RYTM ODDECHU - VADEMECUM POCZĄTKUJĄCEGO

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ukl. krwionosny posiada pewna przewage nad ukl. oddechowym, tzn moglby przetransportowac wiecej niz daja pluca, gdyby tak nie bylo, to pierwszym miesniem, ktory ulegal by zmeczeniu z niedotlenienia podczas wysilku byloby serce. Ale rowniez faktem jest, ze elementem limitujacym VO2max jest pojemnosc  minutowa serca (ile przepompuje krwi w ciagu minuty). Nie moze ona wzrastac w nieskonczonosc, poniewaz najprawdopodobniej jest ograniczona mozliwosciami transportowymi naczyn wiencowych.

Kolejnym elementem limitujacym ilosc tlenu dostarczanego miesniom jest jakosc krwi, a i jeszcze pare innych spraw mozna by wymienic.

Jednakze, temat zmeczenia jest sprawa o tyle dyskusyjna, poniewaz tak naprawde to nie wiadomo czym ono jest spowodowane. Istnieje conajmniej piec modeli zmeczenia, nie jest to miejsce na rozwijanie tego tematu, wiec tylko je wymienie dla ciekawych (kolejnosc nie jest istotna):
1. model sercowo-naczyniowy/beztlenowy
2. model zaopatrzenia i wyczerpywania energii
3. model sily mesniowej i rekrutacji wlokien miesniowych
4. model biomechaniczny
5. model psychologiczno-motywacyjny

Jak widac jest to dosc obszerny temat, wiec nie ma sie co tak wyklucac, bo kazdy ma troche racji.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
PKO
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from FREDZIO on 9:58 pm on May 21, 2003
ja biegn±c na SBBP 18 km liczê sobie ca³y czas i strofujê joycat co chwila, ¿eby mi nie przeszkadza³a swoim gadaniem bo mi przeszkadza w liczeniu i krok mi siê myli?
Ha ha ha.
Dementujê.
Ja nie gadam podczas biegania (za to chêtnie s³ucham gadania Fredzia Obrazek )
Dlaczego? Poniewa¿ muszê równomiernie i g³êboko oddychaæ, inaczej bardzo szybko siê mêczê (to kwestia astmy etc., pisa³am ju¿ o tym).
Wiêc jestem zwolenniczk± metody zaproponowanej przez Fredzia, bo wiem, ile to daje korzy¶ci osobom s³abiej wytrenowanym lub takim, które maj± czasami problemy z uk³adem oddechowym.
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Mam podobno dobre pedagogiczne umiejetności. ....- troche jest w tym prawdy -  że jestem też dobrym pedagogiem....
Więc bardzo proszę, żeby tu mi się zaraz pełno mądrali  nie pojawiło ze swoimi teoriami bo zaraz wątek zejdzie na boczne tory.
Fredzio nie neguję zdolności pedagogicznych ale na nauczyciela w dużej klasie sie nie nadajesz :nienie:
A przynajmniej nasza klasa strasznie Ci się rozwydrzyła:bleble:
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
frog
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 17 maja 2003, 20:57

Nieprzeczytany post

a ja do Fredzia mam pytanie. tylko proszę potraktować mnie z wyrozumiałością i nie śmiać się:) jak juz pisałam: w liceum biegałam dość długo i nawet nieźle mi szło. wtedy jakoś nie zwracałam uwagi na oddech - po prostu organizm myslał za mnie.
teraz postanowiłam skupic się nieco na oddechu: zastosowałam schemat 2/2 i całkiem nieźle mi bieganie poszło. i tu pytanie: po jakimś czasie oddech zaczyna przyspieszać i co wtedy? oddychać tak jak chcą płuca czy wtedy też sie kontrolować?
prosze się nie smiać.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

zastosowałam schemat 2/2 i całkiem nieźle mi bieganie poszło. i tu pytanie: po jakimś czasie oddech zaczyna przyspieszać i co wtedy? oddychać tak jak chcą płuca czy wtedy też sie kontrolować?
prosze się nie smiać.
Frog, musisz wtedy zmienić przełożenie z "2 na 2" na "1 na 1.5" albo cos w tym rodzaju (tak jest u mnie).

