Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
ArturS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 819
Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

AkitaInu pisze:Jak sam zauważyłeś to te 3 kg były nieosiągalne w tak krótkim czasie bez wspomagaczy.
ArturS pisze:[Może przesadziłem z tymi 3kg, bo moje pomiary wagi są zbyt rzadkie i niedokładne. Natomiast po 15 latach ćwiczeń siłowych gdy robię przerwę (niechcianą) jak ostatnio blisko 2-miesięczną, to wizualnie robię się "mały" - jak to mówią. Powrót na siłownię skutkuje szybkim powrotem do poprzedniego stanu. Efekcie mimo, że biegałem i cały czas traciłem wagę po powrocie na siłownię zastałem wagę wyższą, spodziewając się niższej.
Wypraszam sobie takie uwagi. Jeśli chcesz sobie pogdybać i powytykać w ten sposób to nie na tym forum.
Oczywiście nie miałem zamiaru Ciebie obrazić. Zresztą przy tak sporym doświadczeniu ze "złomem" (15 lat) pewnie nie raz i nie drugi widziałeś jak kolesie rosną jak na drożdżach.
Powrót do ćwiczeń po niezbyt długiej przerwie powoduje nie wzrost mięśni, ale naciągnięcie wody. Mięśnie w ciągu kilkunastu dni po prostu "wstają". A że jest ich "trochę" to dość znacznie odbija się to na wzroście wagi. Uzyskanie 3kg czystych mięśni w 1,5 tyg. uważam za mało realne nawet przy super diecie i wspomagaczach typu anaboliki. Kiedyś natomiast można było szybko rozpoznać niejednego "koksiarza" jak w 3-4tyg. puchnął jak na drożdżach o kilkanaście kg - tak było za czasów świetności omnadrenu :hahaha:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sideways
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 05 cze 2009, 12:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mysłowice

Nieprzeczytany post

sideways pisze:Szybkie pytanie do kogoś kompetentnego :

Obecnie realizuję plan przygotowawczy do maratonu ( dokładnie na Silesia Maraton w maju ), 4 razy w tygodniu - czy jest możliwe ( zdrowe i rozsądne ) dodać do tego przynajmniej raz albo dwa razy na tydzień trening HIIT ? Bo oprócz przebiegnięcia maratonu, chciałbym jeszcze schudnąć - chociaż 22 kilo już zgubiłem od czerwca, to zostało jeszcze sporo do zrzucenia z brzucha ;) Czy te 800 km, którę do maja w ramach przygotowań muszę przebiec, pozwolą mi zwalczyć brzuch ?
ArturS pisze: Do maja zostało dużo czasu. Ile myślisz, że powinieneś zejść z wagi aby się tego brzucha pozbyć? 22kg od czerwca to bardzo dużo.
Wydaje mi się, że około 10-12 kg - wtenczas też osiągne prawidłowe BMI.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=sideways][img]http://runmania.com/f/f2783945dc815c11e701cab91f4fede9.gif[/img][/url]
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ArturS pisze: Siłownia potrafi bardzo szybko dodać kilka kg ;) Ja po 2-miesięcznej przerwie wróciłem do ćwiczeń siłowych i w 1,5tyg. byłem cięższy o 3kg :hahaha:
ArtusS, czy to możliwe że mi się to przytrafiło? Od miesiąca 2 x w tygodniu z lekkoatletami ćwiczę na sali. Bardzo dużo ćwiczeń na materacach (brzuszki, grzbiety itp..) Do tego piłka lekarska. Oczywiście wybieganie jak zwykle. Paradoksalnie zamiast chudnąc przybywam na wadze a wcale nie jem więcej! Załamac się można :chlip: Chyba się zamknę na miesiąc w jakiejś celi u Trapistów :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
spike1975
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 16 gru 2009, 15:04

Nieprzeczytany post

ponieważ dzisiaj nikt nie pisał to na napiszę. dzisiaj myknąłem 30 minut biegania (tak na oko ze 4 km czyli wolniutko). do tego 3x5 podciągnięć na drążku, 3x10 pompek, 3x10 unoszenie sztangi na biceps i 3x10 unoszenie sztangi z za głowy leżąc (takie jak na triceps). plus 5x30 sekund na skakance z 30 sekundowymi przerwami.
wzrost 172 waga 88-90 kg.
lusiana
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 29 lis 2009, 20:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

spike1975 pisze: dzisiaj myknąłem 30 minut biegania (tak na oko ze 4 km czyli wolniutko).
zaraz tam wolniutko ;)
to moje stałe tempo, ja tam jestem z niego dumna (póki co oczywiście)
kto biegnie nie grzeszy ["Maratończyk" TSA]
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

