Córa marnotrawna ;)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
smoła
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 541
Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Katastrofa pisze:Nie zaglądają? ;)
Tylko, jak czytam, że ktoś dychę robi poniżej godziny... to tak mi trochę smutno...
A ja jak czytam, że ktoś poniżej 50 min. Teraz żartuję, ważne są moje osiągnięcia i od czego zaczynałem, więc nie łam się. Zawsze można komuś czegoś zazdrościć, tylko po co, by się frustracji nabawić?
I tu wpisuje się fajnie reklama:
http://www.youtube.com/watch?v=b1GF2D8ECEQ
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
Sowa Blogowa
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 27 lip 2014, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja wychodzę z założenia, że mam być lepsza nie od innych, ale od samej siebie - tej z wczoraj. I choć generalnie kiepsko i ciężko mi idzie, cieszę się, że po miesiącu (nie szkodzi, że w połowie maszerując) pokonuję już ok. 4km a zaczynałam od niecałych 2km a właściwie to 800m, bo po trzech minutowych odcinkach biegowych byłam tak wykończona, że dalej już tylko szłam, noga za nogą jak zbity pies.
Porównując się na tym etapie z tymi, co biegają maratony albo nawet krótsze dystanse, ale bez przerw na marsz, byłoby bardzo demotywujące i odbierające w ogóle chęć, by zaczynać. Bo po co, zawsze będą lepsi.
Dodatkowo, mam ogromną satysfakcję biegnąc, gdy mijam ludzi palących (biegam na razie uliczkami na osiedlu, więc są też przystanki), bo oni się trują a ja wręcz przeciwnie; albo gdy myślę o tych zalegających na kanapie z pilotem przed TV.
cherish your life

Obrazek
Katastrofa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 maja 2014, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Palę niestety... Czas rzucić...
Zaspałam dziś... czeka mnie lot z komarZYCAMI...
Awatar użytkownika
Sowa Blogowa
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 27 lip 2014, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Katastrofa pisze:czeka mnie lot z komarZYCAMI...
Ja wczoraj sobie muchę z oka wyjmowałam. Szczęście, że pobiegłam bez makijażu, bo byłby efekt pandy :hejhej:
cherish your life

Obrazek
Awatar użytkownika
WÎsnÎa
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 16 lip 2014, 21:21
Życiówka na 10k: 49:54
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdzieś tam sobie truchta :)

Nieprzeczytany post

Oko to pól biedy, nienawidzę jak mi wleci do gardła i nie mam czym popić ;:D
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

noo, najgorzej jak nie można ani wypluć, ani połknąć, a ona tam jeszcze gdzieś się trzepocze :tonieja:
go get 'em tiger
Katastrofa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 maja 2014, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Albo jak się okaże, że jeszcze wykałaczki potrzebne, bo skrzydełko między zębami utknie. A stracić szkoda, toż to samo mięso, i to darmowe:-)
Awatar użytkownika
Sowa Blogowa
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 27 lip 2014, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

A jakby tak mini-moskitierę montowaną na zębach? Tyle gadżetów dla biegaczy powstało a nie pomyślano o tak ważnej kwestii? :hej: ;)
cherish your life

Obrazek
Katastrofa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 maja 2014, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak mnie wczoraj pożarły, to coś strasznego... normalnie żywa karma, wolno ucieka, łatwo złapać. One normalnie jakieś tresowane są. DEET nie pomógł, olejek waniliowy też nie... Śmierdzę jak ciastkarnia i się czochram...
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Ja tak źle nie mam. Nie wiem czemu ale mnie rzadko gryzą, jak ktoś koło mnie jest to gryzą cały czas, a mnie w tedy raz za czas i nie jest to uciążliwe.
Awatar użytkownika
WÎsnÎa
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 16 lip 2014, 21:21
Życiówka na 10k: 49:54
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdzieś tam sobie truchta :)

Nieprzeczytany post

Mnie tylko gryza w momencie jak stanę na chwilę się napić, wiec staram się nie robić tego za często :hej:
Katastrofa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 maja 2014, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mistrz!!! Godzina 10 min ciągłego biegu! Tempo nieznane, dystans nieznany, czas.... :spoczko: Dumna!
Awatar użytkownika
Sowa Blogowa
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 27 lip 2014, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Katastrofa pisze:Mistrz!!! Godzina 10 min ciągłego biegu! Tempo nieznane, dystans nieznany, czas.... :spoczko: Dumna!
Ojaaa, ale Ci zazdroszczę!!! Fajnie, rewelacja. Jak ja kiedyś to osiągnę, to będę tańczyć na ulicy z radości :hej:

Gratuluję! :)
cherish your life

Obrazek
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

@Katastrofa - super i gratulacje! I gdzie ta katastrofa? To sukces jest - nick nie pasuje ;-))) Brawo, brawo!

@Sowa - nie będziesz tańczyć tylko myślec o 21km :-D
Awatar użytkownika
Sowa Blogowa
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 27 lip 2014, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Bacio pisze:@Sowa - nie będziesz tańczyć tylko myślec o 21km :-D
No w sumie... nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem :hejhej:
Na razie moim marzeniem jest 30 min ciągłego biegu i nie wiem, czy uda się to w tym roku. Progres jest ogromny ale powolny, wszystko idzie tak powoli i z takim trudem, że dziwię się samej sobie, że nadal szuram...

Dziś spróbuję ponad 2 minuty na 1 minutę marszu. Jakie to żałosne, że tak trzeba i że tak pomału to idzie... :echech:
cherish your life

Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