Fredzio ja cię w ogóle nie rozumiem, bo przecież powinieneś się cieszyć, że twój temat jest ciągle na topie. :)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

1. OCZYWIŚCIE SIĘ CIESZĘ, ZE TEMAT NA TOPIE ;)
2. FROG - JEŻELI NIE JESTES W STANIE UTRZYMAĆ 2/2 TO WEDŁUG MNIE BIEGASZ JAKIES BARDZO SZYBKIE ODCINKI - 2/2 POWINNO CI WYSTARCZYĆ NA NAPRAWDĘ DŁUGO. CZASEM JAK MI BRAKUJE ODDECHU, TO RACZEJ ROBIĘ COŚ NA ODWRÓT - ZWALNIAM ODDECH ALE ROBIE BAAAARDZO GŁĘBOKI, CZYLI:
wde-ech wy-dech wde-ech wy-dech wde-e-ch wyd-ech
Nie potrafię chyba regularnie utrzymywać oddechu nieskorelowanego z ruchami nór i rąk - nie wiem jak Pawel to potrafi - ja sobie nie wyobrażam tego 1,5 - może raz ale nie cały czas w ten sposób.
A może musze się temu przyjrzeć - może własnie biegam tak szybsze odcinki? Ale wydaje mi się, że nie. Że prawie cały czas 2/2.
Po dzisiejszym bieganiu dam odpowiedź.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A czy trzeba zaczynac bieganie od wdechu czy wydechu ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Cirrus
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

... i czy podczas sikania nalezy wstrzymac oddech wracajac po wszystkim do przerwanego cyklu   ;)
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

....................

(Edited by FREDZIO at 5:05 pm on May 22, 2003)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

oryginalna wiadomość Fredzia wyglądała chyba tak:

Wojtek i Cirrus, wrrrrr......... Obrazek

(Edited by PAwel at 8:00 pm on May 22, 2003)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
frog
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 17 maja 2003, 20:57

Nieprzeczytany post

Quote: from FREDZIO on 1:44 pm on May 22, 2003

2. FROG - JEŻELI NIE JESTES W STANIE UTRZYMAĆ 2/2 TO WEDŁUG MNIE BIEGASZ JAKIES BARDZO SZYBKIE ODCINKI - 2/2 POWINNO CI WYSTARCZYĆ NA NAPRAWDĘ DŁUGO. CZASEM JAK MI BRAKUJE ODDECHU, TO RACZEJ ROBIĘ COŚ NA ODWRÓT - ZWALNIAM ODDECH ALE ROBIE BAAAARDZO GŁĘBOKI, CZYLI:
wde-ech wy-dech wde-ech wy-dech wde-e-ch wyd-ech
jestem w trzecim tygodniu treningu 10 - tygodniowego. sporo się rozgrzewam a potem truchtam sobie  zupełnie spokojnie, ale juz pod sam koniec odech minimalnie przyspiesza. według mnie to chyba nie jest nienormalne?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Frog - być moze dziewczyny są jakoś inaczej zbudowane.;) Ja nie mam przyspieszenia oddechu. To znaczy jak jestem bardziej zmęczony, to jak stanę to oddycham na pewno szybciej ale w biegu mam oddech równomierny. Jak biegnę np: 25 km to tak samo szybko oddycham na początku biegu jak na końcu biegu.
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fredzio - a od kiedy to Ty jestes poczatkujacy :)
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Prawde mowiac poczatkowo bylem pewny, ze Fredzio robi sobie jaja. Wydaje sie jednak, ze on ten oddech traktuje ze smiertelna powaga. Z calym szacunkiem dla Fredzia bede sie jednak upieral, ze organizm sam "wie" najlepiej ile powietrza potrzebuje i dopowiednio do tego dostosuje nasz oddech. Podczas biegu mozna myslec o tylu arcyprzyjemnych rzeczach, szkoda czasu na liczenie wdechow i wydechow.

kledzik

PS Oddycham na 4/4
Ryszard
Ekspert/Fizjologia
Posty: 942
Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kledzik masz rację.
W zależności od intensywności wysiłku organizm potrzebuje przewentylować odpowiednie ilości powietrza. Nie mamy wpływu na to czy będziemy częściej czy wolniej oddychać. Szybszy lub głębszy oddech (lub jedno i drugie) ma miejsce wtedy gdy po przekroczeniu progu mleczanowego w organizmie pojawia się nadmiar dwutlenku węgla i poprzez intensywne oddychanie musi zostać usunięty z organizmu. (Dlatego też ten moment, gdy określany jest na podstawie analizy powietrza wydechowego, nazywany jest progiem beztlenowym). Wzrasta również gwałtowne zapotrzebowanie na tlen.
Jedynie pływacy muszą na początku nauki pływania koncentrować się na oddechu i nie mogą go przyśpieszać a jedynie mogą zwiekszać jego głebokość. Częstotliwość oddychania u pływaka uwarunkowana jest techniką pływania i nie może on w dowolnym momencie zaczerpnąć powietrza.
Prawdę mówiąc nie bardzo wiem czemu ma służyć liczenie oddechów? Chyba, że koncentracja na oddychaniu odwraca uwagę od zmęczenia i monotonii biegu?

R.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