stare

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

1.logujesz się do endo, wchodzisz (prawy górny narożnik): Moje konto->Treningi i kopiujesz link z paska przeglądarki
2.logujesz się na forum bieganie.pl
3.klikasz (prawy górny róg): Panel uzytkownika->Profil->Podpis
4.nad otwartym oknie edycyjnym klikasz przycisk [url]
5.wstawia Ci się [url ][/url ]
6.teraz kasujesz drugi nawias, wstawiasz "=", a za nim wklejasz link, zamykasz nawias i wpisujesz np. "Moje endomondo"; wygląda to tak (bez spacji): [url=tu link ]Moje endomondo[url ]

Przy okazji - na tej samej zasadzie dobrze jest wstawić link do Blogu i Komentarzy, to ułatwia czytającym przenoszenie się tu i tu.

Pzdr.!
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
PKO
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Super kolego.Wielkie piwko dla ciebie! :taktak:
.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Sie polecam :hej: ....A przy okazji wagowo i rozmiarowo jesteśmy zbliżeni, będę ciekaw Twoich zmagań, bo ostatnio właśnie masa (u mnie tłuszczu nie tak wiele) jest raczej moją zmora i przeszkodą w robieniu postępów...Pozdrowionka :)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
rolex83
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 05 cze 2013, 11:32
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę że podobne gabaryty do moich. Wtrącę się żeby Cię ostrzec. Wprawdzie masz dużo większe doświadczenie sportowe ode mnie ale uważaj na zbyt szybkie zwiększanie dystansu i szybkości treningu. Ja sobie zepsułem kolana 3 lata temu. Dopiero w tą wiosnę wróciłem do biegania. Po pół rocznym treningu postanowiłem przebiec pewną trasę (nie wiedziałem wtedy że to ponad 17km). Od tamtej pory nic już nie było w porządku. Oczywiście nic wtedy nie wiedziałem o odpowiedniej technice, butach, rozgrzewce, ćwiczeniach wzmacniających itd. Biegałem w casualowych Nike waląc 105 kilogramowym cielskiem po pietach.

Mam nadzieje że nie będziesz miał problemów ze stawami ale widząc Twój entuzjazm to może być różnie.

P.S.
W tym roku dałem większy luz. Biegam z planem, ze sródstopia (w fivefingers nie da się inaczej), powoli do przodu.

Życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Patrząc na endomondo....to dość szybko biegasz....bardzo męczy Cię takie 8km?
Może warto wolniej...ale dłużej i dalej ?
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ważę już 100 waga szybko idzie w dół.Dzisiaj rano 8.5 km na nogach a w planach popołudniu 40-50 km na rowerze. :taktak: Polubiłem to !!!!!!! :hahaha:
.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Patrząc na endomondo....to dość szybko biegasz....bardzo męczy Cię takie 8km?
Może warto wolniej...ale dłużej i dalej ?
Ja narazie kompletnie nie zwracam uwagi na szybkość,wydawało mi się że raczej wolniutko biegam..hmm...To taki truchcik raczej.Właściwie mógłbym wydłużyć dystans ale kolega wyżej przestrzega .Więc jak?
.
Awatar użytkownika
RavS
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 12 maja 2013, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Erbil / Irak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Patrząc na endomondo....to dość szybko biegasz....bardzo męczy Cię takie 8km?
Może warto wolniej...ale dłużej i dalej ?
Moim zdaniem niekoniecznie tak bardzo szybko. Dołączam do grona podobnych ;) W tym momencie 101kg i takie 6min/km to dla mnie tempo, które może najbardziej komfortowe nie jest, ale daje radę rozmawiać, bo zawsze biegam z koleżanką. Na 1 dzień w tygodniu zwalniam i wtedy długie wybieganie (zaczynałem te długie o 6km, teraz 16). Dziś np biegałem szybciej + przebieżki 30s i tempo średnie wyszło 5:13... to jest dla mnie w tym momencie bardzo szybko. Także jak 6min/km wydaje się wolno to trzeba tak ciągnąć.

Też zapytam, jak się czujesz po tych 8km? Bo ja się do tego dystansu chwilę przyzwyczajałem i miesiąc temu było prawie nie do zrobienia, teraz już nawet się czasem zagadam, pomylę okrążenie i wychodzi 9 ;)

Biegam sobie plan 24tyg do maratonu. Podpasował, na końcu tego planu mam maraton w mieście, w którym mieszkam, więc zobaczymy. Plan jest, że go ukończę.
Obrazek
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