"Chyba się zamknę na miesiąc w jakiejś celi u Trapistów "Niema sensu idą święta więcej czasu na bieganie i na ..jedzenie niestety.Lepiej żeby była równowaga.Kłopot w tym ,ze biegając po obfitym posiłku dostaje się kolki.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
Awatar użytkownika
td0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 610
Rejestracja: 15 wrz 2009, 20:15

Nieprzeczytany post

gram pisze:"Chyba się zamknę na miesiąc w jakiejś celi u Trapistów "Niema sensu idą święta więcej czasu na bieganie i na ..jedzenie niestety.Lepiej żeby była równowaga.Kłopot w tym ,ze biegając po obfitym posiłku dostaje się kolki.
Biegać więcej. Jeść mniej.
:) Tomek
Awatar użytkownika
proximo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 01 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów, Londyn

Nieprzeczytany post

Jednak troche lipa jest, bo jedzenia rzeczywiscie bedzie duzo i to dobrego, a na dodatek sniegu nawalilo, no i tu gdzie mieszkam nikt sie nie przejmuje odsniezaniem chodnikow wiec bieganie jest utrudnione (czyt.: niemozliwe). Co poradzic, zostaje rowerek stacjonarny i troche domowych cwiczen. Aby do odwilzy.
Powyższy post wyraża opinię autora jedynie w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
Polski_Biegacz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 19 paź 2009, 18:30

Nieprzeczytany post

gram pisze:"Chyba się zamknę na miesiąc w jakiejś celi u Trapistów "Niema sensu idą święta więcej czasu na bieganie i na ..jedzenie niestety.Lepiej żeby była równowaga.Kłopot w tym ,ze biegając po obfitym posiłku dostaje się kolki.
To rozłóż sobie posiłki :)
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Albo ogranicz jedzenie... Po prostu, tak jak jadasz normalnie, wyjątkiem jest wigilja ;)
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szukam kogoś ze Zgierza do wspólnego biegania. Mój poziom wytrenowania to bieganie treningowe wtepie 6.30-7.00 min/km. Miejsce i czas biegania jest mi obojętny

Tompoz

gg 3997862
Tompoz
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

5 posiłków co 3h
chude posiłki z dużą ilością warzyw
woda z 2l/dzień, unikaj soków napoi słodkich, tym bardziej gazowanych jeżeli nie chcesz mieć problemów dyspeptycznych.

Jeżeli ktoś ma problemy z powstrzymaniem się przed żarciem to ma problemy z poziomem hormonów, neuropeptydów itd.

Głównie należy walczyć z tłuszczem wisceralnym

http://kopalniawiedzy.pl/szukaj.html?t%C5%82uszcz
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

F@E pisze:5 posiłków co 3h
chude posiłki z dużą ilością warzyw
woda z 2l/dzień, unikaj soków napoi słodkich, tym bardziej gazowanych jeżeli nie chcesz mieć problemów dyspeptycznych.

Jeżeli ktoś ma problemy z powstrzymaniem się przed żarciem to ma problemy z poziomem hormonów, neuropeptydów itd.

Głównie należy walczyć z tłuszczem wisceralnym

http://kopalniawiedzy.pl/szukaj.html?t%C5%82uszcz
Fatal-Error - co masz na myśli pisząc o tłuszczu wisceralnym?
Awatar użytkownika
proximo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 01 cze 2009, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Głogów, Londyn

Nieprzeczytany post

Leo pisze:
Fatal-Error - co masz na myśli pisząc o tłuszczu wisceralnym?
Mysle, ze F@E pisze tutaj o otluszczeniu organow wewnetrznych, ktore to jest bardzo nieporzadane.
Wisceralny - od ang.: viscera, lat.: viscus ––> organy wewnetrzne. Zgaduje, ale chyba o to chodzilo.
Powyższy post wyraża opinię autora jedynie w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
lusiana
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 29 lis 2009, 20:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

F@E pisze:5 posiłków co 3h
chude posiłki z dużą ilością warzyw
woda z 2l/dzień, unikaj soków napoi słodkich, tym bardziej gazowanych jeżeli nie chcesz mieć problemów dyspeptycznych.
łatwo powiedzieć ;)
w święta ???????
kto biegnie nie grzeszy ["Maratończyk" TSA]
ODPOWIEDZ