Tego jeszczenie było.

[malaemi]

Ja zamawiam na allegro z wyprzedaży. Jest taniej niż w sklepie stacjonarnym więc tam chadzam tylko przymierzać. Kupuję mniejszy w obwodzie i do tego przedłużkę w pobliskiej pasmanterii: http://pasmanteria.net/ramiczka-silikon ... anika.html Po zmniejszeniu obwodu nie muszę lecieć po nowy stanik no chyba, ze miseczki są już za duże.

[strasb]

Na brytyjskim ebayu często jeszcze taniej niż na allegro, ale warto raz się wybrać do sklepu z dobrą obsługą, gdzie właściwie dobierają rozmiar i nauczą to robić samemu na przyszłość. Z mojego doświadczenia to jak sie chudnie, to zdecydowanie szybciej widać to w miskach niż w obwodzie.

[Karola199]

aaa pierwsze koty za ploty :d 147miejsce :P
jak ja wybiegałam ci co wystartowali punktualnie juz dobiegali do mety :D
ale i tak jestem szczęśliwa. pokonałam lek przed pokazaniem się wśród ludzi :D
3.5km jakoś było nie wiem jaki czas ... mało ważne to jest... wazne że się odważyłam. i nie byłam ostatnia :D
a tempo pewnie takie jak zawsze bo szybciej nie umiem biec ok 8km/h

[Taki sobie]

Gratulacje. To ważne, że przełamałaś opory przed pokazaniem się na biegu. Ja też to miałem i chyba nie tylko ja. Napisz coś więcej o samym biegu. Miejsce nie jest istotne. Ważne jest Twoje samopoczucie po zawodach. Na koniec powtórzę to co już wielu tu pisało. "Najtrudniej wygrać z samym sobą" - czy coś w tym stylu. Ty sobie wypracowałaś zwycięstwo.

[Mama Kin]

Karola, super, gratki!!! :uuusmiech:

[Karola199]

cos więcej ... trasa krótka, nie biegam tak mało zazwyczaj. nie umiem jeszcze biegac szybciej bo od samego poczatku biegam tym samym tempem i może to jest błąd.. bo powinnam nauczyć się przyspieszać chociaż na koniec bo miałam jeszcze dużo siły w sobie.

biegłam z kuzynką ale tylko do połowy później jak już widziałam że będzie żyła zostawiłam ją i sama pobiegłam... troche po chamsku ale żal mi było odpuścić :p

bieg był dookoła jezora dywickiego właściwie to staw.

nie zdążyłam sie zmęczyć zasapac czy coś takiego. tylko ubranie nastepnym razem będzie inne bo mialam kurte na sobie i to był błąd bo się prawie ugotowałam.

fajna atmosfera. ale co... grubszego ode mnie nie było nikogo tzn kobiet. wg prawie kobiet nie było. to znak że trzeba się jeszcze odchudzać i to równo !!

[ASK]

Karola, super!

[MariNerr]

biegłam z kuzynką ale tylko do połowy później jak już widziałam że będzie żyła zostawiłam ją i sama pobiegłam... troche po chamsku ale żal mi było odpuścić :p

fajna atmosfera. ale co... grubszego ode mnie nie było nikogo tzn kobiet. wg prawie kobiet nie było. to znak że trzeba się jeszcze odchudzać i to równo !!

Gratulacje Karola, nie ma to jak pokonać chudszą od siebie kuzynkę
Ludźmi nie ma się co przejmować. Nawet jak będziesz zwiewna i piękna, to zawsze znajdzie się ktoś kto się do czegoś przypnie.

[DawidK]

Ale fajnie super gratulacje

[Karola199]

no fajnie fajnie :D
naprawdę ciesze się że zobaczyłam jak to jest. teraz nie będę się wahała nad kolejnym startem i tak az do półmaratonu kiedyś to będzie... bo to moje marzenie na chwile obecna. narazie musze popracowac nad czasem na 5. żeby doslo do 30min a nie jak teraz 38 :/ ale taki balast ciała jeszcze sporo mi utrudnia.

[joaśka10]

hej fajnie że spełniłaś po części marzenie

a ja w nowym domku nie mam internetu jeszcze nuda straszna... do tego złamałam nogę :/ także Karola uważaj na nowym miejscu bo to tak właśnie się kończy :P pozdrawiam

[MEL.]

Karola, świetnie, że już pierwszy start masz za sobą. Ja też się strasznie bałam swojego pierwszego, szczególnie jak zobaczyłam jakie biegaczki przychodzą, a ja taka zwykła "mamuśka". Byłam 3 od końca, za mną tylko jakaś 70-letnia babcinka i 80-letni dziadek. Po drodze 2 razy musiałam maszerować ze względu na kolkę. Ale wciągnęło mnie i tak mi do dziś zostało.

[MagsMoj]

Hej Karola. Gratuluje. Ja też mam pierwszy profesjonalny start za sobą. W dodatku poszalalam bo to bieg górski był. Byłam ostatnia od końca ale co tam. Dobieglam i to się liczy.

[Mama Kin]

ostatnia od końca to pierwsza

[Karola199]

hej ludziska !!!
biegowo to u mnie lipa ostatnio bo cała jestem w akcje zaangażowana.
ale słuchajcie !!! odzew ludzi jest wieeeeelki !! mega mega mega superancko. w normalna akcje w dwa dni rejestrują ok 150 osób a u nas o 14 było 170 a na konie aż 403 osoby !!! aaaaaaaaaaaaaaa


no i przeżyć nie mogłam jednego chętnego do rejestracji ehhh ... mąż to mąż ale taki biegacz to potrafi zdekoncentrować