Trening z Pumą dla początkujących

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nemi pisze:
nodrog pisze:ps.czy nie pisałem kiedyś, że bywam złośliwy i perfidny... :bleble:
ps. :taktak: ... :spoczko:

...a na zdjęciu to z rączkami przy ciele rzuciły mi sie tylko kobietki...a i ten gośc w białej czapce :hejhej: :hejhej: :hahaha: :hahaha:

ps...a ja chyba nie pisałam ze jestem złośliwa i perfidna... :bleble:
Widzę, że cię trochę męczyło...
A ten w gościu w białej czapce to nawet trochę podobny :oczko:, zresztą jedna z kobitek też :bum:

Chciałbym zaraportować, ale nie wiem komu teraz się raportuje, koniec planu 8-12. Od wtorku ruszam z 15-21 z finałem 4 grudnia w Toruniu.

ps.
Moja rodzina już się mobilizuje mi kibicować w Toruniu, ale mam wrażenie, że bardziej im o to chodzi by być blisko i reanimować w razie co. :niewiem:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pełnazapału
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 05 cze 2011, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,
nami- widzę, że tutaj pilnujesz porządku, dobrze, przejęłaś rolę ptaka- swoją drogą miejmy nadzieje, że wróci.
Mariusz- Ciebie to trzeba dopiero przywołać do porządku- wiesz, że masz kontuzje, czekasz na wizytę u lekarza i robisz 42 km na rowerze? chyba trochę przesadzasz.

A ja biegam.. tzn. w tym tygodnie odpuściłam weekendowy trening- chyba mi to dobrze zrobi. Ostatnio chyba naciągnęłam sobie coś w łydce tymi podbiegami i było nieprzyjemnie. Zamiast tego poszłam na imprezę i przetańczyłam całą noc... gdyby nie morze wina, które temu towarzyszyło, to byłby to niezły trening.
Bieganie pewnie jutro wieczorem.

Od jutra znowu wracam na dietę, bo niestety ale sobie trochę ostatnio odpuściłam... i co najważniejsze- rzucam palenie! Niby nie palę dużo, ale chcę w ogóle z tego zrezygnować.
Oby się wszystko udało :)
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kapolo pisze:Witajcie, kończę pierwszy tydzień trenigu pumy. Bardzo mi sie podoba. Nie mogę się wręcz doczekac kolejnego dnia z treningiem. Mam tylko problem z tempem biegów. Po nie których minutówkach jestem porządnie zmęczony a po innych nie. Mam nadzieję, że z czasem jakoś to opanuję. Zacząłem biegać bez szczególnej motywacji. Może w przyszłości maraton? Zobaczymy. Na razie poprostu chcę biegać.
Witaj,
My tu tacy sami początkujący, tylko, że początkujący dłużej... :bleble:
"Po prostu chcę biegać" to bardzo dobre tempo na "minutówki". Nie napinaj się tylko biegaj w wolnym tempie, na szybkość przyjdzie czas...

ps.
Którym planem Pumy biegasz?
nemi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 30 maja 2011, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam pełnazapału :oczko:
pełnazapału pisze:... i co najważniejsze- rzucam palenie! Niby nie palę dużo, ale chcę w ogóle z tego zrezygnować.
Oby się wszystko udało :)
...no własnie ja z tym samym i od zeszłego poniedziałku tez nie palę...i to nie w piecu :hahaha: :hahaha:
jak ptak dał rade...to myśle ze Nam sie tez uda...trzymam za Nas kciuki :taktak: :taktak: pozdrawiam
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

dzisiaj biegałem, pare kółek po decathlonie, wybierałem buty, najlepsze okazały się asics gt2160

kostki mam stabilne i jest ok :usmiech:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

nodrog pisze:
kapolo pisze:Witajcie, kończę pierwszy tydzień trenigu pumy. Bardzo mi sie podoba. Nie mogę się wręcz doczekac kolejnego dnia z treningiem. Mam tylko problem z tempem biegów. Po nie których minutówkach jestem porządnie zmęczony a po innych nie. Mam nadzieję, że z czasem jakoś to opanuję. Zacząłem biegać bez szczególnej motywacji. Może w przyszłości maraton? Zobaczymy. Na razie poprostu chcę biegać.
Witaj,
My tu tacy sami początkujący, tylko, że początkujący dłużej... :bleble:
"Po prostu chcę biegać" to bardzo dobre tempo na "minutówki". Nie napinaj się tylko biegaj w wolnym tempie, na szybkość przyjdzie czas...

