Czyli te 55 min to jednak było opierniczanierawcu pisze:W poniedziałek udało mi się zejść na około 49 min, a w środę zrobiłem w 53 min 10 km. Ale po biegu czułem w obu przypadkach, że to jeszcze nie jest moje 100%. Przy czym w obu przypadkach po przebiegnięciu ok. 7 km zatrzymuję się i kawałek (ok. 200-300m) idę piechotą, żeby wyrównać oddech. Mam jeszcze 2 tygodnie.

Masz 2 tygodnie ale nie próbuj już w tym czasie sprawdzać ile pobiegniesz. Wyluzuj.... odpocznij. Rób tylko lekkie biegi. Sprawdzisz się w dniu zawodów.