
Wstyd przyznać, ale na drążku się nie podciągnę za cenę życia, nigdy nie umiałam się wspiąć po linie, używanie jakichkolwiek przyrządów na siłowni to dla mnie męka, bo na najniższym obciążeniu nieomal jestem ich w stanie ruszyć z miejsca. Przysiady z obciążeniem mogę robić, ewentualnie brzuszki w ilościach masowych, ale już pompki... damskie.