RavS, to ja się raz jeszcze wtrącę, bo ten temat tempa i odczuwalnego obciążenia mnie interesuje :) . Ja przy gabarytach 180/103 biegam od 1.5 roku (zaczynając od 107kg) i od zeszłego lata tempo moje ewoluuje od 6:30 do 5:30, przy czym 6:00 jest teraz takim moim tempem przelotowym i tak jak u Ciebie, nie jest to prędkość stricte konwersacyjna - rozmawiam, ale odczuwam obciążenie i nie jest to już tempo pełnego relaksu (swobodniej rozmawiam przy 6:30). Od jakiegoś czasu, biegając regularnie właśnie wspomniane 8-9 km zacząłem przesuwać tempo w stronę 5:30, jakby automatycznie, często teraz mam na odczycie 5:40 i tak się stabilizuje. W zeszłym miesiącu wydłużyłem dystanse do 12km, z tym, że czasem przystaję na zrobienie foto i biegnę dalej. Wiosną przebiegłem testowo po lesie 10km w 57', nie umordowałem się, ale zmęczyłem. Biegam na co dzień z lżejszymi ode mnie o 30kg i młodszymi o 7-12 lat osobami i szczerze im zazdroszczę treningów poniżej "piątki", póki co dla mnie na dłuższym dystansie to poza zasięgiem. Wasze wypowiedzi mnie podbudowały, bo na stałe obcując z szybszymi od siebie nabrałem przyzwyczajenia, że 6:00 to tempo wolnego truchtu, a ja nie biegam a truchtam ;) ....Ciekawią mnie Wasze wrażenia w tym zakresie....
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

RavS pisze:
wypass pisze:Patrząc na endomondo....to dość szybko biegasz....bardzo męczy Cię takie 8km?
Może warto wolniej...ale dłużej i dalej ?
Moim zdaniem niekoniecznie tak bardzo szybko. Dołączam do grona podobnych ;) W tym momencie 101kg i takie 6min/km to dla mnie tempo, które może najbardziej komfortowe nie jest, ale daje radę rozmawiać, bo zawsze biegam z koleżanką. Na 1 dzień w tygodniu zwalniam i wtedy długie wybieganie (zaczynałem te długie o 6km, teraz 16). Dziś np biegałem szybciej + przebieżki 30s i tempo średnie wyszło 5:13... to jest dla mnie w tym momencie bardzo szybko. Także jak 6min/km wydaje się wolno to trzeba tak ciągnąć.

Też zapytam, jak się czujesz po tych 8km? Bo ja się do tego dystansu chwilę przyzwyczajałem i miesiąc temu było prawie nie do zrobienia, teraz już nawet się czasem zagadam, pomylę okrążenie i wychodzi 9 ;)

Biegam sobie plan 24tyg do maratonu. Podpasował, na końcu tego planu mam maraton w mieście, w którym mieszkam, więc zobaczymy. Plan jest, że go ukończę.
Po 8 km czuje się bardzo dobrze,raczej nie mam żadnego problemu z nogami a jak już to tylko płuca.Dzisiaj rano spokojnie dałem rady z tym 8,5 a muszę powiedzieć że wczoraj zrobiłem sobie lekka dyspense i przesadziłem z piwkami. Padło dokładnie 7 a poszedłem spać o 22.Trening był o 5 rano. :taktak:
.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

DamianCZ pisze:
wypass pisze:Patrząc na endomondo....to dość szybko biegasz....bardzo męczy Cię takie 8km?
Może warto wolniej...ale dłużej i dalej ?
Ja narazie kompletnie nie zwracam uwagi na szybkość,wydawało mi się że raczej wolniutko biegam..hmm...To taki truchcik raczej.Właściwie mógłbym wydłużyć dystans ale kolega wyżej przestrzega .Więc jak?

no ja na dlgich dystansach robie prawie po 7min/km....
jak sie czujesz na silach to wydluz...chociaz....duzo na rowerze jezdzisz....to ciezko okreslic...
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam żeby się odchudzić a na rowerze jeżdżę dla przyjemności.Zauważyłem że bieganie zamienia się tez w przyjemność.... :taktak:
.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:
DamianCZ pisze:
wypass pisze:Patrząc na endomondo....to dość szybko biegasz....bardzo męczy Cię takie 8km?
Może warto wolniej...ale dłużej i dalej ?
Ja narazie kompletnie nie zwracam uwagi na szybkość,wydawało mi się że raczej wolniutko biegam..hmm...To taki truchcik raczej.Właściwie mógłbym wydłużyć dystans ale kolega wyżej przestrzega .Więc jak?

no ja na dlgich dystansach robie prawie po 7min/km....
jak sie czujesz na silach to wydluz...chociaz....duzo na rowerze jezdzisz....to ciezko okreslic...
Spokojnie mogę wydłużyć,czuje się na siłach mega mocno ,dostałem niesamowitego powera jak zobaczyłem minus 5kg na wadze w ciągu miesiąca.
.
DamianCZ
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 24 kwie 2013, 15:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najbardziej rozwala mnie moja praca na zmiany,po prostu nienawidzę nocek i jestem po nich maksymalnie nie do życia i wogóle do du.y...........Dziś po nocce zmusiłem się do ponad 6,5 km...
.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

DamianCZ pisze:Najbardziej rozwala mnie moja praca na zmiany,po prostu nienawidzę nocek i jestem po nich maksymalnie nie do życia i wogóle do du.y...........Dziś po nocce zmusiłem się do ponad 6,5 km...
Po nocy to jak Cię mogę, wysypiałem się i wieczorkiem biegałem...
Po 2 zmianach nie śpię do 4 rano i weź się wyrób z bieganiem na 14 do pracy :wrr:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