:30
ale teraz miałem orke i ich nie robilem ale jeszcze 2 miesiące do maratonu a za tydzien już siew i są 2 razy w tygodniu
![]()
gdzieś czytałem, że nie są zalecane po 30 r ż, nie pamiętam czy przypadkiem nie bylo to w artykule na bieganie.pl musialbym poszukac
I tak i nie. Tak, bo większość ćwiczeń (nie tylko tych „okołobiegowych”) racjonalnie wykonywanych może tylko pomóc (o ile człek nie jest chory), bo rozwija organizm. Nie, bo z uporem maniaka będę pisał, że wykonywanie skipów mija się z celem. Jest to wymysł naszych myszczuf od treningu, reszta świata nawet nie wie o co chodzi, no może paru płotkarzywysek pisze:bzdurapiter82 pisze:gdzieś czytałem, że nie są zalecane po 30 r ż, nie pamiętam czy przypadkiem nie bylo to w artykule na bieganie.pl musialbym poszukacPoprawnie robione z racjonalna iloscia moga tylko pomoc.