ps.
Którym planem Pumy biegasz?
Biegam planem 6 tygodniowym: http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547. Zacząłem od drugiego tygodnia. Dziś po raz pierwszy biegłem dwuminutówki. Było ciężko. Musze zwolnić nastepnym razem bo na końcu dostałem niezłej zadyszki. Najbardziej czuje bieganie w łydkach. Bieganie minutówek przyszło mi łatwo. Po dzisieszym dniu wiem, że nie jestem Kozakiem. A już snułem plany i marzyłem o rekordowych biegach...
Daniel86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 29 wrz 2011, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hej,
chciałbym zacząć częściej biegać i osiągać w miarę jakieś wyniki;)
budowę ciała uważam że mam dobrą do biegania, ok 181cm wzrostu 72 kg. w weekend pierwszy raz brałem udział w biegnij warszawo, był to mój pierwszy tego typu bieg i na taką odległość.
Wrażenia po: jestem zadowolony bo przed biegiem przeprowadziłem raptem 5 treningów więc nie za dużo. Dobrze byłem rozciągnięty (po biegu także) i na dzień dzisiejszy nie mam zakwasów, doskwiera mi tylko ból w lewej kostce podczas zginania palców(ale nie jest to duży ból i spokojnie chodzę)
teraz planuję odpocząć do niedzieli (ćwiczę także sylwetkę, więc będę to musiał czasowo jakoś pogodzić z bieganiem).

w biegnij warszawo udało mi się biec równym tempem, bez zadyszki, dodatkowo na ostatnim kilometrze biegłem niemal sprintem (choć przyznam że przejście ze stałego tempa do szybkiego biegu zajęło mi troszkę metrów), ostatecznie wykręciłem czas 53:34

I teraz moje rozmyślenia i prośba o pomocne podpowiedzi od Was:)

od przyszłego tygodnia chciałbym zacząć trenować planem Puma dla początkujących 8-12km
najprawdopodobniej zacznę od 2 tygodnia wg planu.
Czy mam szansę w ciągu 5 tygodni na poprawę czasu i zejście poniżej 50min/10km??
Nie chcę się tu porywać z motyką na księżyc i absolutnie mi nie w głowie czasów ok 45 bo raczej wiem że nie zdołam tego dokonać w tym roku, ale na ten bieg miałem obrany plan aby pobiec poniżej godziny i mi się to udało.
Czy myślicie, że ten plan Pumy 8-12km, będzie dobrym planem, jeśli chcę ćwiczyć na biegi 10km??
Nie mam raczej w planach brania udziału w maratonach.
Biegać chcę dla kondycji i zdrowia.

Pzdr
Daniel
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Daniel86 pisze:ostatecznie wykręciłem czas 53:34

I teraz moje rozmyślenia i prośba o pomocne podpowiedzi od Was:)

od przyszłego tygodnia chciałbym zacząć trenować planem Puma dla początkujących 8-12km
najprawdopodobniej zacznę od 2 tygodnia wg planu.
Czy mam szansę w ciągu 5 tygodni na poprawę czasu i zejście poniżej 50min/10km??
Nie chcę się tu porywać z motyką na księżyc i absolutnie mi nie w głowie czasów ok 45 bo raczej wiem że nie zdołam tego dokonać w tym roku, ale na ten bieg miałem obrany plan aby pobiec poniżej godziny i mi się to udało.
Czy myślicie, że ten plan Pumy 8-12km, będzie dobrym planem, jeśli chcę ćwiczyć na biegi 10km??
Nie mam raczej w planach brania udziału w maratonach.
Biegać chcę dla kondycji i zdrowia.
Plan jest dobry jeśli chcesz, jak piszesz, biegać dla kondycji i dla zdrowia. Plany Pumy raczej służą do trenowania wytrzymałości i spokojnego wydłużania dystansów.
Jeżeli jednak, co też piszesz :bleble: , chcesz zejść poniżej 50min/10km to, według mnie, musisz dobrać inny plan. Pewnie taki co będzie miał więcej biegania interwałowego, np.: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=422. Tyle, że plan jest na 12 tygodni a nie na 5 tyg.

Ale ja tu też początkujący...
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Szczerze mowiac ja olalem plany ale... przeczytalem rozne i wyciagnalem to co mi sie wydaje najlepsze aby biegac wlasnie szybkie 10km bo na wiecej nie mam narazie czasu. Najwazniejsze to osobny krotszy trening interwalowy i osobny dluzszy na tzw wybieganie. Ilosc, czas i tempo kazdy powinien sobie dostosowac do siebie. Do tego przebiezki na koniec kazdego biegu i mamy trening.
Daniel86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 29 wrz 2011, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nodrog, tak jak pisałem też nie chcę porywać się z motyką na księżyc. Jeśli nie zejdę w tym roku poniżej 50-tki to w następnym tego dokonam.
Ale może i masz rację, plan Pumy w początkowej fazie ma mało treningów interwałowych, które z pewnością się tu przydadzą.

cenna uwaga, do której uważam że powinienem się dostosować.:)

zajmę się w takim razie lekturą różnych planów i przeanalizuję, który będzie mi najbliższy celu i moich możliwości.
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

Zapisałem sie na test coopera w Sochaczewie. Odbędzie się tuż po zakończeniu 5 tygodnia treningów Pumy. Strasznie mnie ciekawi jaką odległość przebiegnę. Marzeniem jest złamanie 2 km.
Ściągnąłem sobie na komórkę Sport Tracker. mam dwa problemy z tym programem.
1. GPS załącza się bardzo późno, w połowie treningu albo pod koniec. Nie wiem czy jest na to jakieś rozwiązanie?
2. Program Liczy niedokładnie kilometry. Z GPS wyszło mi, że przebiegłem 4,2 km. Tymczasem gdy trasę pokonałem samochodem wyszło mi około 3,6 km. Różnica dosyć spora.
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kapolo pisze: Ściągnąłem sobie na komórkę Sport Tracker. mam dwa problemy z tym programem.
1. GPS załącza się bardzo późno, w połowie treningu albo pod koniec. Nie wiem czy jest na to jakieś rozwiązanie?
2. Program Liczy niedokładnie kilometry. Z GPS wyszło mi, że przebiegłem 4,2 km. Tymczasem gdy trasę pokonałem samochodem wyszło mi około 3,6 km. Różnica dosyć spora.
Zakładam, że chodzi o SportsTrackera.
Używam go z Nokią, ale wiem, ze jest lepsza wersja na smartfony z Androidem.
Co do GPS i jego dokładności to dużo zależy w jakim terenie biegasz. Jak biegałem na wakacjach nad morzem to nie było problemu z dokładnością. Jak się biega w terenie miejskim lub zalesionym to mogą być z tym problemy. Generalnie jak biegam po W-wie np. przez most to często ścieżka wyznaczona przez ST wygląda tak jak bym część drogi przebył wpław.
Na forum ST czytałem o wolnym załączaniu GPSa. Nie wiem czy to ST czy to komórka. Ja w zasadzie nie mam tego problemu, choć był kiedyś czas (przed zmianą soft na komórce), że musiałem wyłączyć i włączyć telefon by łapał GPS.
No cóż, GPS w telefonie to nie GPS samochodowy, które uparcie trzyma się drogi i przez to mu łatwiej.
Ale okazuje się, ze Garmin-y też miewają podobne problemy - była na ten tema dyskusja po Maratonie Warszawskim.

Wydawało mi się, że lepszy będzie zagarek/pulsometr z foot-padem, ale i to mnie zawiodło w czasie Biegu Olimpijskiego i Biegnij Warszawo - ale być może chodziło o złą kalibrację.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No to ja wczoraj pobieglem swoja pierwsza dyszke. Tempo spokojne, czas nienajgorszy (52'48"), mysle ze na 6.11 bede gotowy aby pobiec 10km ponizej 50 minut.
domurst
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 20 cze 2011, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja mam za sobą pierwsze 12km - przebiegłem to w godzinę i 16 minut, więc czas z pozoru słaby, ale to głównie kwestia mojej okolicy - trudno znaleźć ścieżkę jednocześnie długą i w miarę płaską. Efekt jest taki, że szuram podbiegi w rodzaju 1,8km i 100m przewyższenia. Jak tu gdzieś czytałem, że ktoś się boi podbiegu pod Belwederską (20m przewyższenia na 1km) na "Biegnij Warszawo" to śmiać mi się chciało :) Niemniej jednak bieganie w mojej kotlinie, choć bardziej męczące, daje sporo przyjemności z obcowania z podgórską przyrodą i fajnymi widokami.
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Daniel86 pisze:zajmę się w takim razie lekturą różnych planów i przeanalizuję, który będzie mi najbliższy celu i moich możliwości.
Znalazłem coś takiego: miesięczny plan do przygotowania się do biegu na 10km http://www.praskadycha.pl/wp-content/up ... -Dycha.pdf
ODPOWIEDZ